Milion sprzedanych egzemplarzy w Norwegii, sto tysięcy w Polsce, czyli premiera kryminału Jørna Liera Horsta!
„Szumowiny”
to nowa powieść kryminalna Jørna Liera Horsta, którego książki sprzedały się do
tej pory w milionie egzemplarzy w Norwegii i stu tysiącach w Polsce. Odcięte
lewe stopy wyrzucane przez fale dają początek opowieści o ludziach, dwuznacznej
moralności i instynktach. Polska premiera książki już 14 września.
Tytuł: „Szumowiny”
Autor: Jørn Lier Horst
Tłumaczenie: Milena Skoczko
Cena: 39,99 zł
Premiera: 14 września 2016
„Doskonały kryminał rzucony na głęboką wodę” Morten Abrahamsen, VG
„Kolejny celny strzał Horsta” Terje Stemland, Aftenposten
„Bardzo pomysłowy i ekscytujący
kryminał, a rozwiązanie zagadki znajduje się o wiele dalej niż można by sądzić”
Kurt Hanssen, Dagbladet
W małym, nadmorskim Stavern jest sam środek lata. Fale
wyrzucają na brzeg odciętą lewą stopę w bucie sportowym. Potem następną. I
jeszcze jedną. Łącznie cztery lewe stopy w ciągu jednego letniego
tygodnia. Odrąbane części ciał stanowią jądro zdumiewającej
zagadki, w której ważną rolę odgrywają również skazani mordercy, ludzie ginący
bez wieści, tajna organizacja stay-behind oraz ogromne ilości
niezarejestrowanej broni.
Rozpoczynając dochodzenie, znany polskim fanom kryminału
(np. z bestsellerowego „Jaskiniowca”) inspektor William Wisting nie domyśla
się, że ta sprawa zmusi go do zakwestionowania najbardziej fundamentalnych
zasad pracy policjanta. Horst patrzy bowiem na swoich bohaterów-zabójców przede
wszystkim jak na ludzi ukształtowanych przez rodzinę, środowisko, ich historię.
Dopiero później nakłada na nich konsekwencje w postaci zbrodni, którą
podyktować mógł choćby impuls. Wykorzystując praktyczną wiedzę o tajnikach
prowadzenia dochodzeń i profilach sprawców, zapewnia niesłabnące napięcie.
Podsycają je realia systemu karnego, zbrodniarze, których nazwiska zapisały się
na kartach pozaliterackiej historii, metody śledcze wykorzystywane w akcjach
specjalnych. Całą fabułę zmyślnie prowadzi język, który momentami składnia do
głębokich refleksji, a innym razem wpędza w nieznającą jeszcze celu gonitwę
urywanych myśli.
„Szumowiny” to nie tylko kryminał, Horst prowadzi opowieść
na wielu płaszczyznach. Podejmuje temat pieniędzy jako pierwszorzędnego celu
nawet w zamożnej Norwegii, a także bogacenia się na niemieckiej okupacji.
Podważa norweski system resocjalizacji, który jedynie odseparowuje ludzi od
cywilizacji, by uczynić z nich albo zwyrodnialców, którymi mogliby nigdy nie
zostać, albo jednostki bez najmniejszej perspektywy jutra. Nie tak daleko tych
kreślonych czarną kreską postaci autor stawia statecznych mężczyzn u progu
życia, którzy w obawie przed Stalinem, po II wojnie światowej stworzyli siatkę
wywiadowczą, a łamanie prawa usprawiedliwiali własnym kodeksem moralnym.
Jørn
Lier Horst – były
policjant, norweski pisarz i dramaturg. Ma za sobą studia kryminologiczne,
filozoficzne i psychologiczne, co sprzyja tworzeniu wiarygodnych charakterów,
motywacji, idei i działań bohaterów. Był szefem wydziału śledczego Okręgu
Policji Vestfold. Poza cyklem o Williamie Wistingu stworzył także serię
powieści kryminalnych przeznaczonych dla
młodszych czytelników (CLUE), cztery z nich ukazały się w Polsce.
Zadebiutował w 2004 powieścią „Nøkkelvitnet” („Świadek koronny”).
Ja już czytam. A wy, skusicie się?
Autora znam, czytałem pozytywne opinie o nim. Co do książki to bardzo lubię kryminały, na pewno by mi się spodobała ;) Być może moja miejska biblioteka zakupi egzemplarz to byłoby w sam raz na podróż pociągami na studiach :D
OdpowiedzUsuńAleż czuję się zachęcona! Będę polować na tę książkę! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś nadrobię braki w znajomości książek tego autora, obiecałam to sobie przy okazji "Jaskiniowca".
OdpowiedzUsuńUwielbiam kryminały a słyszałam, że te skandynawskie są bardzo popularne i dobre. Jednak ja nigdy nie miałam okazji się o tym przekonać. Widziałam skandynawskie filmy kryminalne i mają swój urok.
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę Horsta i przypadła mi do gustu. Myślę, że sięgnę po inne, w tym może również i tę :)
OdpowiedzUsuńMoże żyję na innej planecie, ale o autorze nie słyszałam, opis brzmi jednak ciekawie, czekam więc na Twoje wrażenia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A mi jakoś nie po drodze z tymi skandynawskimi kryminałami. Jakoś na razie omijam takie klimaty. Może kiedyś nabiorę na nie ochoty. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać kryminały, więc bardzo chętnie zapoznam się z tą książką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Gdybym przypadkiem na nią natrafiła to z pewnością bm po nią sięgneła, jednak na własną rękę nie będę jej szukała, gdyż póki co i tak mam duże zaległości,
OdpowiedzUsuńJak seria będzie już w całości to może się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa już przeczytałam:):):)
OdpowiedzUsuńJa również na pewno przeczytam tę książkę, bowiem kryminały skandynawskie to coś, co kocham najbardziej! ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam kryminału w rękach, ale nie powiem, kusi mnie ta książka :)! Zaciekawiłaś mnie :).
OdpowiedzUsuń