"Mały Książę" w rozszerzonej rzeczywistości
Recenzja "Małego Księcia"? Nie, nie i jeszcze raz nie. Jak mogłabym napisać coś nowatorskiego o tym ponadczasowym dziele, którego zna cały świat, jeśli wszystko już napisano, wszystko zinterpretowano i każdy zachwycił się historią Małego Księcia na swój indywidualny sposób. Wydawałoby się, że w temacie tej książki już nic nowego nie da się wymyślić, bowiem ileż razy można ulepszać jej szatę graficzną? Okazuje się jednak, iż można to zrobić, wykorzystując do tego najnowocześniejszą technikę, aby w ten sposób trafiać do pokolenia cyfrowego. Wydawnictwo Galaktyka proponuje bowiem lekturę "Małego Księcia" w nowej, rozszerzonej rzeczywistości.
Egzemplarz takiej nietuzinkowej książki całkiem niedawno do mnie trafił i chciałabym
Wam pokazać, jak można zgrabnie połączyć tradycję z nowoczesnością oraz zaoferować czytelnikom
coś, co znamy, w zupełnie innym wymiarze.
"Mały Książę" wydany nakładem wydawnictwa Galaktyka
zachwyca już samym, tradycyjnym wydaniem tego dzieła – twarda okładka, duży
format, dobrej jakości papier oraz przepiękne ilustracje wykonane ręką samego
autora to niewątpliwe atuty oraz zachęta do kupienia tego wydania. Z pewnością
bowiem książka taka będzie świetnie prezentowała się na półce oraz zainteresuje młodego czytelnika. Zresztą zobaczcie sami :)
"A oto mój sekret. Jest bardzo prosty: dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu".
"Dorośli są naprawdę bardzo dziwni".
To jednak nie wszystko. Książka bowiem dzięki wykorzystaniu smartfonu albo tabletu, zabiera czytelnika w interaktywną,
trójwymiarową podróż. Wraz z Małym Księciem czytelnik odwiedza planety, a także postacie, które bohater poznał. Aby móc
korzystać z takiej funkcji wystarczy pobrać darmową aplikację na swój sprzęt.
Aktywny wulkan na planecie, pulsująca galaktyka to atrakcje, jakie czekają na
dzieci i dorosłych. Oto efekty jej użycia:
Przyznam szczerze, że jestem zachwycona tą książkę, bowiem taka swoista hybryda pokoleniowa z pewnością zaciekawi uniwersalną historią Małego Księcia zarówno
dzieci, jak i dorosłych. To idealna
propozycja na oryginalny prezent czy też
upominek, a do tego wydanie, jakie warto mieć w swojej biblioteczce.
Za możliwość zapoznania się z tak oryginalnym wydaniem "Małego Księcia" dziękuję Wydawnictwu Galaktyka
Jeeeej, ale super książka!
OdpowiedzUsuńMały Książę to naprawdę coś ponadczasowego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkomania
Moja ulubiona książka :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, a jednak postęp technologiczny nie ominie nawet literatury! :D Świetna sprawa, jestem pod wrażeniem. :>
OdpowiedzUsuńUwielbiam Małego Księcia! W takim wydaniu musi być super.
OdpowiedzUsuńuwielbiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent.
OdpowiedzUsuńSuper wydanie! ;)
OdpowiedzUsuńCo prawda mamy już wydanie Małego Księcia, ale ta wersja na tablet jest bardzo przekonywująca.
OdpowiedzUsuńW sumie całkiem ciekawe to wydanie :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, co kryje interaktywna wersja tej książki? Bardzo fajny pomysł, aby przybliżyć i zainteresować czytelnika ponadczasowym tekstem. Może, dzięki temu wydaniu, pojawi się zupełnie nowa interpretacja "Małego Księcia".
OdpowiedzUsuńW takiej wersji uczniowie tę lekturę przeczytaliby bardzo szybko! To naprawdę świetny pomysł
OdpowiedzUsuńale bajer!
OdpowiedzUsuńjedna z najlepszych książek dla każdego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/
Muszę zaopatrzyć się w to wydanie, bo wyjątkowo lubię Małego Księcia.
OdpowiedzUsuńMK książka wszechczasów;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńMuszę się z nią zapoznać :)
OdpowiedzUsuńTechnologiawkrcza też do klasyki :)To dobra propozycja dla młodych, dla których "Mały Książę" moze być mało znana lekturą.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Małego Księcia, nawet teraz mimo dorosłego wieku. Bardzo ciekawe wydanie.
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam tę bajkę. Bardzo mądre ma przesłanie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne obrazki ja czytałam starsza książkę i obrazków nie było może postaram się o ten egzemplarz :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCudowna książka! :-)
OdpowiedzUsuńto wyglada genialnie :D
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa, a te ciasteczka obok książki kuszą, żeby przysiąść i poczytać:)
OdpowiedzUsuńSwego czasu czytałam oryginał Małego Księcia, w podstawówce bodajże, jednak niestety nie przypadło mi do gustu i chyba zraziło mnie do takiej tematyki :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/
O kurczę tego jeszcze nie widziaąłm. To może być ciekawe!
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie doceniam tego dzieła. Jedyną postacią, do której się przywiązałam, był lis i jakoś przez to smutno mi było...
OdpowiedzUsuńOstatnio to jedna z niewielu książek, które chętnie bym przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńNormalnie ja tu od miesiąca nie jem słodyczy, a Ty mi takie apetyczne pierniczki pokazujesz;)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na wydanie:)
Widziałam już to wydanie i muszę przyznać, że jest to ciekawe urozmaicenie książki! Niejako nadano jej drugie życie, właśnie wirtualne. Podoba mi się taka możliwość i faktycznie jest to dobry pomysł na prezent dla kogoś. Jestem ciekawa, czy różnica w cenie pomiędzy zwyczajnym wydaniem, a tym „z dodatkami” jest duża? Bo w sumie dopiero dzisiaj o tym pomyślałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ,,Małego księcia", to niesamowita lektura i jedna z pierwszych, które czytałam będąc małą dziewczynką. Do tej pory znam wiele cytatów, tak bardzo życiowych..
OdpowiedzUsuń