Przeznaczenie, traf, przypadek, czyli o spotkaniu z Jackiem Cyganem
Nie mogłam przepuścić takiej okazji! Jacek Cygan, autor tekstów moich ulubionych piosenek, prozaik ale także wielka artystyczna osobowość pojawił się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Pabianicach. Prawie dwie godziny spotkania z tym wybitnym gościem upłynęły w serdecznej i niezwykle inspirującej atmosferze.
"Przeznaczenie, traf, przypadek" to najnowszy zbiór opowiadań Jacka Cygana, który według autora napisał się sam. Opowiadania zawarte w tym zbiorze powstawały w różnych miejscach Europy, gdzie na Jacka Cygana spływały różnorakie pomysły - można nawet powiedzieć, że praktycznie wszystko samo się wymyśliło. Autor chciał w tej prozie zanotować swoje stany i swoje pomysły. Te opowiadania to według niego krótka forma, podobna do jego piosenek.
Jacek Cygan wspomniał także o śmierci Andrzeja Wajdy, który zgodził się napisać swoją rekomendację na okładkę zbioru autora. Zebranej publiczności przedstawił historię okoliczności powstania tej rekomendacji.
Na spotkaniu pojawiło się około 100 osób. Sala była niemal pełna.
Jacek Cygan podkreślił, że piosenki pisze się na zamówienie, a prozę już nie. Opowiedział także o swoich początkach w piosence studenckiej i przyznał, że obecnie wszystkie swoje teksty pisze do skomponowanej już muzyki. Podzielił się także z nami myślą o tym, że proza czasami nie jest prozą, gdyż pewne granice potrafią się między sobą zacierać.
Zapytany o pewne opowiadanie ze zbioru, które przypomina inne, napisane przez amerykańskiego pisarza, opowiedział o tym, skąd czerpał inspirację do tego utworu oraz jak wyglądały okoliczności jego powstania. To niesamowite jak można posądzić kogoś o plagiat, nie znając wszystkich faktów.
Na spotkaniu nie mogło zabraknąć pytania o tytuł zbioru. Czy jest jakaś różnica między trafem a przypadkiem? Jacek Cygan odpowiedział, że taki właśnie tytuł został zaakceptowany przez niego ze względu na melodię, którą wyczuwa. Autor podkreślił, że opowiadania często nawiązują do muzyki. Opowiedział także o początkach pisania swoich piosenek i o tym, że nie mógł pogodzić tej pasji z cybernetyką, którą studiował. Często podkreślał, że w swoim życiu miał niesamowite szczęście do ludzi. Ujęło mnie stwierdzenie autora, że każdą piosenkę pisze jako pierwszą i ciągle zaczyna od początku.
W ostatnim czasie Jacek Cygan napisał kilka piosenek na nową płytę Perfectu, które niebawem będziemy mogli usłyszeć. Autora irytuje obecna sytuacja na rynku muzycznym, pod postacią braku promocji piosenek starych wykonawców - to dla niego swoisty powrót do przeszłości.
W ostatnim czasie Jacek Cygan napisał kilka piosenek na nową płytę Perfectu, które niebawem będziemy mogli usłyszeć. Autora irytuje obecna sytuacja na rynku muzycznym, pod postacią braku promocji piosenek starych wykonawców - to dla niego swoisty powrót do przeszłości.
Chwila na podpisywanie książek.
Bezcenne pamiątki po spotkaniu :)
Jacek Cygan na spotkaniu trochę pośpiewał, sporo żartował, ale przede wszystkim pokazał się jako normalny, sympatyczny człowiek, który lubi rozmawiać w ludźmi. Spotkanie obfitowało w wiele anegdot z wielkiego świata, w wiele uśmiechu i w wiele inspiracji. Tylko dwie godziny, a tyle energii!
Czy wiedzieliście, że "Łatwopalni" to piosenka, która powstała w jedną noc?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam Pana Jacka. A nawet Ujka Jacka, bo w 2006 roku we Włoszech oglądał występ zespołu góralskiego do którego należałam i tak się z nami zaprzyjaźnił, że kazał siebie nazywać wujkiem (w gwarze ujkiem)
OdpowiedzUsuńTo świetne wspomnienie, które mam na filmie i zdjęciach :D
Świetna fotorelacja spotkania! Dzięki niej wzięło mnie na wspominki :)
Pozdrawiam! ;*
To musiało być fantastyczne spotkanie! Szczerze aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńja też!
UsuńTeż bym tak chciała.
OdpowiedzUsuńTo prawda co było w wywiadzie- jesteś pełna pasji! :)
OdpowiedzUsuńNa moim blogu trwa właśnie konkurs, w którym do wygrania jest "Zaginiony"- serdecznie zapraszam do wzięcia udziału :)
OdpowiedzUsuńwww.word-is-infinite.blogspot.com
Wspaniałe są takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię i szanuję tego Pana. Szczerze zazdroszczę tego spotkania.
OdpowiedzUsuńFajnie ciekawa książka
OdpowiedzUsuńFajnie ciekawa książka
OdpowiedzUsuńPamiętam tą piosenkę w wykonaniu Maryli Rodowicz
OdpowiedzUsuńTym razem to Ci zazdroszczę jak nie wiem!!!! Opowiadania z tego tomu mnie zachwyciły! Szukałam w necie strony autorskiej czy czegoś takiego, żeby napisać do pana Cygana, ale nie ma czegoś takiego.
OdpowiedzUsuńA to taki niesamowity człowiek, taki utalentowany.
Gratuluję!
Zazdroszczę tego spotkania :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jego teksty. Możliwość posłuchania jego wypowiedzi na pewno jest świetnym doświadczeniem:)
OdpowiedzUsuńTeż bym nie przepuściła takiej okazji :) Wspaniała relacja ze spotkania, również zdjęciowa! Jacek Cygan to niezwykła osobowość. Jego teksty przewijają się przez różne "dziedziny polskiej rzeczywistości".
OdpowiedzUsuńs-a
pan Jacek super się trzyma;D
OdpowiedzUsuńZ Twojego postu aż bije atmosfera tego spotkania, serdeczna, ciepła .. :) Chciałabym się też tam znaleźć :)
OdpowiedzUsuńOch zazdroszczę takiego spotkania :)
OdpowiedzUsuńTeż bym nie przepuściła takiej okazji!
OdpowiedzUsuńTakie wspomnienia to skarb :)
OdpowiedzUsuńKsiążki nie czytałam, żadnej, ale Jacek Cygan zdobył moje uznanie i tekstami piosenek, i uśmiechem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja - konkretnie i na temat, no i jest kolejna dedykacja do kompletu, świetnie!
Miła pamiątka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! I gratuluję kolejnej miłej pamiątki do kolekcji! ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe pamiątki do kolekcji. Ze zdjęć aż bije atmosfera serdeczności na spotkaniu.
OdpowiedzUsuń