O tym, że mogłabym mieć częściej urodziny

Lubicie niespodzianki, prawda? Któż z nas ich nie lubi. Ja również. Jeżeli jesteście stałymi czytelnikami bloga to wiecie, że mam przyjemność posiadać swoją książkową siostrę, czyli Gosię Bibliofilkę, z którą kilka razy w roku robimy sobie książkowe niespodzianki. Jedna z takich paczek dotarła do mnie w lipcu, na moje urodziny.

Oto jej zawartość :)

Muriel Spark - "Gwiazda filmowa"

Yves Navarre - "Serce w potrzasku"

Marek Skwarnicki - "Sen o wolności"

Mitch Albom - "Pięć osób, które spotykamy w niebie"

Piotr Czerwiński - "Pokalanie"

Radek Knapp - "Franio"

Anna Bolecka - "Cadyk i dziewczyna"

Jakub Żulczyk - "Wzgórze psów"

Sławomir Koper - "Życie artystek w PRL"

Szczepan Twardoch - "Król"

Książki z duszą :)

Georgij Markow - "Nad Juksą"

A. i Cz. Centkiewiczowie - "Na białym szlaku"

Roy Jacobsen - "Cudowne dzieci"

Centkiewiczowie - "Tajemnica szóstego kontynentu"

Szkolna gramatyka języka angielskiego

RPA - Kraj niespodzianek

Anders de la Motte - [geim]

David Nicholls - "Dubler"

Jean-Dominique Bauby - "Skafander i motyl"

Tom Clancy - "Poszukiwany żywy lub martwy"

Carla Montero - "Wiedeńska gra"

Kevin Richardson, Tony Park - "Zaklinacz lwów"

Gosia sprawiła mi także wielką niespodziankę dedykacjami autorów, jakie dla mnie zdobyła.

Lat przybyło, książek również. Z takimi prezentami urodziny mogłabym mieć co miesiąc :)