"Kryptonim: Karp" pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach
20 maja swoją premierą miała książka Olgi Zygarowskiej pt. "Kryptonim: Karp". Subiektywnie o książkach objęło patronatem medialnym tę powieść.
Komisarz Tomasz Dragan oficjalnie ma ksywę Smoku, ale młodzi funkcjonariusze mówią o nim Legenda. Jako operator JW 4101 dostał się do irackiej niewoli i został ranny podczas próby ucieczki. Nigdy nie odzyskał pełnej sprawności i przeszedł do pracy w Policji. Kiedy na autostradzie dochodzi do wypadku, który ujawnia przewożone w ciężarówce zwłoki Araba, komisarz odmawia przyjęcia sprawy. Jego przełożony jest jednak nieugięty. Smoku będzie musiał zmierzyć się nie tylko z zagadką, ale i z demonami przeszłości. Pomogą mu w tym szczęście i koledzy z Komendy.
Kryptonim Karp to powieść opata na zawodowych doświadczeniach autorki. Pokazuje prawdziwą pracę Policji, bez amerykanizacji prawa, tak częstej w innych powieściach. Realistyczne opisy przestępstw mieszają się z sytuacyjnym humorem i ciętym językiem bohaterów. Autorka po raz pierwszy w literaturze zastosowała Cameo. Pojawia się w niej na krótko prawdziwa postać znana nie tylko z telewizyjnych ekranów. Jej udział w sprawie okaże się kluczowy. Fani sportu będą zachwyceni.
Olga Zygarowska- urodzona w Wieluniu w 1974 r., wychowana w Wieruszowie, mieszka i pracuje w Katowicach. Absolwentka Wydziału Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Jest biegłym sądowym, opiniuje w sprawach karnych. Ma status weterana wojennego, brała udział jako psycholog w Misji Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku w 2005 r. Zakochana w żółwiach, siatkówce, Afryce i samochodach. Bierze udział w turystycznych rajdach klasyków samochodowych po Europie. Jej kolejna powieść będzie kontynuacją tej, którą właśnie czytacie.
Zainteresowała was ta książka?
Już sama okładka przyciąga wzrok - jest bardzo oryginalna :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce ale z chęcią to nadrobię.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Gratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńCos dla mojego mężczyzny.:)
OdpowiedzUsuńWartka akcja jak widzę, bardzo ciekawa. No i gratuluję patronatu, ja obecnie czytam na Kindle "Szeptuchę" :)
OdpowiedzUsuńGratuluję.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu !
OdpowiedzUsuńfajna okładka:D
OdpowiedzUsuńfaktycznie już sama okładka zachęca by zajrzeć:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie jest to mój typ. Prędzej spodobałaby się mężowi. Gratulacje. :) :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńSuch a lovely post!!!
OdpowiedzUsuńkisses
Karpia chętnie zjem. Gratuluję patronatu.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zaciekawiła:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Gratuluję patronatu :]
OdpowiedzUsuńFajny tytuł, trochę śmieszny. Przypomniał mi się film ze Shturem 😊
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu:-)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym opisem!
OdpowiedzUsuńO to grubo! :)
OdpowiedzUsuń