Subiektywnie o książkach w obiektywie lipca!












W lipcu skończyłam niestety trzydzieści lat, co samo w sobie nie jest dla mnie najlepszą wiadomością. Pocieszam się jednak tym, że podobno najlepszy okres dla kobiety zaczyna się w dzisiejszych czasach właśnie po trzydziestce. Jedno jest także pewne - nie ważne ile będę mieć lat - 10, 20 czy 50 bowiem zawsze będę czytać. I oby zawsze było tak jak w lipcu, czyli mnóstwo dobrych książek i parę sukcesów. Zapraszam was dzisiaj na lipcową odsłonę cyklu "W obiektywie", czyli ja i moje czytelnicze życie.

// Mój patronat medialny nad książką Moniki Zajas // Logo na okładce //
// Nagrody wygrane w blogowych konkursach i niespodziewane przesyłki // Przybył listonosz //

// Losowanie zwycięzców mojego konkursu // Listonosz często mnie odwiedza //

// Poezja Piotra Barańskiego // Dedykacja poety //

// Cudowna paczka od Gosi Bibliofilki // Gosia zdobyła dla mnie dedykację //

// Wielki sukces! Moja recenzja książki na lato w magazynie branżowym "W piekarni W cukierni" //

// Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie // Byłam tam! //

// Książka oparta na kanwie sprawy zaginięcia Jarosława Ziętary // Autodestrukcja i jej psychodeliczny klimat // Najnowsza książka Ilony Łepkowskiej // Doreta lubi moje książki // Kryminał Joanny Chmielewskiej z Faktem // Powieść o poszukiwaniu szczęścia // Przybył listonosz // Interesująca powieść sensacyjno-przygodowa //

// Przybył listonosz // Książka Marcina Brzostowskiego wydana pod moim patronatem medialnym // Dedykacja autora //

// Niespodziewana przesyłka od wydawnictwa Znak z książką Krystyny Mirek // W paczce były także ciasteczka z wróżbą // Zaległe przesyłki z poczty //

// Kryminał Luizy Dobrzyńskiej // Dedykacja autorki // 

// Moja gazetowe zdobycze książkowe //

// Paczka książek dla teściowej // Wzruszająca książka Emily Giffin // O macierzyństwie bez ściemy //

// Czujecie ten zapach? // Dedykacja autorki //

// Kolejne książki Emily Giffin // O Włoszech bez Włoch // Przybył listonosz // 

// Niespodziewana przesyłka od wydawnictwa Czarna Owca // Czytanie z Emily Giffin trwa //

// Czytam dalej //

// Nagminnie podglądam czytających ludzi w autobusie //


Wiecie, co uwielbiam w lipcu najbardziej? Fakt, iż wieczorami mogę posiedzieć sobie na tarasie z kocem i dobrą kawą, upajając się wciągającą lekturą. Takich chwil nikt mi nie odbierze.

Mój czytelniczy lipiec 2016 właśnie przeszedł do historii. Jak się wam podoba?

33 komentarze:

  1. Wiele razy odchodziłam od czytania... co za głupota... wmawiałam sobie, że jestem zbyt zapracowana, szkoda czasu na powieści, powinnam czytać tylko książki specjalistyczne... co za absurd... zabrałam sobie wiele mozliwości życia w skórze kogoś innego. Czy jest piękniejsza przygoda niz książka?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Spóźnione, ale bardzo serdeczne życzenia urodzinowe :) Spełnienia marzeń, a zwłaszcza tego o antykwariacie :)
    Jak zwykle wiele u Ciebie się działo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też uwielbiam podglądać ludzi czytających w komunikacji miejskiej. Zawsze mnie ciekawi ich czytadło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję artykułu i patronatu oraz wszystkich dedykacji. Wspaniałą kolekcję uzbierałaś. I masz świetną teściową!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję udanego lipca;)
    Sto lat, jesteś w tym samym wieku co mój mąż;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pani Wioleto, spóźnione, ale najlepsze życzenia z okazji Urodzin! słowami Dezyderaty przekazuje… sarajewianka

    Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech, i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy.

    O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie bądź na dobrej stopie ze wszystkimi.
    Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie, wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoja opowieść.
    Unikaj głośnych i napastliwych - są udręką ducha.
    Porównując się z innymi możesz stać się próżny i zgorzkniały, bowiem zawsze znajdziesz lepszych i gorszych od siebie.

    Niech twoje osiągnięcia zarówno jak plany będą dla Ciebie źródłem radości.
    Wykonaj swą pracę z sercem - jakakolwiek byłaby skromna, ją jedynie posiadasz
    w zmiennych kolejach losu.
    Bądź ostrożny w interesach, na świecie bowiem pełno oszustwa.
    Niech Ci to jednak nie zasłoni prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów
    i wszędzie życie pełne jest heroizmu.

    Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia.
    Ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa.
    Przyjmij spokojnie co Ci lata doradzają z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości.

    Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu.
    Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
    Obok zdrowej dyscypliny bądź dla siebie łagodny.
    Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj.
    I czy to jest dla ciebie jasne, czy nie - wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze.

    Tak więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek On ci się wydaje,
    czymkolwiek się trudzisz i jakiekolwiek są twoje pragnienia, w zgiełkliwym pomieszaniu życia zachowaj spokój ze swą duszą.
    Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat.
    Bądź pogodny. Dąż do szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę Ci więcej przeczytanych książek :)) gratuluję artykułu i dedykacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję wszystkich osiągnięć i wspaniałych lektur! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To był cudowny miesiąc :) oby więcej takich ;) gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest kilka pozycji które bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję takiego pięknego lipca! I życzę, aby kolejne miesiące były jeszcze lepsze oraz pełne energii do dalszego prowadzenia bloga i osiągania sukcesów! :)
    Pozdrawiam,
    Amanda Says

    OdpowiedzUsuń
  12. Recenzja w magazynie branżowym to z pewnością ogromny sukces, którego bardzo Ci gratuluję! Świetny miesiąc :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny zbiór nowych książek! Aż zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ach, tyle mnie w lipcu ominęło :)
    Lubię Twoje fotorelacje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę, że dużo się u ciebie w lipcu działo.
    Gratuluję udanego miesiąca.
    Pozdrawiam :*
    http://zapoczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. też zawsze zezuję, żeby zobaczyć, co ktoś czyta w autobusie :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Podoba się jak zawsze i z miesiąca na miesiąc coraz bardziej. Pięknie się rozwijasz, cuda wianki kręcisz - super :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniale u Ciebie. Po prostu wspaniale. Gratuluję kochana, i życzę wszystkiego dobrego ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem pod wrażeniem, jak zwykle. Gratuluję i życzę wszystkiego naj naj.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne te Twoje wspomnienia: tyle dobrych książek :) Poza tym również w tym roku skończyłam 30-stke i wiem z czym się mierzysz :P
    Wszystkiego naj i masz rację - życie zaczyna się po 30-stce :D

    OdpowiedzUsuń
  21. A co ja mam powiedzieć, jak w tym roku mam dwie trójki?;) Żartuję oczywiście, ale wiesz co, chyba jednak jest coś w tym, że życie zaczyna się po trzydziestce, ja jakoś szczególnie nie narzekam;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak zwykle mnóstwo książek do Ciebie trafiło :) Super zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lata lecą zdecydowanie za szybko, prawda? A lipiec musiał być świetny, co widać po zdjęciach. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie taka "trzydziestka" straszna, jak ją malują;) Wszystkiego najlepszego, w nowym rozdziale życia:) Gratuluję zdobyczy i patronatów:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Książki piękne, lubię te Twoje wpisy, bo mogę sobie pooglądać piękne okładki. No i spóźnione, ale szczere 100 lat!

    Ps. Kochana mam pytanie, czy nagroda wygrana w moim konkursie dotarła do Ciebie? Nie ufam poczcie polskiej, a wolałabym, żeby nie zagninęła nigdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale zazdroszczę książek, przesyłek i dedykacji :D Super, i oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Chyba żadnego nie ominęłam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie ma co- mogę jedynie zazdrościć i gratulować! No i oczywiście życzyć przyjemności z wyczytywania tych stosów! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Trzydzieści lat to piękny wiek! Nie ma czym się przejmować tylko cieszyć się życiem! Sto lat życia a nawet więcej - oczywiscie z książką w tle :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger