"Czas Łucji" na mojej półce
Łucja jest taka sama jak tysiące kobiet w Polsce: ma dwoje dorastających dzieci, udane małżeństwo, ustabilizowaną sytuację materialną i codzienność, która daje poczucie bezpieczeństwa. Niespodziewanie umiera jej mąż. Czy, a przede wszystkim jak pogodzić się z tym faktem, który naruszył ustalony rytm życia?
Jeśli nie znacie jeszcze prozy Małgorzaty Żytkowiak, musicie koniecznie nadrobić te zaległości. Lektura "Czasu Łucji" z pewnością skłoni was do wielu przemyśleń.
Nie znam jeszcze tej autorki. Możliwe, że bliżej przyjrzę się tej książce.
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńTwój opis brzmi bardzo zachęcająco. Gratuluję kolejnego patronatu :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńGratuluję, prezentuje się super.
OdpowiedzUsuńMam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńKolejna książka , którą chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńWciąż mam ją na uwadze. :)
OdpowiedzUsuń