Książki, wszędzie książki!
Ja to mam szczęście i... znajomości. Edyta z bloga "Tirindeth's", a do tego moja krajanka planuje niestety niebawem wyjechać z naszego kraju. Nie dziwi mnie więc fakt, że przy przeprowadzce musi postanowić co zrobić z wieloma książkami, których nie zabierze do nowego miejsca zamieszkania. I wtedy właśnie pojawiam się ja - pochłaniaczka książek. Tak, kolejne zdobycze zawitały do mojego domu!
Ines Mendizabal, Caterina Berthelot - "Dobre maniery"
Lynda Curnyn - "Życie po [życiu z facetem]"
Scott Spencer - "Miłość bez granic"
Chelsea Quinn Yarbro - "Hotel Transylvania"
Michael Grant - "Gone. Zniknęli"
Gerard de Villiers - "Zamek"
Marek Czuku - "Ars poetica"
Miguel de Cervantes - "Przygody don Kichota"
Henriette-Louise d'Oberkirch - "Wspomnienia"
Henry Fielding - "Historia życia Toma Jonesa"
Izabella Milczyńska, Jadwiga Szarkowska-Hoffmann - "Dekoracje roślinne"
Paul Feval - "Synowie markizy De Belcamp"
Juliusz Verne - "Wyprawa do wnętrza ziemi"
Monografie malarstwa polskiego - 6 szt.
Autoportrety malarzy polskich XIX wieku.
Obrazy z Zamku Królewskiego w Warszawie - Canaletto.
Relish in Lódź.
Odkrywcy i ich podróze - tom 11.
Kolejne książki, które już grzecznie stoją sobie na moich nowych półkach. Cały mój pokój jeszcze do niedawna zwany biblioteką został w końcu opróżniony i obecnie cały nasz pokój dzienny wypełniają książki, w niektórych miejscach od podłogi po sufit. W zasadzie wnętrze naszego drewnianego domu wygląda tak, jakby pokrywały je tapety ścienne w postaci moich książek. Gdybym ich tyle nie miała, znając moje szaleństwo, pewnie zakupiłabym takie właśnie tapety. Już wkrótce oczywiście pokażę Wam jak to wszystko pięknie wygląda, na razie jednak sama się zachwycam i zmieniam ułożenie książek, by było po prostu idealnie. A Edycie dziękuję za te wspaniałe, kolejne zdobycze do mojej kolekcji.
Czytaliście jakieś książki z wyżej pokazanych? A może polecacie coś szczególnie?
Z tej pokaźnej gromadki książek czytałam jedynie Gone i jak najbardziej polecam. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://geekbsf.blogspot.com/
Czytałam "Don Kichota" (nie w moim typie) i "Gone" (nawet ok...). Bardziej mnie ta reszta ciekawi
OdpowiedzUsuńNic jeszcze nie czytałam, widać, że książki do Ciebie ciągną. Tapety fajne, ale na razie nie planujemy remontu.
OdpowiedzUsuńWidzieć tyle świetnych książek to balsam dla moich oczu :).
OdpowiedzUsuńCzytałam "Gone", całą serię. Bardzo mi się podobała i mogę z czystym sumieniem polecić. Ciekawi mnie natomiast "Hotel Transylvania", sama od jakiegoś czasu na nią poluję ;)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury! :)
No piękne zdobycze,gratuluję i szczerze zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie Twoja opinia na temat Gone. jakbyś przeczytała, to daj znać :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Wyprawa do wnętrza ziemi" i polecam Ci tę książkę :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać fotek pokoju!!!!
OdpowiedzUsuńA to nie koniec! Już nowa paczka dla Ciebie przygotowana :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że coś z tych staroci Ci się przyda :)
UsuńPozostaje tylko życzyć miłej lektury!
OdpowiedzUsuńJa mam tapetę udającą regał. ;) Jest ładna i zdecydowanie tańsza niż te wszystkie książki, które musiałabym kupić, by zapełnić podobny regał od góry do dołu. ;)
Pięknie. Biblioteczka stale się rozwija. :)
OdpowiedzUsuńJa posiadam Scott Spencer - "Miłość bez końca"
OdpowiedzUsuńCudowne zdobycze. Wizja antykwariatu coraz bliżej :)
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę i będziesz robić meble z książek, jakiś stolik, kanapę, półkę :) Świetne nowe zdobycze, życzę samych miłych lektur! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie znam ich raczej, no, poza Don Kichotem, ale wydają mi się mocno ciekawe. Ciekawe jak wygląda ten Wasz dom! A czy to nie tajemnica, czy zbudowaliście go czy już stał?
OdpowiedzUsuńT. to niezwykle sympatyczna dziewczyna, a tu proszę, jeszcze jedne dowód na to, że niezwykle pozytywna ;)
OdpowiedzUsuńDomowy antykwariat możesz otwierać.
OdpowiedzUsuńTeż w przyszłości chce gromadzić jak najwięcej książek:)
OdpowiedzUsuńRecenzjonistycznie
No Longer Nightmare
Wow! Liczyłaś może ile masz w domu już książek? :) Ciekawi mnie to, ponieważ co chwilę widzę u Ciebie nowe książki i jak Ty to mieścisz w domu? :D
OdpowiedzUsuńJa już nie mam miejsca na nowe książki, a nie chcę nawet myśleć o tym jak Ty organizujesz miejsce na nie wszystkie :D
OdpowiedzUsuńCzytałam Gone i nie bardzo mi się podobało :/
OdpowiedzUsuńta wyprawa do wnetrza ziemi skads slyszalam a tak pzoa tym zjadlabym te pierniko podobne ciasteczka :D
OdpowiedzUsuńfajna sprawa, że dostałaś tyle książek...mi pomału brakuje miejsca na przechowywanie nowych egzemplarzy...masz podobnie? ;) czy może nie masz z tym problemu dzięki sporej biblioteczce?
OdpowiedzUsuńGdzie Ty to wszystko pomieścisz? Tyle szczęścia! Znów pozostaje mi zazdrościć i gratulować ;)
OdpowiedzUsuńhttp://mocnosubiektywna.blog.pl
Oj zazdroszczę :) Ja również przygarniam ksiązki. U mnie zawsze znajdą miejsce :)
OdpowiedzUsuńGdzie ty to mieścisz? :)
OdpowiedzUsuńCzasami zastanawiam się, czy Twój dom został wykonany z jakiegoś elastycznego tudzież rozciągliwego tworzywa :D Gratuluję nowych zdobyczy ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś (jeszcze jako nastolatka) czytałam "Synów markizy..." Paula Fevala. Wtedy mi się podobało, nawet bardzo.... ale jakby było teraz, to nie mam pojęcia :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej z tych powieści, ale z przyjemnością poznam Twoje opinie na ich temat. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek, niestety. Ale i tak książek nigdy za wiele! :)
OdpowiedzUsuńJa chyba tylko "Hotel Transylwania" czytałam.Taka inna opowieść o wampirze :)
OdpowiedzUsuńno prosze Twoja kolekcja książek sukcesywnie sie powiększa:)
OdpowiedzUsuńGratuluje nowych zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńZnowu widzę piękny stosik :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPiękne stosiki:) Ja czytałam tylko ,,Hotel Transylwania". Świetna powieść o ... wampirze. Lubię klimat tej serii.
OdpowiedzUsuńświetne zdobycze, tyle dobrego *.*
OdpowiedzUsuńhttp://castleona-cloud.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńIstne książkowe szaleństwo :). Nie mogę się doczekać zdjęć prezentujących Twoje książki!
OdpowiedzUsuńTyle wspaniałości, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że przybyły Ci kolejne nabytki :) Jestem ciekawa, jak wygląda teraz pokój. Ja mam jedynie dwa skromne regały z książkami ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym już zobaczyć efekt końcowy układania:)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Gone" i pamiętam, że strasznie mnie wciągnęło... :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie fajnie :)
OdpowiedzUsuńMnie równie nie było dane przeczytać jakiejkolwiek książki z Twojego bogatego stosiku. Ciekawi mnie cała seria GONE.
OdpowiedzUsuńkruczegniazdo94.blogspot.com
Nic nie czytalam, ale zazdroszczę tylu zdobyczy i tak wielkiej ilości książek w swoim zbiorze ;)
OdpowiedzUsuń... o mamusiu! uwielbiam takie cudeńka! Zycie bez książek jest pozbawione jakiejkolwiek magii. Piekny blog, z pewnością będę tutaj zaglądać :)
OdpowiedzUsuńBuziaki! :)
Twój wpis sprawił, że od razu zatęskniłam za czytaniem! Zaraz odwiedzę mój ulubiony sklep internetowy z książkami i znajdę dla siebie coś godnego uwagi. Zamawiałam tam już niejednokrotnie wiele książek i zawsze byłam bardzo zadowolona z wysokiej jakości usług.
OdpowiedzUsuń