Wojna w Jangblizji - konkurs
Wraz z Agnieszką Steur, chciałybyśmy zaprosić was do wzięcia udziału w konkursie, w którym możecie wygrać pakiet trzech książek z serii "Wojna w Jangblizji".
Zasady konkursu:
- W konkursie mogą wziąć udział wszyscy, bez wyjątku.
- Konkurs trwa od dzisiaj do 9 kwietnia 2018 r., do północy.
- Aby wziąć udział w konkursie, należy wykonać poniższe zadanie konkursowe:
Tytuły trzech tomów "Wojny w Jangblizji" to "W Tamtym Świecie", W domu" i "We wnętrzu". Wymyśl zdanie, w którym użyjesz powyższych tytułów książek. Tytuły można odmieniać przez przypadki.
- Swoją odpowiedź należy zostawić pod tym postem, jako komentarz.
- Wśród odpowiedzi, jakie pozostawicie pod ogłoszeniem, wybiorę jedną, która najbardziej mi się spodoba.
- Wyniki zostaną ogłoszone w ciągu dziesięciu dni od zakończenia konkursu. Zwycięzca winien skontaktować się ze mną na podany adres e-mail: subiektywnie.o.ksiazkach@gmail.com w ciągu trzech dni. Nagroda zostanie wysłana w ciągu miesiąca.
UWAGA:
Możecie w ogłoszeniu podać swój adres e-mail, ale robicie to na własną odpowiedzialność, gdyż w ostatnim czasie wystąpiły przypadki wykorzystywania tychże adresów przez oszustów wyłudzających pieniądze. Pamiętajcie, nie wymagam uzupełniania żadnych formularzy ani podawania numeru telefonu.
Do dzieła!
Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuń"W domu" czuliśmy się jak w "Tamtym Świecie", ale tak naprawdę byliśmy "We wnętrzu" rozgrywki zrozumiałej tylko nielicznym. :)
Muszę zastanowić się nad sensownym zdaniem a na razie zamieszczam baner u siebie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
OdpowiedzUsuńWe wnętrzu , w domu , cichutko , po kryjomu spotkam Cię moje dziecię na tym i na Tamtym świecie
OdpowiedzUsuń"Wojny w Jangblizji" "W Tamtym Świecie" były realnym odzwierciedleniem tego co działo się "W domu" każdego z nas - "We wnętrzu" wielkiej bańki mydlanej...
OdpowiedzUsuńnie pytaj;)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Powodzenia.:)
OdpowiedzUsuńDostałam od chłopaka książkę podobną fabułą do''Wojny w Jangblizji'',kiedy zaczęłam ją czytać "W domu" poczułam się jak"We wnętrzu"czegoś niesamowitego,i wielkiego, jakbym była "W Tamtym Świecie":)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Moja rodzina jest dla mnie najwazniejsza, nie ważne czy jesteśmy razem w domu, zawsze mam ich we wnetrzu siebie, blisko serduszka i będę z nimi także w tamtym świecie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
We wnętrzu wiem, że gdyby seria "Wojny w Jangblizji" wylądowały u mnie w domu, to byłyby nie tylko pięknym prezentem urodzinowym, ale również pozwoliłyby mi przeżyć fascynującą przygodę w tamtym świecie =)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! =)
Powodzenia wszystkim.
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia;)
OdpowiedzUsuń"We wnętrzu" kufra na strychu "w domu" mojej babci znalazłam stosik przedwojennych listów miłosnych, których lektura ukazała mi, jak duże emocje i tęsknotę można było przekazać sobie "w tamtym świecie" tylko przy pomocy pięknej papeterii...
OdpowiedzUsuńmusze pomyslec :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
OdpowiedzUsuńW oczekiwaniu na książki z serii "Wojny w Jangblizji" przeczytałam "Ciotkę Zgryzotkę" Małgorzaty Musierowicz i jak zawsze po zanurzeniu się w tamten świat, który jest tak bardzo moim światem, poczułam się jak w domu, jak we wnętrzu dobrze znanym, ciepłym i pełnym miłości.
OdpowiedzUsuńW tamtym świecie, tym bez Niej, czułem jakbym sam nie istniał, jakbym był pękniętą skorupą niezdolną do pomieszczenia czegokolwiek we wnętrzu, widziałem siebie samego jako wiatr szalejący w domu o podziurawionych ścianach...
OdpowiedzUsuńanalizując moje położenie życiowe
OdpowiedzUsuńMój syn przez 9 miesięcy rósł we wnętrzu mnie, teraz jest już z nami w domu, a ja po 2 dniach bez snu czuję się jak bym była nogami na tamtym świecie..istna wojna w Jangblizji.
Te 3 ba nawet 4 tytuły ułożyły się jak układanka, nawet bez ruszenia odrobinę szarymi komórkami, czego od mnie raczej w danym stanie nieważkości proszę nie oczekiwać.
Pozdrawiam
charlampowicz.justyna@wp.pl
W "tamtym świecie" byłam sanitariuszką, "w domu" jestem kurą domową, a "we wnętrzu" jestem wampem!!!
OdpowiedzUsuńW tamtym świecie patrzą na mnie obcy ludzie, w domu bliżsi, jakby mniej obcy, ale we wnętrzu wiem, że zawsze jestem sama
OdpowiedzUsuńWe wnętrzu wyzierało mu czarną otchłań, pustkę, która nie mogła zostać niczym innym wypełniona, niżeli jej obecnością, której tak bardzo brakowało w wielkim, pustym domu, będącym jedynym świadkiem, że szczęście nigdy stamtąd nie znikało, a od ścian wiecznie odbijał się jej radosny śmiech, który z pewnością rozwesela, nawet anioły, w tamtym świecie.
OdpowiedzUsuń"W Tamtym Świecie" mieszkałam "W domu" pełnym tajemnic, "We wnętrzu" którego znajdowała się skrzynia ukryta na strychu, a w niej notatki reportera z "Wojny w Jangblizji".
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNieustannie myślę o mojej babci,która przeżyła "Wojnę w Jangblizji", wspominam jak "W domu" opowiadała mi czego podczas wojny doświadczyła a "We wnętrzu" mojego serca rodzą się smutek i współczucie, babcia teraz odpoczywa - jest "W Tamtym Świecie".
OdpowiedzUsuńGdy w końcu znalazłam się we wnętrzu mojego królestwa i poczułam się jak w domu, mogąc nareszcie oddać się sielankowej lekturze, wtedy nagle wpadło do mnie dwóch siostrzeńców, rodem z tamtego świata (niestety jego diabelskiej części), robiąc z mojej prywatnej świątyni pobojowisko na miarę tego na wojnie w Jangblizji.
OdpowiedzUsuń"We wnętrzu" serca czułam silne pragnienie tego, by dowiedzieć się co kryje się "W domu" na skraju miasta, o którym mówi się, że "W Tamtym Świecie" podczas II Wojny Światowej ukrywał w swoich wnętrzach wielu Żydów, którzy pewnego dnia zniknęli i nie wiadomo co się z nimi stało.
OdpowiedzUsuń