O tym, dlaczego kocham nadmorskie deptaki!
Pyszne gofry, dobre lody, różne bibeloty i to, co kocham najbardziej, czyli namioty z tanią, a nawet najtańszą książką. Nie ukrywam, że będąc nad naszym polskim morzem, zawsze szykuję sobie pewną kwotę pieniędzy na zakupy książkowe. Nic tak bowiem nie poprawia mi nastroju po zmieniającej się jak w kalejdoskopie pogodzie na plaży, jak wyszperanie fajnych tytułów za grosze. A w tym roku pogoda niestety w ogóle mi nie dopisała, więc namioty osłodziły mi brak opalenizny.
Widzicie te stosy książek?
Dzieciaki także mają w czym wybierać.
Jeszcze przed dorwaniem pierwszej książki.
Oto moje pierwsze zdobycze:
Teresa Monika Rudzka - "Bibliotekarki" za 7 zł
Teresa Monika Rudzka - "Singielka" za 7 zł
Edward Guziakiewicz - "Hurysy z Katalogu" za 4,90 zł
Forbes, który przybył do nas z Zielonej Góry, także lubi moje książki.
Sheila Jeffries - "Salomon. Kot, który leczył dusze" za 7,90 zł
Wendy Holden - "Chłopiec i pies" za 8,90 zł
Kira Gałczyńska - "Jeszcze nie wieczór" za 12,99 zł (twarda oprawa)
Grzegorz Gortat - "Słowik moskiewski" za 7,99 zł
Przechodząc koło takich widoków, trudno oprzeć się pokusie. Na szczęście tutaj dostępne w sprzedaży były jedynie ceny okładkowe.
Książka zakupiona za 1 zł.
Ernst Augustin - "Mama"
W księgarni "Tak Czytam" istne oblężenie.
I kto mi powie, że Polacy nie czytają książek?
Posty
rak dla moli książkowych
OdpowiedzUsuń*raj
UsuńTo samo pomyślałam jak zobaczyłam te wszystkie książki :D
UsuńWow, nieźle ;) Ja natomiast wolę jechać w góry niż na nadmorskie miasta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://www.sekretny-trop.pl
Wszędzie gdzie popatrzę widać ludzi z książkami - czytają, oglądają, kupują... czytają tylko statystyki są robione na tych, którzy nie czytają... i przez to zaniżone
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w Pobierowie "Rozsądek i romantyczność" Austen za 1 zł:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJane Austen nie napisała takiej książki. Nikt nie napisał.
UsuńJa też tak myślałam. A jednak jest, to jakieś inne tłumaczenie książki Austen: http://www.gandalf.com.pl/b/rozsadek-i-romantycznosc/
UsuńKosmos. Takich rzeczy nie robi się klasyce.
UsuńTakie wydanie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/56476/rozsadek-i-romantycznosc
UsuńUwielbiam takie miejsca. Zawsze wychodzę z nich z ciężką reklamówą.
OdpowiedzUsuńTo samo zdanie nasunęło się mi na myśl kiedy zobaczyłam te zdjęcia. Jak to ludzie nie czytają, skoro tylu chętnych w takich cudownych namiotach? :) Chętnie bym tam poszperała!
OdpowiedzUsuńSubiektywne Recenzje
W tym roku również okupuję (się) w nadmorskich namiotach i też za grosze :)
OdpowiedzUsuń"Chłopiec i pies" = świetny wybór!
O rany!!! Jak zobaczyłam te zdjęcia to dostałam zawrotu głowy!! Dlaczego mnie tam nie mogło być? Kupiłabym wszystko wszystko.. a jeśli nie udalo by mi się kupić wszystkiego to najchętniej spędziłabym w nim dluuugie godziny. Zawsze tak mam <3 to chyba jakaś choroba <3 Nawet będąc w galeri handlowej wole isc do księgarni niż na ciuchy haha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!!:)
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
jak byłam w krynicy morskiej, to też wróciłam z naręczem książek :P
OdpowiedzUsuńGratuluję udanych łowów :) DO księgarni tak czytam też mam sporą słabość, mimo że raczej nie kupuję książek stacjonarnie :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała takie książkowe wakacje :)
OdpowiedzUsuńwow ale taniutkie:)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się rajd po takich namiotach ☺ dobrze ze osłodził Ci kiepską pogodę.
OdpowiedzUsuńZawsze gdy jestem na wakacjach mam to szczęście i także upoluję jakąś świetną książkę.
OdpowiedzUsuńTakie stoiska to super sprawa! Przeuroczy piesek. :)
muminek-enter.blogspot.com/
Wspaniałe miejsce!
OdpowiedzUsuńLiczę, że ze swojego urlopu też przywiozę jakieś książki :)
Ach ten Bałtyk i raj dla moli książkowych! ;) Znam to znam... <3
OdpowiedzUsuńTe namioty też zawsze mnie przyciągały :D I to samo spostrzeżenie odnośnie hasła o tym, że ludzie nie czytają książek miałam na Targach Książek - tłoki jak nie wiem. A niby ludzie w ogóle nie czytają ;p
OdpowiedzUsuńpewnie, że czytają, ale wielu nie koniecznie kupuje nowe książki w księgarniach bez promocji. U nas żyje książka używana
OdpowiedzUsuńTeż lubię poszperać w takich miejscach :)
OdpowiedzUsuń"Jeszcze nie wieczór" chętnie bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym - uwielbiam poszukiwanie perełek w takich miejscach. :)
Pamiętam jak około trzy - cztery lata temu byłam nad morzem i spędziłam ponad godzinę na zastanawianiu się, którą książkę wybrać. Miałam pieniądze zaledwie na jedną. Kupiłam wtedy książkę Michaela Conelly "Dziewięć Smoków". :) Jeszcze jej nie czytałam, ale z pewnością nadrobię zaległości.
OdpowiedzUsuńOd dwóch lat jeździmy do Giżycka w lato. I za każdym razem co tam jestem wchodzę do takich namiotów. Mój mąż ma już tego dosyć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniale, że udało Ci się tyle kupić. Np. na Helu w namiocie z tanią książką wcale nie było zbyt tanio... :)
OdpowiedzUsuńO rany, tylko pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem Twoje uczucia
OdpowiedzUsuńwidzialam te namioty ale nie weszlam bo mam swoje zapasy do czytania
OdpowiedzUsuńTeż zawsze jak jestem nad morzem zachodzę do namiotów z książkami :)
OdpowiedzUsuńKocham każdy deptaki z książkowymi namiotami :)
OdpowiedzUsuńMówiąc krótko nadmorski raj książkowy.
OdpowiedzUsuńJakbym tam wpadła, to zapewne wyniesione by były książki w dość sporej ilości.
OdpowiedzUsuńTakich cen nie można przepuścić!
Fajne miejsce, na pewno można wyszukać jakieś perełki! :D
OdpowiedzUsuńTakie promocje! Aż żałuję, że nie jeżdżę nad morze! :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie lato jakoś tak mało letnie w tym roku. Dobrze, że czym innym można sobie to zrekompensować.
OdpowiedzUsuńNo pięknie! Ja , gdy jeździłam w lipcu do pracy kilka osób w busie czytało książki. To cieszy oko niesamowicie . ;) Gratuluję zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne. W Bytomiu nie ma takich namiotów książkowych.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam takie namioty z książkami, jak byłam teraz na wakacjach udało mi się kupić kilka książek, więc będzie co czytać w jesienne wieczory ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Super zdobycze, co tam opalenizna - lepsze książki! :D
OdpowiedzUsuń