A może książkowe fototapety dla każdego bibliofila?



Większość czytelników lubi otaczać się książkami. Czasami nawet to uwielbienie idzie dalej i miłośnicy czytania oprócz gromadzenia wielkich bibliotek, kupują i ubierają się w książkowe sukienki, tak jak ja, zakładają książkową biżuterię, zaopatrują się w książkowe gadżety, czy też aranżują swoje wnętrza, zaprowadzając w swoich domach, czy też w miejscach pracy, książkowy styl. Specjalnie dla tej ostatniej grupy przygotowałam mocno inspirujące i niezwykle przyjemne dla oka, zestawienie fototapet i metamorfoz wnętrz związanych z książkami właśnie.

Na początek chciałabym wam zaproponować fototapety winylowe, czyli fototapety z matowego, trwałego i ekologicznego materiału, których podłoże z włókniny, pozwala ścianom oddychać. Fototapety Pixers nadają się do tego celu idealnie. Oto książkowe wzory, w których się zakochałam:


Świetne połączenie książek i sowy.

Stare woluminy.

Styl vintage.




Drugim rodzajem są fototapety zmywalne, dzięki którym bardzo szybko odmienicie wnętrze wokół was. Łatwe do montażu, można samodzielnie oczyścić je z zabrudzeń.

Stare książki.

 Latające książki.


Fototapety samoprzylepne to moja kolejna propozycja. Odporne na rozdarcia i zagniecenia, a matowy i samoprzylepny materiał pozwala bardzo łatwo odmienić wnętrze domu. Co ważne, taką fototapetę bardzo łatwo samodzielnie nakleić i wielokrotnie przenosić ją w inne miejsca. Oto moje typy:

 Piękna biblioteczka.


Niesamowity efekt.

Można i tak.


Chciałabym wam jeszcze pokazać cudne metamorfozy wnętrz z wybranymi przeze mnie wzorami fototapet.




Przyznam, że takie książkowe wnętrza mogłabym oglądać nieustannie – takie skutek mojego fetyszyzmu książkowego. Jak podobają się wam takie fototapety?

23 komentarze:

  1. Powiem ci że efekt po metamorfozach fantastyczny-od razu się chce zagłębić w takim miejscu :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne, naprawdę! Szkoda, że ja nie mam miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są te fototapety! :-) Jednak w swoim domu wolałabym przykleić tapetę z jakimś motywem natury. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba jednak wolę prawdziwe książki na regałach. Fototapeta wygląda świetnie, ale to jednak nie jest to samo ;-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przedostatnie zdjęcie zdobyło moje serce! Niesamowicie klimatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. C za wspaniały pomysł! Styl vintage i ta ogromna biblioteka ( z kolumnami i pierwsza, prowadząca w stronę światła ) są niesamowite!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się pomysł z sową, co do reszty - wolałabym mieć czym zapełnić taką ścianę, niż naklejać sobie tapetę :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Przedostatnie zdjęcie- coś pięknego ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mojemu chrześniakowi kupiłyśmy z siostrą tapetę z książkami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym poleciała po całości: ta z kolumnami, chyba przedostatnia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podobają. Przy okazji remontu chyba się na jakąś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne, zwłaszcza ta biblioteka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Fototapeta z wnętrzem biblioteki najbardziej mnie urzekła :) chciałabym ale mąż by mnie wygnał z domu... ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ one są rewelacyjne!! Zaglądam na ich stronę. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  15. Przedostatnie zdjęcie mnie zachwyciło! Pięknie wkomponowana fototapeta.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwsze i przedostatnie zdjęcie skradły moje serce, efektowne tapety. Niestety nie mam miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  17. Takie fototapety podobają mi się, ale sama nie zdecydowałabym się na takie w swoim domu. Wolę jednak na ścianie farbę, ewentualnie jakieś "zwykłe tapety".

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja chętnie czytam i lubię patrzeć na książki, ale bez przesady, żeby aż tak się nimi otaczać. Jakaś jedna bluzka czy sukienka z wzorem książkowym to jeszcze okej, ale no mówię bez przesady ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger