"Trening kreatywności. Jak pobudzić twórcze myślenie" – Agnieszka Biela
"Przymiotnik "kreatywny" jest odmieniany przez wszystkie przypadki bodaj w każdym obszarze naszego życia".
Szukacie
pracy? Musicie być kreatywni. Chcecie
dostać awans? Wasz szef wymaga od Was kreatywności. Wychowujecie
dziecko? Wasze metody wychowawcze powinny być kreatywne, by rozwijać małego człowieka.
I tak dalej, i tak dalej. Dzisiejszy
świat nie mógłby istnieć bez pojęcia kreatywności. Warto więc
wiedzieć, co tak naprawdę to słowo oznacza i jak trenować tę
umiejętność.
Agnieszka
Biela to
psycholożka i trenerka umiejętności społecznych, absolwentka
Uniwersytetu
Jagiellońskiego oraz Studium Pedagogicznego UJ. Autorka
od 2011 r. prowadzi Ośrodek Twórczego Rozwoju "Skrzydlata
Żyrafa" zlokalizowany
w Sosnowcu. Organizuje warsztaty edukacyjne i rozwojowe dla
przedszkoli, szkół i organizacji pozarządowych.
"Trening
kreatywności. Jak pobudzić twórcze myślenie" to
publikacja, na
którą składają się zarówno wiedza teoretyczna odnosząca się
do terminu kreatywności, jak również wiedza praktyczna pod
postacią ponad 130 ćwiczeń, pozwalających
zrozumieć istotę bycia kreatywnym. Oprócz
tego książka pełna jest różnorodnych wskazówek, ułatwiających
ćwiczenie tej niezbędnej umiejętności.
Przed
rozpoczęciem mojej przygody z publikacją Agnieszki Bieli zastanawiałam się, w jaki sposób będzie wyglądał podział tej
książki. Czy podobnie, jak w innych tego typu dziełach, czytelnik najpierw otrzyma możliwość stworzenia sobie bazy wiedzy teoretycznej, by następnie przejść do praktyki? Początkowo,
układ treści w książce wskazywał na takie właśnie rozwiązanie, jednak dalej
okazało się, że autorka zgrabnie wymieszała zarówno teorię
jak i praktykę, dzięki
czemu czytanie tej publikacji nie okazało się nużące. Cztery części,
na które składa się cały trening to przeplatanie
się między sobą wiedzy teoretycznej i praktycznej – połączenie
idealne.
Agnieszka
Biela dość często powołuje się na wiedzę i doświadczenie Krzysztofa J.
Szmidta, którego książkę miałam już okazję poznać. Z
tego też względu, duża
część wiedzy teoretycznej zawarta
w tej publikacji była dla mnie swoistym powtórzeniem tego, co już
wiem
i nadal sobie przyswajam. Warto
jednak zwrócić uwagę na fakt, iż autorka wielokrotnie podkreśla, że nie warto wierzyć w natychmiastowe rezultaty
różnorakich warsztatów prowadzonych przez coachów, gdyż
kreatywności
nie da się wypracować w ciągu dwóch dni szkolenia. Prostym
językiem, zrozumiałym dla każdego, przeciętnego czytelnika,
podpowiada
jak rozwinąć własną twórczość. A
porady te, dość proste, wytrwale ćwiczone, na pewno przyniosą
określone rezultaty w przyszłości, bowiem
kreatywności nie dziedziczy się cechach, można ją w sobie zwyczajnie wypracować.
Nie będę
ukrywać, że najbardziej interesującą
płaszczyzną tej publikacji okazały się dla mnie ćwiczenia praktyczne,
jakich znajdziecie w książce dość sporą ilość. Wcielenie
się w rolę MacGyvera, budowanie sieci skojarzeń czy też
próbowanie metody trzech krzeseł Disneya -
wszystkie te inspirujące
zadania są dla każdego,
zwyczajnego Kowalskiego do wykonania. Trzeba tylko chcieć. Niezwykle
inspirującym rozdziałem, w którym znalazłam masę przydatnych
informacji i wskazówek skłaniających do myślenia, okazał się dla
mnie rozdział zatytułowany "Kreatywność
w biznesie".
Wszystkie
ćwiczenia i porady, jakie autorka zawarła w tej części to niezwykle przydatne myśli, niezbędne w
projektowaniu własnej działalności gospodarczej oraz ułatwiające spojrzeć z
zupełnie innej perspektywy na interesujące nas zagadnienia.
Warto
również wspomnieć o świetnej szacie graficznej książki
Agnieszki Bieli, bowiem publikacja ta oprócz
tekstu, zawiera także przydatne informacje,
które warto zapamiętać, oprawione
w ramki i
ukazane na różnorodnych wykresach.
W
treści znajdują się także tabele, ukazujące pewne niuanse, dające sporo do myślenia. A
samo estetyczne wydanie pod postacią dobrej
jakości,
śliskiej powierzchni okładki, wywołuje przyjemne uczucie.
"Trening
kreatywności. Jak pobudzić twórcze myślenie" to
książka, do
której będę z pewnością wracać. Duża
liczba
ćwiczeń w niej zawartych, jakie autorka przygotowała dla swoich czytelników z
pewnością starczy mi na długi czas. Być może już niebawem będę w stanie sobie wyobrazić skrzydlatą żyrafę. A Wy?
Agnieszka Biela Źródło zdjęcia - KLIK |
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Edgard
To książka dobra na jesienne chandry.
OdpowiedzUsuńHm, ciekawy tytuł, ale ja nie lubię poradników, więc troszkę nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Sama by sobie kreatywnie poćwiczyła :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą książką, zwłaszcza ćwiczeniami. Nie czytałam jeszcze podobnej publikacji.
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tej książce i szczerze mówiąc kiedy zobaczyłam tytuł posta na liście ostatnio dodanych pomyślałam sobie "o nie, znów coś w stylu dziennika do zniszczenia?". Na szczęście okazało się, że to zupełnie co innego. I nawet chętnie bym sięgnęła, choćby po to, żeby przekonać się na jakim poziomie jestem. :)
OdpowiedzUsuńNie mam akurat ochoty na poradniki, ale muszę przyznać, że książka kusi, szczególnie okładką i tymi dwiema żyrafami. :) Szaleję za tymi zwierzakami.
OdpowiedzUsuńPomimo, że nie lubię tego typu książek to ta brzmi bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie poradniki, bo naprawdę można się z nich wiele przydatnych rzeczy dowiedzieć. :-)
OdpowiedzUsuńJako dziecko zawsze chciałam wcielić się w rolę MacGyvera :)
OdpowiedzUsuńMoże się skusze, choć mi kreatywności kiedyś nie brakowało teraz jestem bardziej leniwa :)
OdpowiedzUsuńMacGyver to był idol mojego dzieciństwa, teraz przeszła mi ochota na kreatywne konstrukcje, wolę tworzyć. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Miałam kilka książek o kreatywności i rzeczywiście potrafią rozbudzić wyobraźnię. ;-) Tej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńkocham kreatywność:)
OdpowiedzUsuńPo poradniki sięgam co prawda sporadycznie, ale być może na powyższy się skuszę, bo czuję się autentycznie zainteresowana ;)
OdpowiedzUsuńŻyrafki na okładce mnie rozczuliły! Super pozycja. Dla mnie wyobrazić sobie skrzydlatą żyrafę to pryszcz :) Uważam, że myślę kreatywnie, ale zawsze mogę lepiej ;) Chętnie poznam te pozycję.
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie lektury i na razie jest jak najbardziej pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna publikacja:)
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po poradniki, ale ten mnie zainteresował, a w szczególności te ćwiczenia praktyczne :)
OdpowiedzUsuńjej urocze żyrafki ^^
OdpowiedzUsuńTaki publikacjom nigdy nie mówię nie ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć ;)
OdpowiedzUsuńLubię tego typu książki więc może kiedyś sięgnę po nią w księgarni :)
OdpowiedzUsuńPoradnik idealny na chłodne i smutne wieczory jesienne ;)
OdpowiedzUsuńInteresująca publikacja. Ostatnio częściej sięgam po poradniki. Myślę, że ten mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra, rzeczowa i konkretna recenzja, która mogłaby stanowić wzór „jak pisać recenzje” dla osób chcących się tym zajmować. Co do samej publikacji to jakoś nie za bardzo wierzę w siłę tych wszystkich trenerów samorozwoju. Kiedyś nie kładziono tak wielkiego nacisku na kreatywność i ludzie jakoś żyli; wychowywali dzieci, mieli dobrze prosperujące firmy, potrafili zarabiać ogromne pieniądze. Zaobserwowałem, że w ciągu kilku ostatnich lat zaczęli pojawiać się ci trenerzy, a wraz z nimi literatura tego typu. Moim skromnym zdaniem to kolejna próba zarobienia na ludzkiej bezradności oraz wmówienia ludziom, że faktycznie takich trenerów potrzebują, że oni odmienią ich życie. Uważam, że można być kreatywnym bez czytania podobnych publikacji i kreatywność pochodzi z wnętrza każdego człowieka, a nie z jakiejś książki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawa pozycja. Najczęsciej można przeczytać tego typu książki napisane przez zagranicznych autorów. Polscy trenerzy osobiści czy duchowi mało przekazują wiedzy na papierze, jakby bali się pisać o rozwoju duchowym i kreowaniu własnego świata. Dlatego proponowana książka warta jest na pewno uwagi.
OdpowiedzUsuńWpisuje ją na listę "mus have, must read". Jestem trenerem i ta pozycja z pewnością pozwoli mi wzbogacić zajęcia o nowe ćwiczenia
OdpowiedzUsuńFajna ta książka, na pewno warto ją mieć w domu :)
OdpowiedzUsuńDzięki za porządną recenzję! Właśnie otworzyłam tę książkę. Zachęciłaś mnie, żeby ją w całości przeczytać :-)
OdpowiedzUsuń