"Autodestrukcja" Moniki Zajas już niebawem w księgarniach pod patronatem medialnym "Subiektywnie o książkach"!
Już 2 lipca swoją premierę będzie miała książka Moniki Zajas pt. "Autodestrukcja", którą objęłam swoim patronatem medialnym.
Alan, niedoszły reżyser filmowy, marzy o wolności, wrażliwa artystka Anja nie może pokonać strachu przed publicznym występem, a Patryk chce wreszcie być bogaty. Mimo starań ich życie coraz bardziej zaczyna przypominać tworzony przez Anję obraz, który pokrywa czarna maź. Pogoń za oddalającymi się marzeniami i nieustanne zderzenia z rozczarowującą rzeczywistością stopniowo powodują poczucie coraz większej utraty kontroli nad życiem. Alan nie wytrzymuje napięcia i zabija żonę… Niepokojąca książka o emocjach, naiwności i marzeniach.
„Na okładce z powodzeniem można by napisać: wchodzisz na własną odpowiedzialność. Tak, do świata bohaterów wkraczasz z własnej woli, ale wydostać się już nie będzie tak łatwo. Monika Zajas, niczym Hitchcock, na początku funduje nam trzęsienie ziemi, a potem… okazuje się, że to dopiero przygrywka. Wraz z bohaterami postępujemy w psychicznej degrengoladzie i chociaż wiemy, że to wszystko prowadzi do bezwzględnego upadku, to i tak nie jesteśmy w stanie w porę się zatrzymać. Tak samo jak Anja, Patryk i Allan. Jeśli chcesz dotknąć z nimi dna, pamiętaj: wchodzisz na swoją odpowiedzialność. Bo potem już tylko… Autodestrukcja.”
Agnieszka Lingas-Łoniewska, pisarka
O czym jest ta książka?
Optymista rzekłby, że o spełnianiu najskrytszych marzeń.
Pesymista – że o obsesjach, które mogą spowodować targnięcie się na swoje życie.
Realista – że należy wytrwale dążyć do celu, bo jeśli gdzieś po drodze utracimy wiarę we
własne możliwości, możemy za to słono zapłacić.
A Ty kim jesteś?
Chciałabym rzec - człowiekiem!
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :)
Gratuluję kolejnego patronatu. Potrafisz zaintrygować, kobieto! :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie to zestawienie: "pogoń za oddalającymi się marzeniami i nieustanne zderzenia z rozczarowującą rzeczywistością ...", tak jest!!! Rozczarowanie, goni rozczarowanie... Z chęcią poczytam, aby przekonać się po raz kolejny, o tym, jak tracimy marzenia i przekraczamy dozwolone granice.
OdpowiedzUsuńGratulacje z patronatu :)
Gratuluję patronatu :) Ale tajemnicza okładka ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać ! <3
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu.
OdpowiedzUsuńJestem pesymistką na pograniczu realizmu :). Gratuluję patronatu, chętnie bym przeczytała tą książkę :)
OdpowiedzUsuńOpis jest aż nadto tajemniczy i przeczytam tę książkę z chęcią. Gratuluję patronatu!
OdpowiedzUsuńCałkiem zaciekawiłaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńokładka klimatyczna;D
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja:)
OdpowiedzUsuńhmmm ciekawe ciekawe
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :) Zaintrygowałaś mnie, a w takiej sytuacji nie może być inaczej, trzeba się za tą książką rozjerzeć w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńTytul jest barzo intrygujący.
OdpowiedzUsuńJestem optymistą XD
Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się, raczej. ;) Gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie Twój kolejny sukces:)
OdpowiedzUsuń