"Potęga pozorów" – Izabella Gądek
"Są
prawdy, których lepiej nie znać. Słowa, których lepiej nie usłyszeć i chwile,
które nie powinny zaistnieć".
Od dawna, nie miałam w ręku takiej
książki, w której na tylu stronach pozaznaczałabym ważne dla mnie myśli,
spostrzeżenia i trafne wnioski. I pomimo faktu, że publikacja ta jest zbiorem,
do którego sięgałam kilkakrotnie, poznając jej kolejne odsłony, wiem, że jeszcze
do słów autorki wrócę. Ich uniwersalizm jest bowiem aż nazbyt widoczny, czyniąc
tę książkę dziełem ponadczasowym, dla każdego, bez wyjątku.
Izabella Gądek to pasjonatka
sztuki, którą realizowała podczas studiów na Akademii Sztuk Pięknych, a którą
nadal kontynuuje w swoich tekstach oscylujących wokół współczesnej
rzeczywistości. Autorka prowadziła jedną z pierwszych galerii internetowych w
kraju pt. "Between The Senses". "Gra pozorów" to jej debiut literacki.
Trzy rozdziały o niezwykle
wymownych tytułach, czyli "Utrapienia dzieciństwa", "Cienie
dorosłości" oraz "Cena wolności" składają się na ten zbiór tekstów
ilustrujących przemyślenia autorki w temacie dylematów, z jakimi musi zmierzyć
się współczesny człowiek. To zarówno obserwacje pisarki, jej porady oraz wnioski,
jakie wysnuwa.
Czego ja w tym zbiorze nie
znalazłam? Izabella Gądek uraczyła mnie wielką dawką życiowej mądrości oraz
celnych spostrzeżeń, które łącznie winny stać się drogowskazem życiowym dla
każdego czytelnika, który sięgnie po tę książkę. Trzy rozdziały, a w każdym
teksty, dotykające naprawdę wielu płaszczyzn naszego życia: samotność,
odrzucenie, rodzicielstwo, utrzymywanie pozorów, egoizm, destrukcyjny wpływ
krytyki, nadzieja, wierność, wolność i wiele, wiele innych aspektów. A wszystko
to ukazane w odniesieniu do współczesnego życia, do XXI wieku, w którym pojęcia
te i wartości nabierają zupełnie innego wydźwięku niż w poprzednich stuleciach. Nie
da się ukryć, że książka ta jest po części publikacją moralizatorską, bowiem
jej autorka często poucza, upomina oraz przedstawia swój punkt widzenia,
prowadząc jednocześnie do konfrontacji z poglądami czytelnika. Odbiorca
zmuszony zostaje do wyrażenia własnego zdania, zgodzenia się z autorką
bądź też zanegowania jej poglądów. Tutaj każda historia nie pozostawia odbiorcę obojętnym i to główna zaleta tego zbioru.
Izabella Gądek swoje rozważania
dotyczące ludzkiej natury ilustruje historiami z prawdziwego życia, które
zwielokrotniają odbiór jej słów i poglądów. Nie sposób bowiem nie zająć
stanowiska zgłębiając historię Jego oraz Jej opisanej w tekście zatytułowanym "Czy chcę mieć dzieci, decyduję ja?". Nie sposób nie zgodzić się z autorką w
końcowej konkluzji zawartej w przemyśleniach nazwanych "Brakuje mi… Gdy byłam dzieckiem" dotyczących zaprzedania duszy komercji oraz porównania szarego świata PRL-u do kolorowego Zachodu. Ciężko pozostać
obojętnym na obraz zdrady w tekście "Potrzebna zdrada" – tekście, który wywołał
we mnie wiele emocji. Widać więc, że Izabella Gądek dotyka obszarów nam bliskich, nie
unikając tematów tabu. I chociaż czasami można się z nią nie zgodzić, jej proza
powoduje, że człowiek zaczyna analizować i zastanawiać się nad poruszaną
tematyką, nad ludzkimi portretami psychologicznymi, jakich na łamach tego
zbioru naprawdę wiele.
"Potęga pozorów" oprócz wielu
mini traktatów o ludzkim życiu, zawiera także coś, co pozostawia czytelnika z
nadzieję – wiarę w prawo przyciągania. Wiarę w to, że nasze myśli kształtują
naszą rzeczywistość, muszą one jednak wypływać z głębi nas. To końcowe
przesłanie całkowicie przekonało mnie do filozofii życiowej autorki, a także do
potrzeby wydawania takich właśnie zbiorów. Jestem pewna, że będę do niego jeszcze wielokrotnie wracać.
Izabella Gądek Źródło zdjęcia - KLIK |
Za możliwość przeczytania książki dziękuje autorce
To nie jest pozycja dla mnie, ale okładka jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka porusza tyle ważnych tematów, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Lubię książki, które zmuszają do refleksji.
OdpowiedzUsuńCiekawa ta książka, lubię czytać książki, które poruszają wiele realistycznych tematów, które niekiedy spotykają każdego z nas. :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała, lubię takie zmuszające do przemyśleń książki.
OdpowiedzUsuńPublikacja raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJuż tytuł mnie zainteresował:)
OdpowiedzUsuńTym razem się nie skuszę - no, może nie specjalnie, ale jeśli trafi w moje łapki, to przeczytam, z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja. Myślę, że na jesienno-zimowe wieczory idealna.
OdpowiedzUsuńs-a
O, to coś dla mnie. Lubię książki do przemyślenia :)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie:P
OdpowiedzUsuńNormalnie nie lubię takich książek, ale tą udało Ci się mnie naprawdę zainteresować :)
OdpowiedzUsuńSkoro zawiera wiele ważnych myśli i spostrzeżeń to książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSubiektywne Recenzje
Ja odpuszczam, mam jeszcze masę książek w planach :)
OdpowiedzUsuńto tak samo jak ja ;)
Usuńciekawa propozycja
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dla mnie. Lubię książki zawierające ważne myśli i spostrzeżenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
świetna sprawa! bardzo lubię uniwersalne książki, które dają z siebie tak wiele. Tytuł do zapamiętania!
OdpowiedzUsuńLubię publikacje, które zmuszają do wyrażenia własnego zdania, ale w tym przypadku jednak trochę mnie odstrasza ten moralizatorski ton, o którym wspominasz.
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to moralizatorstwo bym przeżyła;D
OdpowiedzUsuńMnie też właśnie trochę to odtrąca... Ale pozycja wydaje się generalnie bardzo wartościowa.
UsuńOkładka ciekawa, choć sama fabuła jakoś mnie nie przyciąga.
OdpowiedzUsuńUwielbiam znajdować złote myśli na kartach powieści. Z pewnością sięgnę :)
OdpowiedzUsuńKsiążka z poradami, wnioskami może być ciekawa ja jednak mam jakieś automatyczne odrzucenie co do polskich autorów dlatego raczej nie sięgnę
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
Chyba nie jest to powieść dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie głębokie pragnienia, wywodzące się z najskrytszej przestrzeni nas samych, mają wpływ na nas i otaczającą nas rzeczywistość, dają poczucie mocy i siły. Z chęcią zapoznam się z tą propozycją czytelniczą, sądzę, że powinna mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńBardzo przekonuje mnie uniwersalizm tego zbioru. Myślę, że rozejrzę się za tą publikacją.
OdpowiedzUsuńWidzę, że książka porusza naprawdę ważne tematy, ale nie wiem, czy byłaby to pozycja dla mnie. Trochę nie moje klimaty i mam wrażenie, że mogłaby to być trochę zbyt ciężka lektura, a moralizatorstwo mogłoby mnie denerwować. ;/
OdpowiedzUsuńPoszukam tej książki.
OdpowiedzUsuńW najbliższym czasie nie planuję jej przeczytać, ale kto wie co będzie dalej ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to jest pozycja akurat dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTa książka wydaje się być o wszystkim i zarazem o niczym. O niczym konkretnym. W każdym razie nic mnie nie zaciekawiło, więc raczej odpuszczę sobie tę lekturę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale mam ochotę na tę książkę!
OdpowiedzUsuńRzadko czytam tego typu publikacje, ale z drugiej strony jestem ciekawa spostrzeżeń pisarki.
OdpowiedzUsuńTakie książki zawsze pozostawiają po sobie ślad w duszy, można wracać do nich lub nawet ich fragmentów wielokrotnie.
OdpowiedzUsuńJak piękna okładka ♥.♥ Lubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńPiękna okładka! :O
OdpowiedzUsuńŚwietny post, ja także uwielbiam czytać. Polecam oswajać dzieci od najmłodszych lat z książkami :)
OdpowiedzUsuńbez przesady, same ochy i achy; książka napisana niedbale stylistycznie i gramatycznie! każdy może napisać i wydac, wystarczy ok 5 tysiaków!
OdpowiedzUsuńŻeby mentorować, trzeba własne życie prowadzić zgodnie z zasadami ogólnej uczciwości i etyki. Pozorna właściwa postawa życiowa, to zwykła nieuczciwość w stosunku do czytelnika. Książki nie polecam.
OdpowiedzUsuń