Wydawnictwo MG poleca w wakacje!
Wydawnictwo MG kusi czytelników kolejnymi propozycjami wydawniczymi.
W zeszłym roku, na 100-lecie Gdyni, ukazały się w MG dwie pierwsze części tryptyku poświęconego temu miastu:Dżoker, opowieść o ludziach mieszkających w dynamicznie budującej się i rozwijającej Gdyni lat 30. ubiegłego wieku, a następnie Domino przedstawiająca wojenne i powojenne losy tych samych bohaterów oraz ich potomków.
Dziś wydawnictwo proponuje trzecią i ostatnią część tego cyklu, pt. Dakota.
Lata osiemdziesiąte XX wieku. W życie siedemnastoletniej Aśki wbiega o rok starszy gitarzysta. Dziewczyna wkrótce dołącza do jego zespołu, to czas koncertów w gdyńskim Domu Kultury Kolejarza, gonitw z zomowcami, ale także zbliżających się matur i najważniejszych wyborów życiowych. Perypetiom Aśki przygląda się Łucja – jej babka, pamiętająca czasy powstawania Gdyni. Przygląda się również Marek, nieco zgorzkniały, bo ciężko doświadczony małoletnią miłością, młodszy brat. Wkrótce Aśka z Łucją pasjonują się telewizyjną debatą Wałęsa-Miodowicz, a rzeczywistość nabrzmiewa do zmiany. Przychodzi wolność, z nią dobrodziejstwa wolnego rynku, a zamiast muzyki i miłości ważne zaczynają być kariery.
Dakota to relacja z czasów, gdy świat nabrał rozpędu i chcąc nie chcąc trzeba było nauczyć się biec, choć tak łatwo było przy tym zgubić rytm.
Jako lektura wakacyjna doskonale sprawdzi się znakomita mieszanka sensacji i romantyzmu, czyli Tajemnicę Mirtowego Pokoju Wilkie Collinsa. (W zeszłym roku nakładem MG ukazały się dwie książki tego autora: Córki niczyje oraz Armadale).
Opowieść o tym, jakiego spustoszenia może dokonać kłamstwo i jaką siłę ma prawdziwa miłość.
Przy śmierci lady Treverton obecna jest tylko jedna osoba – zaufana pokojówka, Sara Leeson. Lady Treverton poleca jej napisać pod dyktando list do swego męża, kapitana Trevertona, w którym wyznaje największą tajemnicę swego życia – tajemnicę, której nie ma odwagi wyjawić mu osobiście. Przed śmiercią wymusza jeszcze na Sarze przysięgę, że ta nie zniszczy listu ani nie zabierze go z sobą, jeśli opuści dom. Pokojówka postanawia ukryć list w niezamieszkałej części dworu, w szufladce stolika w Pokoju Mirtowym, a potem uciec, aby uniknąć niewygodnych pytań.
Piętnaście lat później w wiejskim kościółku odbywa się cichy ślub Rosamond Treverton, córki kapitana, oraz Leonarda Franklanda, niewidomego szlachcica. Ojciec Leonarda, który ma ambicje arystokratyczne, dowiaduje się od kapitana Trevertona, że Porthgenna Tower – starożytna siedziba rodu Trevertonów – jest na sprzedaż, i kupuje ją wraz z przyległościami. Tym samym dwór, w którym Rosamond spędziła dziecięce lata, przypada w udziale jej mężowi Wydawać by się mogło, że nic już nie zmąci szczęścia nowożeńców, a jednak wkrótce ich losy okrutnie się skomplikują.
Kolejna po Inteligencji kwiatów książka Maurice Maeterlincka – Życie pszczół. Równie mądra i równie pięknie wydana.
Z pewnością przybliży ona czytelnikom niezwykły świat przyrody, którego częścią jest człowiek.
Jest to bowiem piękna
proza łącząca świat pszczelarski, naukę i filozofię. Praktyczny podręcznik
biologii pszczół, a jednocześnie literacka apoteoza przyrody. Dzięki
interdyscyplinarnemu podejściu książka zarówno dla specjalistów, jak i tych,
którzy dopiero wczoraj zainteresowali się pszczołami.
Maurice Maeterlinck w
niezwykły sposób łączy ze sobą świat rzemiosła pszczelarskiego, nauki,
filozofii, poezji i świetnej prozy. Trzymając się własnej maksymy, mówiącej, iż
„jest tyle rzeczywistych cudów w ulu, że nie potrzeba wymyślać nowych”, autor z
niezwykłą skrupulatnością i bogactwem faktów odsłania przed nami kolejne sceny
życia pszczół. Siłą napędową tego traktatu, jest próba dotarcia do samego
źródła, które autor nazywa „duchem ula”.
dr Jakub Glapan
Odkrywając poza nami ślad
prawdziwej inteligencji, doznajemy czegoś w rodzaju wzruszenia, jakie ogarnęło
Robinsona, kiedy znalazł odbicie ludzkiej stopy na piasku swej wyspy. Czujemy
się mniej samotni na Ziemi, niż sądziliśmy. Starając się zdać sobie sprawę z
inteligencji pszczół, studiujemy na nich przejawy substancji najcenniejszej,
jaką posiadamy sami, natrafiamy na atom tego cudownego fluidu, który,
gdziekolwiek się znajdzie, ma magiczną zdolność przeistaczania ślepej
konieczności w czyny świadome, własność organizowania, uszlachetniania,
zwielokrotniania życia, trzymania w zawieszeniu brutalnej siły śmierci w
sposób iście nadludzki i odwracania koryta tej niedostrzegalnej fali, która
zmiata wszystko, co żyje, w przepaść zapomnienia i niebytu.
Maurice Maeterlinck
Skusicie się na jakąś książkę z powyższych?
O, z Życiem Pszczół się chętnie zapoznam :)
OdpowiedzUsuńMoże bym się na coś skusiła. Zobaczymy jak z czasem będę operować :)
OdpowiedzUsuńPierwsza seria jest bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuń"Tajemnica Mirtowego Pokoju" wydaje się ciekawa. Zwróciłam uwagę na tytuł i okładkę.
OdpowiedzUsuńwłaśnie czytam Tajemnicę i jest super, bardzo mi się podoba. na Życie pszczół również czekam :)
OdpowiedzUsuńMG ma zawsze takie ładne wydania :)
OdpowiedzUsuńTajemnica Mirtowego Pokoju bardzo mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuń"Życie pszczół" i "Tajemnica Mirtowego Pokoju" - zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńżycie pszczół mój typ:D
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie życie pszczół
OdpowiedzUsuńO mój Boże. "Życie pszczół"!! Wreszcie! Zdecydowanie się skuszę, czytałam już jego fragmenty sprzed lat i są cudownie poetyckie, po prostu piękne! Z największą przyjemnością przeczytam!
OdpowiedzUsuńDzisiaj właśnie pierwszy raz zobaczyłam tryptyk Piedziewicza i byłam ciekawa "co to jest" - dziękuję za odpowiedź! ♥
"Życie pszczół" najbardziej mnie kusi. W wolnej chwili pomyślę o tym tytule. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCollins właśnie do mnie dotarł.
OdpowiedzUsuńMąż przebąkiwał o Życiu pszczół, więc chyba to będzie to :)
OdpowiedzUsuńsama nie wiem...
OdpowiedzUsuńWszystkie wymienione książki maja śliczne okładki :)
OdpowiedzUsuńOstatni tytuł budzi moją ciekawość.
OdpowiedzUsuńTajemnica mnie zaintrygowała najbardziej.
OdpowiedzUsuń