"Dusza z ciała wyleciała. Rozmowy o śmierci i nie tylko" – Leon Knabit OSB, Łukasz Wojtusik, Adam Golec
"Każdego z nas pewnie inaczej śmierć
złapie".
Nie rozmawiamy o śmierci, staramy się o niej nie myśleć, nie ma jej w
naszym życiu na co dzień. Spychamy myśli o końcu naszego istnienia głęboko w
podświadomość, by móc wstawać każdego dnia, by móc trwać.
Paradoksalnie, w opozycji do tego, w mediach śmierć obecna jest w każdym
momencie, stając się zawsze newsem numer jeden. Może więc zamiast oglądać kolejne serwisy informacyjne z podaną liczbą ofiar, lepiej przeczytać książkę o śmierci, która wniesie coś do naszego, doczesnego życia.
"Dusza z ciała wyleciała. Rozmowy o śmierci i nie tylko" to zbiór dwunastu
rozmów, jakie Lukasz Wojtusik przeprowadził z ojcem Leonem Knabitem.
Leon Knabit to znany, polski benedyktyn i publicysta, który w latach
2001-2002 pełnił funkcję przeora opactwa w Tyńcu. Łukasz Wojtusik to dziennikarz
kulturalny radia TOKFM, autor wielu rozmów z ludźmi kultury i sztuki. Mąż i
ojciec. Adam Golec to fotograf, videograf, portrecista i eseista.
Ojciec Leon to człowiek, który nie ukrywa swoich słabości i nie boi się
mówić tego, co myśli, wbrew ogólnie panującym trendom. Takimi cechami
osobowości można tego polskiego benedyktyna z pewnością opisać. Z tego też
względu byłam niezmiernie ciekawa, w jakim kierunku potoczy się rozmowa na
chyba najtrudniejszy temat na świecie, czyli na temat śmierci. Cóż, nie było
smutno, nie było patetycznie, nie było sztampowo i trywialnie. Otrzymałam za to
mnóstwo dobrego żartu i trafnych odpowiedzi, które zmuszają do chwilowej
refleksji nad tym, dlaczego o śmierci się nie rozmawia i jaką wartość ma dla
nas koniec wszystkiego.
Lukasz Wojtusik w dwunastu rozmowach z Leonem Knabitem pyta o najróżniejsze obszary naszego
życia. Podczas ich dysput padają bowiem pytanie o naturę umierania, ważność
cierpienia, czy też wartość starości. To rozmowy, w których widocznie przeplata się ze
sobą płaszczyzna religijna oraz ta prozaiczna, czyli życie i niesione z nim
liczne pytania o sens umierania i sens samego życia. Nie zabrakło także
obszarów kontrowersyjnych, jak chociażby pytania o istotę samobójstwa, o zasadność aborcji, czy też to, co mnie
najbardziej zszokowało, czyli zgoda duchownego na to, by homoseksualiści mieli wgląd do
stanu zdrowia swoich partnerów. Ojciec Leon wtrąca także swoje anegdoty i
liczne ciekawostki, które wielokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy.
Muszę wspomnieć także kilka słów o wydaniu tego zbioru, gdyż jego oprawa
wizualna jest niezwykle elegancka. Twarda okładka, dobrej jakości papier
i to, co przykuwa uwagę najbardziej, czyli klimatyczne zdjęcia Adama Golca,
które idealnie trafiają w tematykę książki - czarne, nieco mroczne i zamglone. Nie sposób oderwać od tych fotografii wzroku.
Śmierć nie jest tematem, o którym chętnie rozmawiamy i dzielimy się swoimi
refleksjami. Odnoszę wrażenie, że coraz częściej śmierć staje się tematem
tabu, który zostaje poruszony dopiero na pogrzebie kogoś bliskiego bądź też podczas wielkiej, narodowej tragedii. Oczywiście, nie da się zaprzeczyć, iż nie moglibyśmy żyć w pełni, gdybyśmy
przez cały czas myśleli wyłącznie o śmierci, gdyż przyniosłoby to zupełnie
odwrotny skutek do zamierzonego. Z tego też względu, warto od czasu do czasu zajrzeć do książki, która
w wyważony sposób porusza temat
odchodzenia i co najważniejsze, dotyka wielu kwestii, o które ocieramy się
praktycznie codziennie.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Tyniec Wydawnictwo Benedyktynów
Chętnie poczytałabym te anegdoty :)
OdpowiedzUsuńOkładka jest niesamowita. Po książkę siegne, to z pewnością wartościowa lektura.
OdpowiedzUsuńMyślę, że w chwili obecnej nie dałabym rady się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie trafia w mój gust czytelniczy :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bardziej dla rozmów, czy dla zdjęć, ale muszę tę książkę zdobyć.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bardziej dla rozmów, czy dla zdjęć, ale muszę tę książkę zdobyć.
OdpowiedzUsuńPrawda o śmierci rzadko kiedy się rozmawia, no chyba, że ktoś pracuje w jakimś zawodzie medycznym, to wtedy napewno jest to częsty temat rozmów. Książka wydaje się bardzo interesująca :D
OdpowiedzUsuńTematyka ciekawa, ale mnie bardzo przybija
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią się zapoznam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - dzisiaj bransoletki :)
Byłam pewna, że napiszę Ci, że tym razem to nie dla mnie, jednak zdecydowanie mnie zainteresowałaś!
OdpowiedzUsuńJa jednak podziękuję, gdyż obecnie wolę coś zgoła innego.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam, temat trudny, ale książka warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńoj nie moje klimaty
OdpowiedzUsuńMyślę, że to wartościowa lektura. Chciałabym ją poznać. Ostatnio czytałam "Czego najbardziej żałują umierający" i także Ci ją polecam. Trudna, ale ważna tematyka :)
OdpowiedzUsuńOjciec Leon Knabit to niesamowita postać, ale książka, póki co, nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzytałam, świetna jest.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie czytałam, ale na pewno postaram się to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie chcę się z nią zapoznać. :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na tę książkę.
OdpowiedzUsuńŚmierć to temat tabu.... Na razie nie mam ochoty na taką publikację.
OdpowiedzUsuńa ja z checia przeczytalabym :D
OdpowiedzUsuńO tak, z pewnością książki z Ojcem Leonem są świetne, jak sam on. ;) Pamiętam, że zawsze chodził uśmiechnięty, ilekroć go mijałam. ;)
OdpowiedzUsuńTo musi być niezwykle wartościowa publikacja.
OdpowiedzUsuńNiełatwa tematyka. Nie wiem, czy chciałabym się z nią teraz zetknąć, chociaż z drugiej strony mam wrażenie, że warto. Zobaczymy. Może sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńIntrygująca tematyka jednak ja raczej nie przeczytam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWartościowa książka, którą chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to mogłoby być coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńOjciec Leon to bardzo ciekawa postać. Temat książki również mnie interesuje. Chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuń