Gdy przychodzi niespodziewana wiadomość niosąca ze sobą... książki!








Wiecie, otwierając popołudniami swoją skrzynkę e-mailową, nigdy nie wiem czego mogę się spodziewać. Czasami otrzymuję propozycje współpracy z jakimś pisarzem, czasami z wydawnictwem, a czasami czytam takiego e-maila, który dosłownie zwala mnie z nóg. Jedną z takich wiadomości otrzymałam kilka dni temu. Wiadomości pod postacią zupełnie bezinteresownej propozycji od Karoliny z bloga "Przeczytane nad kawą". Propozycji dotyczącej oddania mi zupełnie za darmo starych książek, które jak wiecie, ja zawsze chętnie przygarniam. I w taki oto w sposób otrzymałam kolejny prezent urodzinowy. Najlepszy, jaki mogłam sobie wymarzyć :)

Karolina podarowała mi mnóstwo książek. Pierwszy komplet, jaki możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej to książki Lucy Maud Montgomery. Stare, kojarzące mi się z dzieciństwem egzemplarze, jakie wypożyczałam w szkolnej bibliotece.

"Ania na Uniwersytecie"
"Ania z Avonlea"
"Ania z Szumiących Topoli"
"Emilka dojrzewa"
"Emilka na falach życia"
"Rilla ze Złotego Brzegu"
"Opowieści z Avonlea"
"Pożegnanie z Avonlea"
"Pani na Srebrnym Gaju"

Kolejny zestaw to trzy tytuły.

Karol Dickens - "Mała Doritt" tom 1 i tom 2
Marek Ruszczyc - "Biografie spod ciemnej gwiazdy"
Robin Cook - "Marker"

I moje ukochane książki z serii z Kolibrem, które zbieram. Cóż za wspaniała dostawa do mojego zbioru!

Willa Cather - "Mój śmiertelny wróg"
Kate Chopin - "Przebudzenie"
John Cheever - "Wykształcona Amerykanka"
Janusz Odrowąż-Pieniążek - "Małżeństwo z Lindą Winters"
Erskine Caldwell - "Blisko domu"
Johann Wolfgang Goethe - "Cierpienia młodego Wertera"
Theodor Fontane - "Greta Minde"
Marcel Ayme - "Przechodzimur"
Leonardo Sciascia - Każdemu, co mu się należy (od mafii)"
William Faulkner - "Wszyscy polegli lotnicy"

Nawet sobie nie wyobrażacie mojego szczęścia. Tyle radości, kolejne półki zapełnione i to dzięki Karolinie. Życie jest piękne! Dziękuję!

67 komentarzy:

  1. Fiufiu, tyle zdobyczy i to jakich!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, tez bym sie cieszyla:) Milej lektury:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, jak Ci zazdroszczę powieści Montgomery! Miłej lektury i wszystkiego najlepszego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ulala, ile nabytków! Ty to masz szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie, że istnieją tacy wspaniali i bezinteresowni ludzie. :) Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  6. No proszę, jak miło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał takich wersji "Ani..." naprawdę zazdroszczę <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Super prezent. Zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
  9. Super prezent. Zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
  10. Ulalala, już sobie wyobrażam Twoją radość! :) Te wszystkie tomy Ani to sama chętnie bym przygarnęła, bo jak do tej pory czytałam zaledwie pierwszą część, która nie za bardzo mi się podobała, niestety. Pozostałych tytułów nie kojarzę. Dzisiaj za to na Lubimy Czytać siedziałam i dodałam mnóstwo kolejnych książek "do przeczytania", więc chyba na chwilę obecną nie będę już może lepiej nic kolejnego dodawała :p

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo, bardzo zazdroszczę Ci otrzymania przesyłki z taką zawartością. Masz wspaniałych przyjaciół.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam Anię i bardzo zazdroszczę Ci zdobyczy! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeeej! Dickens i "Mała Doritt" <3 I L.M. Montgomery! Ach, pozazdrościć :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczęściara z Ciebie Widleto :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja to się dziwię, że masz jeszcze jak otwierać drzwi od domu ;) Tyyyle książek! Super, że są osoby bezinteresowne. Czekam na moment, aż otworzysz swój własny antykwariat. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Na zdjęciach prezentują się lepiej, niż w rzeczywistości :) Na zdrowie po raz kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyciągasz paczki z książkami!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniała paczka, moje gratulacje :) wierzę że otworzysz ten antykwariat :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ajajaj! Ileż cudowności!

    OdpowiedzUsuń
  20. Pamiętam te wydania Ani! Rozpadały się w rękach, taki niezwykły klej miały. Pierwszą Anię mam do dziś, ale po sanatorium u introligatora zyskała twardą oprawkę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest się z czego cieszyć. Super!

    OdpowiedzUsuń
  22. ostatnio naszła mnie myśl, że przeczytałabym jeszcze raz serię o Ani z Zielonego Wzgórza:)

    OdpowiedzUsuń
  23. O, część z nich mam po rodzicach, te same, stare wydania.

    OdpowiedzUsuń
  24. wiwat bezinteresowni ludzie ;) co za piękna niespodzianka dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  25. u mnie ostatnio dzwoni kurier domofonem i nie wchodzi do mnie - jeszcze raz i powiem mu co o tym mysle:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniały prezent. Ty po prostu przyciągasz te książki jak magnes!

    OdpowiedzUsuń
  27. łoł ile "dzieci" książkowych :D

    OdpowiedzUsuń
  28. myślę, że już nie tyle prezent co gest sprawił, że się ciepło na serduszku zrobiło :)
    pięknie ! :)

    ps: miłego czytania i wszystkiego naj :***

    OdpowiedzUsuń
  29. Same wspaniałości :) Przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Aż uśmiech pojawia się na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Tyle szczęścia! :D

    Ja mogę się pochwalić całą kolekcją Montgomery! :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Oby więcej takich niespodzianek na Ciebie czekało :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Anię z Zielonego Wzgórza poznawałam dzięki temu wydaniu, więc rozumiem sentyment:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ty to szalejesz, a raczej osoby, które Ci podsyłają książki :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Widzę kilka ciekawych tytułów, po które z chęcią bym sięgnęła. :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Jakie śliczne Anie! Chcę, chcę!

    OdpowiedzUsuń
  37. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że jeśli robi się coś z pasją, to spotyka się na swojej drodze odpowiednich ludzi. Widzę, że w Twoim przypadku się to w 100% sprawdza :-) Super przesyłka. Musiała Ci sprawić ogromną radość :)))))

    OdpowiedzUsuń
  38. Wow, zazdroszczę :) Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  39. O proszę, ile interesujących pozycji :) Takie paczki to dopiero radość :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Aż mi przypominałaś o Robinie Cook(u), dawno nic od niego nie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jak dużo książek dostajesz w tych przesyłkach :P

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja ostatnio czytałam książkę "Bezmyślna" Stephens - polecam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  44. Zazdroszczę serii o Ani :) I Twoja kolekcja książek się powiększa.

    OdpowiedzUsuń
  45. Musze sama którąś przeczytać. Którą polecasz?
    Ja dopiero zaczynam z blogowaniem, OBSERWUJEMY? :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ale fajnie! Jak widzę, dużo osób o ciebie dba :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Gratuluję nowych nabytków ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. To kiedy zakładasz bibliotekę? ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Wioluś musisz wynająć drugą piwnicę na książki:D

    OdpowiedzUsuń
  50. Naprawdę wspaniałe książki :) Gratuluję zdobyczy!

    OdpowiedzUsuń
  51. Wszystkie Anie i seria z Kolibrem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wielka zazdrość. Pójdę i zabiorę!

    OdpowiedzUsuń
  52. Takie przesyłki zawsze cieszą ;))

    OdpowiedzUsuń
  53. Super ksiązki, miłego czytania. :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Oo, i nawet mój ulubiony Cook się tam znalazł ;) Miłej lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. O ale super:) Takie niespodzianki są najlepsze:) Życzę dużo czasu na czytanie:)

    OdpowiedzUsuń
  56. Dziewczyno, kiedy Ty to wszystko przeczytasz? ;-) :D.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger