Letni festiwal książek w Biedronce
Od wczoraj Biedronka znowu kusi zachęcającymi cenami książek w swojej biblioteczce. Mam zamiar się oczywiście dzisiaj wybrać do tego marketu i kupić - uwaga - tylko jedną książkę! Nie wiem jednak czy zdołam się opanować...
Mam zamiar zdobyć ten oto tytuł:
A jeśli się nie uda, to chociaż ten:
Pełna oferta książek - KLIK
Jestem ciekawa, czy Wy również wybieracie się do Biedronki na polowanie? A może już coś zdobyliście?
Ja mam szlaban na książki na jakiś czas :D
OdpowiedzUsuńMuszę zostawić sobie fundusze na wyjazd nad morze... Tam jest zawsze tyle stoisk z książkami....Nadbałtyckie straganiki! Nadchodzę!
OdpowiedzUsuńMoże na coś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoże coś upoluję :)
OdpowiedzUsuńLecę na stronę Biedronki!
OdpowiedzUsuńPewnie, że wyruszę na polowanie:)
OdpowiedzUsuńJuż byłam, ale sądzę, że na jednej biedronce nie mogę zaprzestać. ;) Mam już drugi tom Śliweczki. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Po ostatnich książkowych szaleństwach muszę się trochę ograniczyć. Ale myślę, że któregoś dnia tej promocji zupełnie przypadkowo zajrzę do Biedronki... :) Udanego polowania!
OdpowiedzUsuńBiedrona ma zawsze super ceny :) Fajnie, że mają też biblioteczkę :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj byłam, ale niestety nie znalazłam wymarzonych pozycji :)
OdpowiedzUsuńJa w takim razie chyba muszę się wybrać na zakupy :P
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com
Byłam w Biedronce ostatnio i zostało bardzo mało książek w dobrej cenie, a tu nowa promocja i tyle interesujących książek. Co najmniej na 5 z nich bym się skusiła :p
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie mogę znaleźć czegoś dla siebie w biedronkowej biblioteczce, ale może tym razem się uda ;)
OdpowiedzUsuńJa również zapominam co się działo w książkach, czasami nawet na parę dni poz zakończeniu lektury. Frustruje mnie to bardzo, bo w takim razie poza chwilową przyjemnością nic z tego czytania nie wynoszę. Ale czytałam gdzieś w Internetach że mapy myśli dają świetne efekty, tylko jakoś nie mogę się przyzwyczaić do odrywania się od książki po to by zapisać jakieś nazwisko. To takie irytujące.
Pozdrawiam i zapraszam do wyzwania Książkowe Porządki!
http://littledecoy7.blogspot.com/2015/07/ksiazkowe-porzadki-czyli-wakacyjne.html
Tam mówiąc szczerze nie znalazłam żadnej z tych książek które pokazują na stronie, że niby mają być w ofercie. Same jakieś bzdury i po prostu nie było w czym wybrać, a przeszłam całkiem sporo Biedronek. Polowałam na "Stulatka", ale niestety nie udało mi się nigdzie dorwać :(. Tylko się namęczyłam i nachodziłam w upale, a nie kupiłam nic...
OdpowiedzUsuńJa już Biedronkę odwiedziłam i zakupiłam "Dom orchidei". Właśnie jestem na etapie czytania i póki co podoba mi się ta książka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTylko jedną? Życzę udanych łowów :)
OdpowiedzUsuńMam w planach wybrać się do Biedronki. :) Zazwyczaj znajduję coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńOstatnio, będąc w biedronce, jak się nie mylę 4 lipca upolowałam książkę Ceceli Ahern - Kiedy Cię poznałam. Kupiłam ją za 24,99. Po prostu skakałam z radości. W ostatnim miesiącu też w Auchan'ie, zakupiłam tej samej autorki - Kraina zwana tutaj za 7,99 :) Jak na razie stop z zakupami książkowymi. :D
OdpowiedzUsuńJa dziś w biedronce również upolowałam książkę Pani Ahern "Pora na życie " :)
UsuńAle kusisz! Chyba się wybiorę, choć pustka w portfelu :)
OdpowiedzUsuńja również polowałam na Stulatka i Play, ale w żadnej Biedronce tego nie było. :/
OdpowiedzUsuńza to znalazłam Datę ważności i Ogród Cieni :) ale myślałam, że będzie tego więcej ....
Udało się Stulatka i Stephanie Plum :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa na razie kupiłam tylko jedną, ale to dlatego, że czekam na wypłatę :)
OdpowiedzUsuńByłam ... i niestety tradycyjnie nic ciekawego dla siebie nie znalazłam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że market nie publikuje pełnej listy tytułów... Jednak ja zdobyłam dziś trzy części Śliwki (Stephanie Plum) i jestem zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńByłam, ale u nas nic ciekawego nie ma.
OdpowiedzUsuńZnowu czeka mnie grzebanie w koszu :) Chciałabym Stulatka, ale w mojej biedronce marne na to szanse :)
OdpowiedzUsuńfajnie! warto zajrzeć!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak polowanie w Biedronce:) Czytałam kiedyś wywiad z autorką "Zawsze o tym marzyłam". To było dawno temu, ale pamiętam, że jej historia bardzo mnie zaciekawiła. Opowiadała o tym, dlaczego rzuciła wszystko, zrezygnowała z pracy i pieniędzy i uciekła na koniec świata. Jak tylko uda mi się trafić na jej biografię w Biedronce, na pewno kupię:)
OdpowiedzUsuńAle się obkupiłam :D bardzo fajne książki u mnie zapodali :)
OdpowiedzUsuń