Kto jest mordercą wszech czasów? Wyniki konkursu!
Pełne zaskoczenie, konsternacja i uśmiech - takie uczucia wywołały we mnie Wasze odpowiedzi odnośnie propozycji mordercy wszech czasów. Początkowo miałam nagrodzić jedynie trzy osoby, ale zdecydowałam jednak, że nagród będzie aż pięć. Zapraszam na wyniki, które mogą Was zaskoczyć!
Zwycięskie odpowiedzi, których autorzy otrzymają książkę "Proces diabła" Adriana Bednarka to:
Meg
Sheti 29
września 2015 08:52
Mój kot! To jest największy morderca ze wszystkich! A dodatkowo
uwielbia się znęcać nad ofiarami... i uwaga! Nie mam tutaj na
myśli tylko tego, że widzi owada i najpierw go pacnie łapą, potem
przeżuje i wypluje... poczeka aż owad zacznie znowu chodzić i
zabawa zaczyna się na nowo. O nie... Wystarczy, że na horyzoncie
pojawi się jakikolwiek człowiek a ona już potrafi ukazać swoje
prawdziwe oblicze. Albo atakuje od razu i krew leje się na wszystkie
strony, a potem bandaże idą w ruch - czasami działa udobruchanie
kota jogurtem, ale różnie bywa. W innych przypadkach potrafi samym
spojrzeniem zamordować! Spróbuj się tylko położyć, a ta
nieobliczalna bestia położy Ci się w pozycji chlebka na klatce
piersiowej i będzie tak intensywnie patrzeć w oczy, że stracisz
poczucie bezpieczeństwa i nie zdążysz nawet zauważyć, kiedy
przyatakuje... a do tego wszystkiego syk dzikiego węża i warczenie
bestii. Ot, mój kochany morderca.
shetani11@gmail.com
Porozmawiajmy
o książkach 29
września 2015 14:17
Dla mnie mordercą wszech czasów jest Adolf Hitler. Potencjalnie
rzecz biorąc samo imię i nazwisko mówi za siebie, ale ja
uzasadnię... Z czym kojarzy się Hitler? Z czymś złym, brutalnym,
przerażającym, z holokaustem, z tragedią tysięcy ludzi. Nie znam
osoby, której nazwisko Hitler kojarzyłoby się dobrze. Podręczniki
od historii, książki, zdjęcia, filmy... wszystko to świadczy o
złu wrodzonym jakim był ten człowiek. Stworzył imperium, cudzymi
rękami mordował, co w mojej opinii jest jeszcze bardziej nikczemne,
niż gdyby robił to sam. Dlaczego? Ponieważ on chciał całkowitej
zakłady tysięcy Żydów, a wiedział, że własnoręcznie nie byłby
w stanie odbierać życia na tak wielką skalę i z tak ogromnym
rozmachem, dlatego zebrał szerokie grono wiernych fanów, którzy
robili to za niego. Kto jednak był rzeczywistym mordercą? Ci
żołnierze, którzy działali na jego rozkazy, czy on, który je
wydawał? Oczywiście, że Hitler. Każdy mężczyzna, który
strzałem w głowę pozbawiał życia, każdy który zaganiał Żydów
do komory gazowej... oni wszyscy byli tylko pionkami, marionetkami za
pomocą których Hitler dążył do swojego wyśnionego celu, do
imperium, jakie sobie wymyślił. Minęło już tyle lat, a jego
nazwisko przeraża tak samo jak wtedy... Minęło już tyle lat, a on
dalej wywołuje paradoksalnie uczucie podziwu pomieszanego z
obrzydzeniem, przerażeniem i nienawiścią. Mówi się o nim
wszędzie, jego legenda trwa i trwać będzie, bo wkupił się do
historii najgorszym, najbardziej parszywym okrucieństwem jakie
widział świat. Za sto lat dzieci będą wiedziały kim był Hitler,
za dwieście lat nadal jego nazwisko wymawiane będzie z całą gamą
emocji (w większości negatywnych). Jeśli on nie jest mordercą
wszech czasów, okazem najgorszego i najbardziej przerażającego
wcielenia zła, to ja już nie wiem kto mógłby nim być. On zabił
nie setki, a tysiące ludzi... Nie obchodziło go czy zabija dzieci,
kobiety czy mężczyzn. Był bezwzględny, przesiąknięty rządzą
mordu i zaślepiony wyobrażeniem władzy do szpiku kości. W jego
przypadku "dążyć po trupach do celu" jest dosłownym
określeniem tego, jak działał. Morderca na ogromną skalę,
morderca o który przerażał kiedyś, przeraża teraz i będzie
przerażał w przyszłości.
Zapomniałam o mailu: porozmawiajmy.o.ksiazkach@gmail.com :)
PotulnaDiablica 29
września 2015 14:53
Na samym początku należałoby zastanowić się kogo określamy
mianem mordercy doskonałego. Czy nazwiska, które znamy są dobrym
określnikiem tej nazwy? Wydaje mi się, że NIE! Jakiż doskonały,
unikatowy, niepowtarzalny, krwiożerczy potwór może sygnować się
tym określeniem? Żaden, którego nazwiska i poczynania są ogólnie
znane ludzkości. Najlepszym mordercą jest mój, a może twój;
przyszły, obecny sąsiad, który żyje sobie w zaciszu domostwa i
niczym nie wyróżniając się mordował ofiary, których zniknięcia
nikt nie zauważył, a których ciał nie znajdziemy. Jednak nie o
tym chciałam. Morderca wszech czasów, nie jest on jeden, chyba że
określimy tym mianem całą ludzkość. Od zarania dziejów to
człowiek jest najbardziej krwawą postacią stąpającą po ziemi,
ale nie jeden człowiek tylko cała gromada pokoleń, które trwały
i trwać będą. Ileż to istnień żyć pozbawiliśmy a ile jeszcze
pozbędziemy zanim wyniszczymy się wzajemnie. Nadejdzie taki moment,
w którym nikt już nie będzie wstanie zapanować na codziennością
a po ulicach chodzić będą ludzie w krwawych maskach, nie skrywając
już swej natury mordercy. Ale morderca wszech czasów jest po części
w każdym z nas. Czy tego chcemy czy też
nie.
PotulnaDiablica@gmail.com
Bizon
Bizon 30
września 2015 01:12
Mordercą wszech czasów jest...Komar
To on przenosi malarię
na człowieka(nie można natomiast zarazić się malarią od drugiej
osoby), na którą co roku zapada ponad 220 mln osób,a umiera 1-3
mln.Są to głównie dzieci poniżej 5 roku życia.
lormo@interia.eu
Anonimowy 30
września 2015 12:26
Moim zdaniem na mordercę wszech czasów zasługuje pewien
jegomość. Nie zdradzę od razu jego nazwiska, a zajmę się jego
krótkim opisem. Wyobraźcie więc sobie, że stoi przed wami starszy
mężczyzna, odrobinę pulchny z siwą brodą ( Nie, to nie Święty
Mikołaj!), na nosie nosi okulary, a ubrany jest w koszulę i spodnie
z szelkami. Już sobie go wyobrażacie? Więc zdradzę jeszcze, że
jest pisarzem. Jego powieści są fascynujące, a czytając opisy
postaci i kwestie przez nie wypowiadane, bez większych problemów
możemy sobie wyobrazić ich wygląd i charakter, łatwo się z nimi
utożsamiamy, kibicujemy ich poczynaniom. Nie byłoby nic w tym
złego, gdyby te postacie tak szybko nie były sztyletowane, trute,
wieszane, po prostu zabijane. Bo jak już mówiłam nasz pisarz jest
mordercą, w każdym tego słowa znaczeniu. W sposób makabryczny,
wręcz z pewną przyjemnością morduje kolejne postacie. Niektórym
wbija cios w samo serce, innym delikatnie podaje truciznę, jeszcze
innych namawia do zbrodni, albo wręcz zabija kilka lub kilkanaście
osób naraz(nasz pisarz się nie rozdrabnia). Nie będę tutaj
zdradzać nazwisk osób, które czekał ten los, bo może niektórzy
z nas sami chcieliby je poznać. Dlatego przejdę może do
podsumowania wywodów o mordercy wszech czasów. Jak już pewnie
niektórzy zgadli jego nazwisko, to tylko potwierdzę, że według
mnie mordercą wszech czasów jest George Raymond Richard Martin,
który ma na swoim liczniku szokującą ilość zgonów. Trzeba
jednak przyznać pewną rzecz Martinowi- uśmiercać ludzi to on
potrafi!
Gosia B. malgorzata589@wp.pl
Jak więc widzicie - jest kot, jest Hitler i nawet... komar. GRATULUJĘ! Za chwilę wyślę do Was wiadomości z prośbą o podanie adresów. A tym, którym się nie udało mam do przekazania dobrą wiadomość - pięć egzemplarzy "Procesu diabła" nadal czeka na nowych właścicieli. Jedną książkę możecie zdobyć w bardzo prosty sposób - KLIK. Wypatrujcie niebawem kolejnego konkursu!
Gratuluję!
OdpowiedzUsuńSama koniecznie muszę zaopatrzyć się w tą książkę, bo naprawdę niezwykle mnie ciekawi :)
Gratuluję serdecznie!
OdpowiedzUsuńGratuluję. Książka zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Ciekawe odpowiedzi;) Gratulacje;)
OdpowiedzUsuńSuper! :) Ja i kot się cieszymy :D
OdpowiedzUsuńByłam bez komputera i ominął mnie konkurs, ach szkoda :D! Ale gratuluję zwycięzcom :)! Bardzo spodobała mi się odpowiedź odnośnie kota mordercy :)!
OdpowiedzUsuńAaaa! <3 Bardzo się cieszę i dziękuję Ci ogromnie. <3
OdpowiedzUsuńGratulacje dla laureatów :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńale fajne te odpowiedzi, nagroda w pełni się należy. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsię nie dziwię, że te osoby wygrały ;) świetne odpowiedzi i gratuluję wszystkim!!!
OdpowiedzUsuńhttp://healthy-beauty-lifestyle.blogspot.com/
Gratulacje, najbardziej ostatnia odpowiedź mi się spodobała ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Świetne odpowiedzi!
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wypowiedzi. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńgratuluję:)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!!! Ludzie są niesamowicie pomysłowi.
OdpowiedzUsuńpomysły rozwalają:D
OdpowiedzUsuńsmaczki :))
OdpowiedzUsuńGratuluję zwycięzcom! Na komara bym nie wpadła :D
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs ;)
OdpowiedzUsuńDo wygrania Carol Cassella "Złączeni"!
http://artemis-shelf.blogspot.com/2015/10/konkurs-z-carol-cassella-zaczeni.html
Pozdrawiam
Gratuluję :D
OdpowiedzUsuńGratuluję, szkoda, że ja przegapiłam konkurs! :)
OdpowiedzUsuńWypowiedzi - świetne, ludzie są naprawdę pomysłowi :D
Pozdrawiam, Oliwia
http://zjadamszminke.blogspot.com/
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwycięzców. Ciekaw odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńKot morderca :D! Mam też takiego w domu, też przeżuwa, wypluwa, ofiara się zaczyna ruszać to atakuje ponownie :D Komar też niezły, choć i przyszły sąsiad brzmi nieźle :D
OdpowiedzUsuńŚwietne odpowiedzi! Kot i komar to mój typ :D
OdpowiedzUsuńGratuluje!
brrrrr,,,,
OdpowiedzUsuń