"Kruchość porcelany" Moniki Sawickiej już niebawem ponownie w księgarniach pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach!
Już 13 czerwca na rynku wydawniczym pojawi się wznowione wydanie książki Moniki Sawickiej pt. "Kruchość porcelany". To prawdziwa gratka dla fanów twórczości autorki. Tę niezwykłą książkę objęłam swoim patronatem medialnym.
Książki Moniki Sawickiej są jak spotkania z dobrą przyjaciółką, która wysłucha, pocieszy, przyniesie otuchę i pomoże ponieść największe nawet ciężary.
Zuzanna Maks to kochająca żona i matka. Kobieta przedsiębiorcza, skrząca humorem, pozytywnie nastawiona do życia. Szczęśliwa, chciałoby się rzec… W zaciszu czterech ścian rozgrywa się jednak życie zupełnie inne niż to, które prezentuje na zewnątrz.
Piszę książki o miłości, bo światu potrzebna jest miłość. W najważniejszej dla mnie Kruchości porcelany opisane są różne odcienie miłości. Od bieli aż po czerń.
Wyrządzone nam krzywdy trzeba wybaczać, nie rozpamiętywać, bo nienawiść niszczy nas, a nie tego, który krzywdzi. Kiedy upadniemy, musimy się podnieść i iść dalej. Bo życie mamy tylko jedno, tylko to, które trwa. Innego nie będzie. Nawet po największych tragediach można żyć. Żyć pięknie.
Kruchość porcelany to spełnienie czytelniczych marzeń. Lekkość pióra autorki unosi czytelnika między stronami. Emocje zapisują się w kodzie genetycznym każdego, kto dotknie tej powieści. Humor natomiast pozwala przetrwać najgorsze chwile.
Karolina Krakowiak www.lottaczyta.pl
Fanpage autorki - https://pl-pl.facebook.com/pisarkamonikasawicka/
Czytaliście poprzednie wydanie tej książki? Jesteście zainteresowani tym tytułem?
Gratuluję patronatu :) Chętnie przyjrzę się bliżej tej książce :)
OdpowiedzUsuńchetnie przyjrze sie temu tytulowi, piekna ma tak w ogole okladke.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronowania tej pozycji! Aż 12 patronatów! Okładka świetna! - Brawo Replika!
OdpowiedzUsuńs-a
Jestem zaintrygowana, więc może zapoznam się z twórczością autorki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej powieści autorki. Może zmienię to za jej sprawą :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam poprzedniego wydania, nie znam twórczości tej autorki, ale może czas to zmienić...
OdpowiedzUsuńStare wydanie mam nawet na półce.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu ;) niestety nie słyszałam o tej książce
OdpowiedzUsuńPoczekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :)
Brzmi ciekawie. Takie rozdrapywanie starych ran to niestety sposób na życie wielu kobiet. Znam panie, które rozpamiętują dawne porażki, martwią się na przyszłość, a zupełnie nie cieszą się dniem dzisiejszym.
OdpowiedzUsuńHa ja myślę że to jest problem wielu ludzi - zamiast wybaczać ciągle rozpamiętują i ta złość ich niszczy :(
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda, bo książka zupełnie do mnie nie przemawia, ale gratuluje patronatu, gdyż to chyba jedno z największych wyróżnień jakie blogger może otrzymać w naszej dziedzinie.
OdpowiedzUsuń