Wygraj książkę Joanny Stovrag - konkurs!
Joanna Stovrag przygotowuje wydanie wznowienia jej autobiograficznej książki pt. "Jeszcze żyję... Historia prawdziwa", której recenzję możecie przeczytać pod tym linkiem - KLIK. Czytelnicy mojego bloga mają jednak możliwość wygrania aż trzech egzemplarzy książki jeszcze w jej pierwszym wydaniu. Zapraszam na prosty konkurs.
Zasady konkursu:
- W konkursie mogą wziąć udział wszyscy, bez wyjątku.
- Konkurs trwa od dzisiaj do 14 września 2016 r., do północy.
- Aby wziąć udział w konkursie należy napisać, dlaczego chcecie otrzymać autobiograficzną książkę Joanny Stovrag.
- Swoją odpowiedź należy zostawić pod tym postem, jako komentarz.
- Wśród odpowiedzi, jakie pozostawicie pod ogłoszeniem, wybiorę trzy, które najbardziej mi się spodobają.
- Wyniki zostaną ogłoszone w ciągu trzech dni od zakończenia konkursu. Zwycięzcy winni skontaktować się ze mną na podany adres e-mail: subiektywnie.o.ksiazkach@gmail.com w ciągu trzech dni.
UWAGA:
Możecie w ogłoszeniu podać swój adres e-mail, ale robicie to na własną
odpowiedzialność, gdyż w ostatnim czasie wystąpiły przypadki wykorzystywania
tychże adresów przez oszustów wyłudzających pieniądze. Pamiętajcie, nie wymagam
uzupełniania żadnych formularzy ani podawania numeru telefonu.
Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie! Historia tej miłości wywołuje wiele emocji.
Z chęcią otrzymam autobiograficzną książkę "Jeszcze żyję..." Joanny Stovrag, ponieważ uwielbiam czytać historie prawdziwych ludzi, dzięki ich doświadczeniom, przeżyciom można nie tylko dowiedzieć się o historycznych okolicznościach ich życia, ale czerpać z ich historii mądrość życiową, sposoby radzenia sobie w trudnych warunkach, można nauczyć się dostrzegać piękno, radość życia i dzięki temu sprawiać, by własne życie stało się bogatsze, szczęśliwsze, może mądrzejsze...
OdpowiedzUsuńBanerek wisi na pasku bocznym bloga: cytrulina.blogspot.com
Pozdrawiam
Dlaczego? Bo chcę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńDlaczego? Bo chcę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńA ja poczekam, w końcu może ją dostanę od autorki, po wznowieniu. ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńNie będę brać uwdziału w konkursie, ale życzę wszystkim uczestnikom powodzenia:)
OdpowiedzUsuńDlaczego ja ? Ponieważ jestem ciekawy nowości, trudno mnie zadowolić cały czas szukam inspiracji do działania oraz życia. Propozycja wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Mogłabym Cię prosić o poklikanie w linki u mnie w najnowszym poście, będę Ci bardzo wdzięczna :*
Pewnego dnia, zapoznając się z różnymi opiniami książek na kilkunastu stronach, natrafiłam właśnie na "Jeszcze żyję...", która niesamowicie mnie zaintrygowała. Po pierwsze zaciekawił mnie fakt, iż w książce przedstawiona jest historia prawdziwa. Po drugie, moją uwagę zwróciła prosta, ale ujmująca okładka (dodatkowo z moimi ulubionymi tulipanami w tle). Po trzecie zainteresował mnie jej opis. Postanowiłam zatem ją zakupić bądź wypożyczyć z biblioteki. Jednak powieść była niedostępna zarówno w księgarniach stacjonarnych, internetowych, a nawet bibliotekach w moim powiecie. Bardzo chciałabym móc przeczytać tę książkę, dlatego gdybym ją wygrała, byłabym niesamowicie szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wygrać tę książkę, ponieważ zbyt długo zaczytywałam się wyłącznie w kryminałach i sensacji. Wciąż je lubię, ale tak mnie pochłonęły, że zapomniałam o innych gatunkach. Ostatnio powoli nadrabiam, ale nałóg jest silny i ciągnie mnie do rozwiązywania zagadek kryminalnych. Im więcej w mojej biblioteczce książek z innych gatunków, tym większa szansa, że je przeczytam ;)
OdpowiedzUsuń/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Pewnie, że bym chciała. W końcu jest Międzynarodowy Dzień Blogera i prezent by się przydał. :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, teraz to mi wstyd , bo nigdy o samej autorce i o książce nie słyszałam. Przeczytałam Twoją recenzję i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to romans na miarę naszych czasów. Wydaje mi się, że teraz jest sporo par, które stoją przed takimi problemami związanymi z wyznaniem czy kulturą. Bez wątpienia jest im teraz o wiele łatwiej, bo i ludzie są bardziej świadomi i trochę my sami mniej przejmujemy się tym co myślą inni. Chciałabym móc przeczytać tą historię. Z Twojego opisu wynika , że emanuje z niej cała masa uczuć. Nie będę czarować, duży wpływ na moją chęć posiadania wywiera fakt, że napisało ją życie, a główna bohaterka przelała na karty. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
OdpowiedzUsuńdlaczego chcecie otrzymać autobiograficzną książkę Joanny Stovrag.
OdpowiedzUsuńPierwsze primo- 01.09 są moje urodziny(wiem słabe)ale prezent mocny :)
drugie primo jeszcze żyję... to tak do tytułu i lat, które kończę... napawa mnie tytuł nadzieją na( na co, to tajemnica)
Serdeczności zostawiam EMc.
Po prostu bardzo był chciała wygrać dla koleżanki na prezent :)
OdpowiedzUsuńGrażyna
Ostatnio udało mi się wygrać płytę Martyny Wociechowskiej, co było dla mnie wielkim zaskoczeniem. Książek biograficznych w życiu nie czytałam zbyt wiele, ale zawsze chciałam to zmienic. Jeżeli miałabym do dyspozycji tak ciekawą książkę mogłabym się szybko do niej dobrać i odpoczywać razem z nią wieczorami po pracy. Zawsze mam problem, którą kolejną książkę czytać, tu by chyba problemu nie było ze względu na ciekawość :) może akurat sie uda
OdpowiedzUsuńPonieważ lubię czytać a z wiązku z tym że jestem samotną matką nie stać mnie na kupowanie książek jedynym rozwiązaniem są dla mnie biblioteki i z nich korzystam ale mam niedosyt że nie mogę np.wrócić do jakiejś książki kiedy mam ochotę bo jej nie mam na półce a w bibliotece różnie bywa w zależności od ilości egzemplarzy
OdpowiedzUsuńAnna książkiewicz
UsuńDlaczego? Bo chciałbym ją sprezentować mojej przyjaciółce która jest chora na agorafobię:( .
UsuńDodam że poznalysmy się przez internet, nie ma ona problemu z rozmową przez telefon , poznalysmy się na www.kurnik.pl graliśmy w kanastę, ja zaczelam mówić o książkach co teraz czytam ,itd , i okazało się że Ona także czyta. Z czasem zaczęła się otwierać ( mialam podejrzenie że jest inwalidką i dlatego nie chce się ze mną spotkać,pojechałabym do niej mimo kilometrów które nas dzielą) i wyznała mi na co choruje , na początku jak zaczelam czytać o tej chorobie, to w głowie mi się nie mieściło co Ona przeżywa i jak z tym żyje:( , na szczęście mieszka z rodzicami ( super ludzie , oczywiście rozmawiałam z nimi przez tel.boscy są i cierpliwi:(.) Nie wychodzi z domu od ponad 6 lat :( , korzysta tylko z księgarni internetowej. Dlatego jak zobaczyłam że jest z dedykacją to zapragnelam wygrać tą książkę właśnie dla niej.
Dlaczego? Bo chciałbym ją sprezentować mojej przyjaciółce która jest chora na agorafobię:( .
UsuńDodam że poznalysmy się przez internet, nie ma ona problemu z rozmową przez telefon , poznalysmy się na www.kurnik.pl graliśmy w kanastę, ja zaczelam mówić o książkach co teraz czytam ,itd , i okazało się że Ona także czyta. Z czasem zaczęła się otwierać ( mialam podejrzenie że jest inwalidką i dlatego nie chce się ze mną spotkać,pojechałabym do niej mimo kilometrów które nas dzielą) i wyznała mi na co choruje , na początku jak zaczelam czytać o tej chorobie, to w głowie mi się nie mieściło co Ona przeżywa i jak z tym żyje:( , na szczęście mieszka z rodzicami ( super ludzie , oczywiście rozmawiałam z nimi przez tel.boscy są i cierpliwi:(.) Nie wychodzi z domu od ponad 6 lat :( , korzysta tylko z księgarni internetowej. Dlatego jak zobaczyłam że jest z dedykacją to zapragnelam wygrać tą książkę właśnie dla niej.
Dlaczego chcę wygrać tę książkę? Bo historie biograficzne niosą w sobie wiele emocji, bo są o ludziach zwykłych, nie z pierwszych stron gazet (choć nie zawsze), ludzi których spotykamy na ulicy, którzy maja swoje problemy i pomimo przeciwności losu, potrafią z nimi walczyć wychodząc codziennie z domu z uśmiechem na ustach. bo książki biograficzne poruszają we mnie najczulsze struny, potrafia rozbawić, a nie raz spowodować lawinę łez, którą później trudno opanować. Bo to książki, które zawsze znajdą miejsce w mojej domowej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńChętnie bym przygarnęła ciekawą biografię. Ostatnio nie mam siły na fikcję. Marzy mi się mądra i pouczająca opowieść o sobie samym. A ta propozycja wydaje się bardzo atrakcyjna :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńP.S. Nie pamiętam kiedy dostałam/kupiłam coś nowego. Ostatnie zakupy w księgarni sięgające tysiąca złotych to podręczniki szkolne :-p
Historia tej miłości wywołuje wiele emocji, bo jest to historia, której nikt by nie wymyślił. Stworzyło ją życie. Jest to historia, która trwa, rozwija się, życie pisze ją dalej. Jest to - po dramatycznym - początku historia szczęśliwa. Dla mnie romans wszech czasów. Balasević śpiewa: "Sve prave su ljubavi tuzne". Ale to nieprawda. Prawdziwa miłość to miłość szczęśliwa. Spełniona. Taka, jak ta.
OdpowiedzUsuńdanuta.gajewska@gazeta.pl
Życzę wszystkim powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńLubię czytać książki o miłości, o pokiereszowanych przez życie ludziach, o losach mocno splątanych,
OdpowiedzUsuńo miłości w wieku wojen, parach, które przeciwstawiają się czasowi i trzymają się uczucia wbrew wszelkim konwenansom. Zwykle są to przepiękne historie, po przeczytaniu których żałuję, że to już koniec.
W skrytości ducha pragniemy, aby przeżyć wielką miłość, której nie są w stanie przeszkodzić żadne przeciwności losu, zwłaszcza w świecie podzielonym przez różnice klasowe...
Anna F.
No cóż, chciałabym sięgnąć po ten egzemplarz z kilku powodów. Wiem, że autorka ceni sobie to wydanie, a że szykuje się wznowienie - wiadome, że to już nie będzie to samo.
OdpowiedzUsuńKolejnym powodem, jest to, że sama autorka opisuje swoje przeżycia, że jest krakowianką - tak jak ja. :)
A poza tym, a to już trzecie odniesienie - bardzo chciałabym poznać tę historię. Trudną, wzruszającą, ale realistyczną, która na pewno zostawi spory ślad w mojej pamięci.
Tak wiele historii jest w tych czasach zmienianych, że już nie wiadomo co jest prawdą, a co fikcją. Nasi dziadkowie wiedzą swoje i swoje głoszą, świat polityki jednak przeinacza i ucina to co dla nich jest nieodpowiednie, czyniąc wszechobecny raban w kartach dziejów. A z nas robiąc podatne marionetki. Historia opisana przez bezpośredniego świadka, któremu nie w głowie jakieś polityczne zagrywki, tylko czysta chęć opowiedzenia tego czego się widziało...taka historia chciałaby być zapamiętana. Właśnie dlatego chcę przeczytać tę książkę, chcę dowiedzieć się więcej na temat wojny w Bośni i z dumą opowiadać poznaną wiedzę na lekcjach historii:)
OdpowiedzUsuńfreedminds@wp.pl
Nieodkryte kartki książki są tajemnicą.W tym przypadku cudzych losów.Odmienność kulturowa,emocje związane nieodłącznie z życiem sprawiają,że autorka staje się nam bliska przez prawdziwość przeżyć.Czytając uczestniczymy,zagłębiamy się w ten klimat.Okładka jak obrazek na "kartach cygańskich" niesie przesłanie odbudowy świata
OdpowiedzUsuńMoja ciocia od zawsze czyta ksiazki o prawdziwym zyciu, o zeslancach do Kazachstanu, o losach polskich zolnierzy z armii Andersa, czyta biografie o Paderewskim, Rubinsteinie, o Kossak-Szczuckiej i inne o zyciu. Ksiazka bylaby dla niej, a ja tez bym przeczytala, skoro to o milosci.
OdpowiedzUsuńRiMel
Dlaczego chciałabym wygrać? No dziś są moje urodziny, więc byłby idealny prezent 😉. A tak na serio to chetnie przeczytam. Lubię historie o miłości z wojną w tle, a szczególnie jeśli są prawdziwe.
OdpowiedzUsuńDlaczego chciałabym wygrać? No dziś są moje urodziny, więc byłby idealny prezent 😉. A tak na serio to chetnie przeczytam. Lubię historie o miłości z wojną w tle, a szczególnie jeśli są prawdziwe.
OdpowiedzUsuńCzeka mnie jeszcze dwa miesiące ciąży (już teraz te najcięższe - dosłownie) oraz rok w domu z maleńkim dzieckiem. Jestem przeszczęśliwa z tego powodu, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że może być monotonnie, a wszystkie formy rozrywki będą mocno ograniczone. Chciałabym wygrać tę książkę, aby przez najbliższy czas mieć możliwość przeżycia czyjegoś życia :).
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać książkę, ponieważ łączy ona w sobie wszystko to co lubię najbardziej: biografię oraz wątek o miłości, która przetrwa wszystko. Chciałabym dowiedzieć się jak autorka poznała swojego ukochanego oraz jakie były najtrudniejsze decyzje, które musiała podjąć walcząc o miłość życia.
OdpowiedzUsuńChcę ją przeczytać, ponieważ żadna fikcja literacka nie może się równać z tym, co oferuje prawdziwe życie. Dlatego chcę ją przeczytać - ponieważ jest do bólu prawdziwa.
OdpowiedzUsuńTematyka książki Joanny Stovrag jest dla mnie szczególna. Prawdziwe oblicze konfliktu na Bałkanach dopiero od niedługiego czasu przestało być tematem tabu ograniczonym jedynie do telewizyjnych migawek i prasowych relacji. Ostatnio czytałam o nim w powieści "Ukryta Róża" Reyes Monforte i muszę przyznać, że nie spodziewałam się aż takiego bestialstwa, tortur i szykan wobec niewinnej ludności cywilnej. Lektura wstrząsnęła mną do głębi. Dlatego jestem bardzo ciekawa opartej na prawdziwych wydarzeniach powieści "Jeszcze żyję..." Joanny Stovrag. Chciałabym móc spojrzeć na te wydarzenia z punktu widzenia Polki, która w obliczu wojny Serbsko-Chorwackiej nie przestała walczyć o miłość swojego życia.
OdpowiedzUsuńJeżeli tak subtelna osoba jak Joanna Stovrag zdecydowała się napisać o swoich trudnych życiowych doświadczeniach i wyborach, ja marzę żeby o tym się przeczytać. To wymagało niezwykłej odwagi!
OdpowiedzUsuńChciałabym wygrać tę książkę, ponieważ jestem fanką książek opartych na faktach. Nie miałam jeszcze przyjemności przeczytać tej książki, a bardzo bym chciała. Uwielbiam czytać wieczorami, a zracji, że nadchodzi zima książka ta byłaby idealna na zimowe długie wieczory:)
OdpowiedzUsuńLubię czytać książki. Bardzo. Zwłaszcza lubię czytać książki o losach innych kobiet. Kobiet szczęśliwych i tych nieszczęśliwych, kobiet poszukujących sensu życia i tych, które go już znalazły, kobiet zagubionych i tych, które miały w sobie odwagę, by zmienić całe swoje życie, kobiet targanych wątpliwościami czy dobrze robią i tych, które nie boją się jutra. Sama jestem kobietą i sięganie po powieści z gatunku literatura kobieca sprawia, że w każdej z tych historii odnajduje cząstkę siebie, czasem większą, czasem mniejszą, ale dzięki tej cząstce nawiązuję nić przyjaźni z główną bohaterką, której chętnie towarzyszę w książkowym życiu.
OdpowiedzUsuńAutobiograficzne powieści kobiet mają w sobie coś magicznego, dlatego chętnie po nie sięgam. To nie jest jakaś tam wymyślona historia, którą czytam od pierwszej do ostatniej strony. To historia kobiety-autorki, bohaterki realnej z krwi i kości. Kobiety, która miała odwagę opowiedzieć o swoim życiu, o swoim szczęściu i radości, których doświadczyła w życiu, o obawach i strachu, który towarzyszył jej każdego dnia, o wielkiej miłości do mężczyzny, która bardzo często była wystawiana na ciężką próbę, o łzach, o tęsknocie, o marzeniach i przede wszystkim o sobie samej. Najpiękniejsze w powieściach autobiograficznych jest to, że autorka przelewając na papier swoją historię, odkrywa przed czytelnikami cząstkę siebie i swojego życia, co nie jest wcale takie łatwe. W życiu każdego człowieka są bowiem takie wydarzenia i momenty, o którymi nie zawsze chce się mówić, czy pisać. A jeśli autorka książka ma odwagę się nimi podzielić, zasługuje na wielki podziw i szacunek.
Chcę otrzymać/wygrać autobiograficzną powieść Pani Joanny Stovrag, ponieważ po przeczytaniu Twojej recenzji wiem, że nie można przejść obok tej książki obojętnie. Życie pisze najlepsze scenariusze i bardzo chciałabym się przekonać, jaki napisało Pani Joannie.
Chciałabym otrzymać tę autobiografię, bo autobiografie i biografie są o ciekawych ludziach, a mnie fascynuje poznawanie ciekawych ludzi :) pozdrawiam Mezi
OdpowiedzUsuńChciałabym otrzymać tę książkę, ponieważ jej nie mam :D chciałabym ją przeczytać i dowiedzieć się jak wyglądała historia Pani Joanny :D
OdpowiedzUsuńLubię poznawać prawdziwe historie innych ludzi, jestem osobą ciekawą świata. Zaintrygował mnie opis książki, mam ochotę poznać historię prawdziwą dotyczącą właśnie miłości ludzi innej wiary.
OdpowiedzUsuńChciałabym wygrać tę książkę, ponieważ słowa "Jeszcze żyję" często kieruję w myślach ku tym, którzy się nade mną znęcali w przeszłości i sądzą, że mnie całkiem zniszczyli. Miałabym ochotę z satysfakcją wykrzyczeć im te słowa w twarz.
OdpowiedzUsuńmelisa2004@gmail.com