Subiektywnie o książkach w obiektywie marca
Czasami nie wiedziałam jak się nazywam, jaki jest dzień tygodnia i czy uda mi się choć trochę pospać - taki był właśnie mój marzec. Niezwykle zapracowany, intensywny i pełen wrażeń dzięki spotkaniom autorskim, jakie miałam przyjemność moderować. Muszę wam powiedzieć, że od kilku miesięcy nie wiem co to telewizja, a 8 godzin snu to dla mnie prawdziwy luksus. Ale wiecie co? Kocham to, co robię i dobrze mi z tym. Chodźcie zobaczyć, co zaprezentowałam wam na moim Instagramie w marcu.
// Paczka cudownych książek od Kasi Roszczenko // Amy Schumer debiutuje //
// Niezapomniane spotkanie z Marzeną Rogalską //
// Było niezwykle inspirująco // Marzena to przemiła i ciepła osoba //
// O tym, że perfumy mogą wpływać na nasze życie // Dedykacja autorki //
// Najnowsza powieść Dawida Waszaka wydana pod moim patronatem medialnym // Moja rekomendacja na okładce //
// Poczta książkowa // Kioskowa zdobycz // O tym, co dama wiedzieć powinna // Woła mnie ciemność //
// Moja recenzja w kolejnym numerze Blogostrefy //
// Spotkanie z przemiłą Agatą Przybyłek //
// Dzięki Wydawnictwu Albatros mam osobistą dedykację B.A. Paris //
// "Szpilki za milion" to komedia kryminalna wydana pod moim patronatem medialnym // Moja rekomendacja na skrzydełku //
// Wydawnictwa ciągle zaskakują mnie opakowaniem książek, jakie do mnie wysyłają //
// Pełne śmiechu spotkanie z Alkiem Rogozińskim // Było także after party // Był też pantofelek Kopciuszka //
// Trzy tomy cyklu "Wędrowcy" //
// Pierwszy tom kolekcji książek Harlana Cobena, czyli "W labiryncie kłamstw" //
// Poczta książkowa // Czytam przedpremierowo rozdziały "Przedsmaku zła" // Niespodziewanie trafił do mnie "Zakazany układ" // "Wiosna" także do mnie zawitała // Ważna "Opcja B" // Książka Ewy Karwan-Jastrzębskiej // Zaczynam subtelnie mówić // Kolejna książka Agnieszki Krawczyk do kolekcji // Konkurs z książką "Następne życie" //
// Spotkanie z Ewą Karwan-Jastrzębską //
// Książka Katarzyny Misiołek wydana pod moim patronatem medialnym //
// Posilam się z mężem przed spotkaniem autorskim // W Manufakturze // Czas na Kavę // Poczta książkowa //
// Niezapomniane spotkanie z Nataszą Sochą //
// Niespodzianka od Wydawnictwa od Deski do Deski //
// Poczułam wiosnę // Poczta książkowa // "Jej wysokość P." i moje trampki // O "Pułapce czasu //
// "Wojna w Jangblizji. We wnętrzu" wydana pod moim patronatem medialnym // Dedykacja Agnieszki Steur //
Marzec nie był dla mnie łatwym miesiącem ze względu na ciągły i nieustający niedobór czasu. Intensywne przygotowania do kilku spotkań autorskich, jakie prowadziłam w Empiku, skutecznie odciągnęły mnie od książek, jakie miałam zamiar czytać, a w szczególności od tych objętych moim patronatem medialnym. W związku z czym mam spore zaległości, ale powoli z nich wychodzę. Umyłam już nawet okna w domu, czego nie udało mi się zrobić przed świętami :)
Wiolu u Ciebie, jak co miesiąc dużo się dzieje aż miło patrzeć na Twoje zdjęcia. Gratuluję i życzę również udanego kolejnego miesiąca. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję za fotorelację, Instagrama nie mam, więc miło że i tutaj można zobaczyć jak wiele się u Ciebie dzieje. Bardzo intensywny marzec i na bogato, ale najważniejsze, że robisz wszystko z pasją. Pozdrawiam Wiolu!:)
OdpowiedzUsuńPiękne wspomnienia i piękne zdjęcia =) Życzę Ci równie udanego miesiąca =)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jakiś polski autor, z którym nie masz zdjęcia? A tak poważnie to gratuluję, zarówno patronatów, jak i spotkań☺
OdpowiedzUsuńTen miesiąc zdecydowanie nie należał do nudnych! Oby tak dalej!!!
OdpowiedzUsuńE tam okna - za to jakia masz wspomnienia!!! Zdjęcia warte każdej brudnej szyby!
OdpowiedzUsuńCzyli jak zawsze dużo akcji :D
OdpowiedzUsuńalez sie u Ciebie duuuzo działo!
OdpowiedzUsuńwpływ perfum na nasze życie to ciekawy temat
OdpowiedzUsuńJak się robi to, co się kocha, to zupełnie inaczej odczuwa się ciężką pracę, zmęczenie, mniej snu itp. :)
OdpowiedzUsuńWiola ślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie zwalniasz tempa, ale trzeba też znaleźć czas na odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńAż się w głowie kręci od ilości zdarzeń i ilości książek:) Chciałoby się powiedzieć "książkowy zawrót głowy";-) To ogromne szczęście kiedy kocha się to, co się lubi, a z tego co piszesz aż iskrzy od pasji i zachwytu. Fakt, doba zdaje się być zdecydowanie za krótka, wiem coś o tym, ale frajda jaką daje ulubione zajęcie, rekompensuje wszystko;-) Pozdrawiam serdecznie i zyczę dalszych fantastycznych spotkań, sukcesów i książek.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że lubisz to, co robisz i to widać :) Będzie kiedyś co wspominać :D
OdpowiedzUsuńMnóstwo książkowych atrakcji :) Oby nowy miesiąc bł dla Ciebie równie udany :)
OdpowiedzUsuńAleż ja Ci zazdroszczę tego spotkania z Marzeną Rogalską :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze w życiu,to robić to, co się kocha :-) Wow,naprawdę mnóstwo spotkań autorskich, zazdroszczę i gratuluję :-)
OdpowiedzUsuńZapracowany miesiąc, ale dajesz radę:)
OdpowiedzUsuńU mnie marzec był dość spokojny. Głównie spędziłam go na chorowaniu. Miałam za to mnóstwo czasu na czytanie, co troche mi wynagrodziło cierpienie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
biblioteka-feniksa.blogspot.com
tylko pozazdrościć spotkania z Panią Marzeną Rogalską:)
OdpowiedzUsuńBardzo intensywnie spędziłaś marzec.
OdpowiedzUsuńIntensywnie spotkaniowo marzec :)
OdpowiedzUsuńale się działo! Super miesiąc :)
OdpowiedzUsuńSłuchaj, ja spytam Cię o coś poza tematem. Chodzi mi o tę wspaniałą przesuwajkę zdjęć NA STRONIE głównej. Jak Ty ją wstawiłaś? Bo ja tez chcę.
OdpowiedzUsuńSlider miałam zrobiony przy okazji zmiany szablonu. Nowy wygląd bloga robiła mi karografia.pl To płatna opcja, sam blogger nie ma takiego gadżetu niestety.
UsuńSzablon na nowego bloga też wzięłam z Kartografii - wybrałam sobie ten bezpłatny szablon, ale nie mieli tam slajderu. No nic, poszukam jeszcze. W każdym razie dzięki.
UsuńAle wspaniale minął Ci ten miesiąc! Aż Ci zazdroszczę, choć na pewno było bardzo intensywnie i nieraz ciężko, ale wspomnienia będą piękne. :)
OdpowiedzUsuńWidać to był całkiem niesamowity miesiąc!
OdpowiedzUsuń