"Elvis. Człowiek, którego nigdy nie zapomnisz" – Mariusz Ogiegło
"Można prawie powiedzieć, że dzięki Elvisowi Presleyowi wszystkie rzeczy są możliwe".
Elvis nadal żyje! I nie jest to początek żadnej spiskowej teorii, lecz sama prawda. Żyje we wspomnieniach ludzi, w duszach swoich wiecznych fanów, w historii muzyki. Król Rock and Rolla swoimi artystycznymi dokonaniami zdobywa bowiem serca kolejnych pokoleń, czego niewątpliwie dowodem jest ten zbiór. To kolejna cegiełka w wielkim murze wiedzy o tym niezapomnianym artyście. Cieszę się, że napisał ją nasz rodak.
Mariusz Ogiegło to wielki fan oraz popularyzator twórczości Elvisa Presleya w Polsce. Organizuje koncerty oraz wystawy, a także pisze artykuły dotyczące Króla. W 2011 r. autor założył bloga nazywającego się "ELVIS: Promised Land". Piąta rocznica funkcjonowania tej strony zaowocowała wydaniem książki.
"Elvis. Człowiek, którego nigdy nie zapomnisz" to zbiór dwudziestu sześciu wywiadów z ludźmi, którzy byli związani z artystą – czy to prywatnie, czy zawodowo, takimi jak: Ginger Holiday, Bill Morgan czy też Duke Bardwell. Wszystkie te rozmowy ukazują Elvisa Presleya z różnych perspektyw.
Publikacja Mariusza Ogiegło nie jest biografią, nie jest także zbiorem wspomnień autora dotyczących Elvisa Presleya, gdyż nie miał on możliwości poznać tego artysty osobiście. Książka ta jest jednak dość cennym źródłem informacji o tym, jaki Elvis Presley był na co dzień. Źródłem dość bogatym, gdyż autor przedstawia subiektywne spojrzenia na życie zarówno prywatne, jak i artystyczne Presleya przedstawione oczami wielu osób – jednych dość blisko związanych z artystą, innych trochę mniej. W każdym jednak przypadku, osoba, z którą Mariusz Ogiegło rozmawia, przemyca interesujące, czasami mało znane informacje, dzięki którym czytelnik może sobie zbudować w swojej głowie własny obraz Króla Rock and Rolla. Myślę, że to dość ciekawe ujęcie, które fani Króla winni poznać.
Wśród dwudziestu sześciu rozmów moją uwagę przykuły dwie. Pierwsza z nich to dość krótka rozmowa z Donnie Sumner, który wspomina o istnieniu planu dotyczącego zniknięcia Elvisa. Druga natomiast to rozmowa z James Hailey opisującym pogrzeb Presleya oraz próbę wykradnięcia ciała artysty.
Muszę przyznać, że autor zadawał dość interesujące pytania, zdradzające jego zamiłowanie do sylwetki Presleya. Podczas lektury zwracałam jednak także dość dużą uwagę na płynność rozmowy pytającego i opowiadającego, gdyż zbyt często Mariusz Ogiegło zadając konkretne pytanie i otrzymując na nie jedynie zdawkową odpowiedź, kontynuując rozmowę, nie próbował dalej wydobyć od swojego rozmówcy, szczegółów. Wręcz przeciwnie, pytał o zupełnie inne rzeczy. Zabrakło mi więc tutaj swoistego "pazura" pytającego, jego dociekliwości i próby wydobycia większej ilości informacji. Na plus przemawia natomiast zamieszczony przed każdym wywiadem opis sylwetki danego rozmówcy wraz z określeniem, jak blisko był związany z Elvisem Presleyem.
Warto wspomnieć także o samym wydaniu książki, w której duży format, dość dobrej jakości papier oraz przejrzysty podział na kolejne sekcje z pewnością przemawiają za jej kupnem. Nie zachęcają natomiast zbyt małe zdjęcia, na których prawie nic nie widać oraz brak twardej oprawy, tak częstej przy tego typu publikacjach.
Mariusz Ogiegło każdemu ze swoich rozmówców zadał takie samo pytanie, a mianowicie dlaczego Elvis jest osobą, o której ludzie zawsze będą pamiętać? Każda odpowiedź, pomimo różnych argumentacji, zawierała taką samą prawdę – Elvis Presley był osobowością nietuzinkową i artystą z prawdziwego zdarzenia. Myślę, że zbiór ten może przeczytać każdy, kto w minimalnym stopniu interesuje się życiem i twórczością Elvisa Presleya – człowieka, który na zawsze zapisał na łamach historii świata.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Kaligrafia
Prezent dla fanów jak znalazł;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgnęłabym po tą książką :).
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką twórczości tego artysty, dlatego ją sobie podaruje.
OdpowiedzUsuńTen pazur przydałby się, aby rozmowa była nieco bardziej detaliczna. Może kiedyś rozejrzę się za tą publikacją. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTym razem książka ani trochę nie trafia w mój gust. Nie jestem fanką Elvisa, ale z drugiej strony trochę ciekawi mnie jakim był człowiekiem
OdpowiedzUsuńTo prawda - Elvis cały czas żyje w umysłach wielu osób i książka na pewno znajdzie swoich czytelników :)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawe, ze względu na nieznane fakty, do których docierają rozmówcy:)
OdpowiedzUsuńNie moja tematyka zupełnie.
OdpowiedzUsuńKsiązka tym razem nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńElvis żyje, także w moich wspomnieniach... Może się kiedyś skuszę.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji na pewno się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kilka piosenek Preslaya, książka wydaje się bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Elvisa, to mój lubiony wykonawca, więc chętnie bym tę książkę przeczytała!!!!!!
OdpowiedzUsuńDla fanów Elvisa z pewnością jest to nie lada gratka. Ja jednak się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, że tym razem publikacja nie dla mnie, ale jest idealna na prezent dla fana Elvisa :)
OdpowiedzUsuńracja, jest to człowiek, którego nie da się zapomnieć;)
OdpowiedzUsuńdla koneserów elvisa;p
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSama książka chyba nie dla mnie, choć uważam, że Elvis fenomenem był na pewno:)
OdpowiedzUsuńniesamowita postać
OdpowiedzUsuńTym razem spasuję :)
OdpowiedzUsuńFanką Elvisa nie jestem, ale parę lat temu prześladowała mnie jedna jego biografia, której ostatecznie nie kupiłam, bo wyszłam z Empiku z bio mojego niedoszłego przyszłego rudego męża :)
OdpowiedzUsuńMoże znajdę tę książkę w jakiejś bibliotece, fajnie byłoby ją przeczytać.
Pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
To raczej książka dla mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńTeorie spiskowe? Plan zniknięcia i wykradzenia ciała? Nie wiedziałam! Gdzie jest najbliższa księgarnia? O.o
OdpowiedzUsuńElvisa sobie kiedyś trochę słuchałam, ale po książkę raczej nie sięgnę, bo nie lubię biografii i książek w takich klimatach. No i te małe zdjęcia trochę słabe, w tego typu książkach raczej powinno się zadbać o stronę graficzną. ;/
OdpowiedzUsuńIle to było teorii o Elvisie, to osoba, która faktycznie nadal jest żywa we wspomnieniach ludzi (fanów). Jednak książki nie zamierzam czytać.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja. Utrafiona ideanie, aczkolwiek nieco nieuzasadnienie laurkowa.
OdpowiedzUsuńPodstawowy zarzut, to jest to, co napisałaś:
"... zbyt często Mariusz Ogiegło zadając konkretne pytanie i otrzymując na nie jedynie zdawkową odpowiedź, kontynuując rozmowę, nie próbował dalej wydobyć od swojego rozmówcy, szczegółów."
To kładzie całkowicie tą książkę. Jest tam kilka wartościowych informacji, ale zbyt mało by uznać ją za interesującą. W każdej rozmowie autor pyta rozmówcę o niego samego, w konsekwencji 3/4 wywiadu to wiadomości o danym człowieku, a na Elvisa pozostaje już niewiele. Rozumiem, że wypadało o to zapytać, ale nie zostały zachowane odpowiednie proporcje. Wywiady są bardzo krótkie, epizodyczne, jakby autor bał się pytać. To wszystko dyskredytuje tę książkę.
Nie ma w niej nic, czego wcześniej nie przeczytalibyśmy w innych książkach lub na internecie. Aczkolwiek na bezrybiu i rak ryba, niewiele mamy polskich pozycji o Elvisie na rynku. Dlatego warto kupić tę książkę, chociażby żeby wesprzeć autora.