"Prospect Park Stories" - Katarzyna Janicka
















"Historię należy opowiadać. Bez względu na dobro słuchaczy".






Miasto – nowoczesna metropolia w sercu której stale ścierają się ze sobą ludzkie żądze, pragnienia i emocje. Miejsce, które oddycha dwadzieścia cztery godziny na dobę, wszystkie dni w roku. Miejsce pełne tajemnicy i aury dziwaczności. O tak wielowymiarowym obrazie wielkiego skupiska ludzi przekonuje zbiór opowiadań Katarzyny Janickiej, która Nowy Jork postrzega na swój własny, indywidualny sposób.

Opolanka, Katarzyna Janicka to urodzona w 1982 r. absolwentka Slawistyki i SLA na Uniwersytecie Jagiellońskim, która mieszka obecnie w Nowym Jorku. Autorka publikowała swoje teksty między innymi w "Arteriach", "Rzeczpospolitej Kulturalnej", "Akancie" i "Odrze”. "Prospect Park Stories" powstał na Brooklynie i otrzymał I nagrodę w konkursie im. Macieja Słomczyńskiego. Janicka zajmuje się jogą i także podróżuje.

"Prospect Park Stories" to zbiór dwudziestu opowiadań, podzielonych na cztery części odpowiadające czterem porom roku. Utwory te, będące często wynikiem podsłuchanych przez autorkę rozmów, gdy była barmanką, ukazują ludzkie pragnienia, ludzkie pomysły i zakręty życiowe. Opowiadania te często wykraczają poza utarte schematy, konfrontując realizm z metafizyką.

Tomik opowiadań opolańskiej autorki to zbiór bardzo zróżnicowany, zarówno pod względem pomysłu, jak i samej konwencji. Utwory te bowiem ukazują nowojorskich bohaterów będących reprezentantami różnych grup społecznych – od dziennikarza i biznesmena do osoby bezdomnej. Przekrój taki buduje mocny obraz nowojorskiej społeczności, pełnej kontrastów i przeróżnych postaw życiowych, okraszonej często zwyczajną codziennością. W zasadzie, każdy czytelnik odnajdzie na kartach tych utworów cząstkę samego siebie – szczyptę ambicji, garść pragnień i morze nadziei. I to główny atut prozy Katarzyny Janickiej.

Część utworów pisarki została osadzona w normalnej, realistycznej rzeczywistości. W zbiorze jednak można znaleźć także opowiadania, w których świat realny miesza się z metafizyką pełną widocznej ekspresji. I oczywiście nie wszystkie te utwory zachwycają, jednak widoczne perełki w postaci opowiadania "Fata Morgana" czy też "O człowieku, który przyjaźnił się z koniem", zapadają niewątpliwie w pamięć.

W zbiorze moją szczególną uwagę przykuły dwie krótkie formy, które uważam za najlepsze, najbardziej wizyjne i skłaniające do myślenia. "Młoda sowa śnieżna" to opowieść o bezdomnej i niewidomej dziewczynie, która mieszka w parku i zajmuje się ubieraniem innych bezdomnych. Jest analfabetką, ale kocha literaturę i prosi innych, by czytali jej książki z biblioteki. To utwór pełen złotych myśli i z oczywistych dla mnie względów nie mogłabym nie zwrócić na niego uwagi. Drugi, pod tytułem "Z palcem w pupie" opowiada o dwudziestotrzyletniej kobiecie pracującej w antykwariacie i również skłania do szerokiej refleksji. Oczywiście, obydwa opowiadania zwróciły moją uwagę powtarzającym w się nich motywem symboliki książki, jako swoistego drogowskazu życiowego, jednak to właśnie drugi utwór pełen jest seksu i swoistej perwersji, której bym się nie spodziewała.

Nie wszystkie opowiadania zawarte w zbiorze Katarzyny Janickiej urzekły mnie swoja kompozycją, czy też ciekawymi kreacjami bohaterów. A jednak dające się wyłuskać perełki, niektóre pełne absurdu, z pewnością zasługują na ich szersze omówienie. Opowiadanie rozpoczynające tomik, czyli "Grand DeKalb Plaza" ukazujące prosty sposób na biznes, stanowi preludium do tego, co czeka na czytelnika w dalszej części zbioru. Sądzę, że jeśli ono przypadnie Wam do gustu, reszta powinna również zwrócić Waszą uwagę.


"Próby teatralne są jałowe. Życie nie może być próbą".




Katarzyna Janicka


Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce

26 komentarzy:

  1. Ja też na razie podziękuję, ale w przyszłości? Kto wie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Też kocham krótkie formy "młoda śnieżna sowa" mnie całkowicie pochłonęła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam opowiadania. Na pewno sięgnę po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. coś czuję, że to raczej nie moja bajka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem przekonana, czy cały zbiór przypadłby mi do gustu, ale zainteresowałaś mnie "Młodą sową śnieżną". Może przeczytam, przez zwykłą ciekawość :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że wyróżnione przez Ciebie opowiadania też by mi się najbardziej spodobały. W zbiorach nie lubię właśnie tego, że historie są nierównomiernie ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Nowy Jork i wszelkie "NY tales", mam na nie nawet specjalną półkę, więc ten zbiór też pewnie by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam Cię za tę różnorodność w doborze książek. Chyba nie ma gatunku, po który nigdy nie sięgnęłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią przeczytałabym te opowiadania, które autorka ulokowała w rzeczywistej scenerii, te bardziej metafizycznie mniej mnie zachęcają. Może kiedyś przeczytam, bo jestem ciekawa, jak autorka widzi Nowy Jork swoimi oczami. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię czytać opowiadania, chociażby ze względu na to, że sama tworzę swoje. Stąd myślę, że ta książka by mi się spodobała.
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem fanką opowiadań, dlatego jednak spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama nie wiem, lubię opowiadania, ale chyba niezbyt mnie w tej chwili ciekawi Nowy Jork.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze powiedziawszy to chyba nie jest książka dla mnie :) Pozdrawiam, Shelf of Books

    OdpowiedzUsuń
  14. Może być ciekawie! Jak wpadnie w moje ręce, to chętnie przeczytam :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio strasznie mnie kusisz na sięgnięcie po coś z półki polskich autorów, to może to? :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fanką opowiadań nie jestem, jeśli już mam po nie sięgnąć to tylko ze względu na niektórych autorów, a tą książkę sobie daruję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo rzadko czytam opowiadania, ale dla tej książki chyba zrobię wyjątek, bo tematyka bardzo mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger