Business English Magazine nr 48
Po dość długiej już lekturze magazynów English Matters, postanowiłam nieco rozszerzyć swoje słownictwo i podjąć się kolejnego wyzwania, a mianowicie lektury magazynu biznesowego, czyli Business English Magazine. Jakie są moje wrażenia? Zapraszam na krótki przegląd 48 numeru.
Business English Magazine skierowany jest głównie do pracowników międzynarodowych przedsiębiorstw, którzy pragną szlifować swoje biznesowe zdolności językowe. Warto jednak wspomnieć, że nawet ja znalazłam w tym magazynie kilka ciekawych artykułów, a konkretnie cztery z czternastu dostępnych, które chciałabym Wam zaprezentować.
"Spam, Spam, Spam, Spam" to jak sama nazwa wskazuje artykuł nawiązujący do zalewającego nas wszędzie spamu. Chcecie poznać jego historię? Gwarantuję, że Was zaskoczy!
Lubicie pić Coca-Colę? Wiecie od czego rozpoczęła się wielka popularność firmy, która od wielu już lat produkuje ten znany wszystkim napój? W artykule "Coca-Cola - In Perfect Harmony" dowiecie się w jaki sposób woda z cukrem podbiła podniebienia smakowe milionów konsumentów.
Jestem świeżo upieczoną małżonką, więc tekst o nowożeńcach zatytułowany "Wise Tips for Newly-weds" zainteresował mnie od razu na wstępie. Ciekawy porady to treść tego małego przewodnika, może nawet jakąś zastosuję. Kto wie!
"Celebrity Portfolios - How the Rich Manage to Stay Rich" to niezwykle interesujący tekst ukazujący, a jaki sposób znani i lubiani lokują mądrze swoje fortuny, by pieniądze na nich pracowały.
Oprócz zaakcentowanych przeze mnie tematów w magazynie znajdziecie także artykuł poświęcony Andrzejowi Dudzie, Hilary Clinton, firmie Adidas czy też nowinkom technologicznym. Przekrój tematyczny jest naprawdę zróżnicowany, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Do tego wszystkiego teksty znajdujące się w magazynie zawierają słowniczki z wyróżnionymi, trudniejszymi wyrazami, a dwanaście z nich można pobrać w formie pliku MP3 ze strony wydawnictwa. Moja przyjaciółka, która chodzi na fajny i przede wszystkim praktyczny kurs języka angielskiego i jaki sobie zawsze bardzo chwali, dostępny na stronie - http://angloville.pl/, stwierdziła, że Business English Magazine to magazyn idealny, by utrwalić sobie słownictwo, jakiego nauczyła się właśnie na tym kursie. Uważam więc, że jeśli ktoś z Was szlifuje język biznesowy, warto zainwestować kilka złotych. Satysfakcja gwarantowana!
Za możliwość przeczytania magazynu dziękuję Wydawnictwu Colorful Media
Nie podjęłam się jeszcze przeczytania czegokolwiek np. w języku angielskim - tzn. mam na myśli książkę czy czasopismo. Nie wiem czy dałabym radę, ale może kiedyś spróbuję;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że sama mam ochotę podjąć się zrecenzowania magazynów anglojęzycznych, a to dlatego, że "siedząc" w domu i nie mając styczności z tym językiem najzwyczajniej w świecie zapominam słownictwo. :(
OdpowiedzUsuńTakie magazyny to pożyteczna rzecz :)
OdpowiedzUsuńNo ambitnie ;) Ciekawy magazyn. Z chęcią bym po niego sięgnęła, by udoskonalić zasób słów języka angielskiego, który udało mi się już poznać na przestrzeni kilku lat.
OdpowiedzUsuńMoja znajomość języka angielskiego nadal jest zbyt kiepska by zrozumieć bardziej zaawansowane artykuły. Może w przyszłości, gdy w końcu wyćwiczę język to sięgnę po taką gazetę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
w tym wydaniu artykuły mnie zaciekawiły. z chęcią przeczytam. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjestem jeszcze narzeczoną, ale tekst o nowożeńcach chętnie bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńspam to była kiedyś podłej jakości wędlina w puszce:)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tym magazynie :) tekst o Coca Coli brzmi ciekawie i chętnie bym go przeczytała.
OdpowiedzUsuńWidać, że zróżnicowana tematyka, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńkurde chce ja
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam po drodze z nauką języków obcych ... Jestem na nie bardzo oporna :(.
OdpowiedzUsuńA Ty tu jeszcze mówisz o języku biznesowym ... Szacunek :).
Muszę koniecznie dorwać kiedyś ten magazyn! Wreszcie coś do poczytania, co naprawdę jest wartościowe jeżeli chodzi o magazyn. :-)
OdpowiedzUsuńO Coca-coli bym chętnie przeczytała :).
OdpowiedzUsuńJa w nich lubię spójność i mp3 do wybranych artykułów, ale przez nieograniczony dostęp do netu sama wyszukuję treści i je sobie tłumaczę, dlatego porzuciłam papierowe wydawnictwa. Heh, czas wrócić, zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńznajomość angielskiego...bezcenna :)
OdpowiedzUsuń