Elementarz katolika i bestseller ateistki, sic!
Co powinniśmy zabrać na Sąd Ostateczny? Co tak naprawdę wyznaje tzw. niedzielny katolik? Po co się męczyć, skoro i tak wszyscy umrzemy? Wydawnictwo Fronda na czas wakacji proponuje dwie publikacje. Obie dla wierzących, jak i tych walczących z wiarą, bądź obojętnych. Lektury wciągające, pobudzające do działania, a nawet i refleksji…
ELEMENTARZ KATOLIKA – Sławomir Zatwardnicki [premiera: 20.07.2015 r.]
To nie jest zwykły elementarz - ten może służyć przez całe życie. Warto go więc mieć cały czas pod ręką! Masz czasem wątpliwości? Każdy katolik je ma. Najważniejsze jest, aby starać się znaleźć odpowiedzi na nurtujące pytania…
Autor prezentuje prawdy wiary w sposób pomysłowy i pogłębiony. Czytelnik dowie się z niej między innymi:
● Jak pogodzić wszechmoc Boga z Jego dobrocią? I z istnieniem zła?
● Czy warto jeszcze wierzyć w Stworzyciela?
● Dlaczego cierpimy z powodu upadku Adama i Ewy?
● Na czym polegało dziewicze poczęcie i narodzenie Jezusa?
● Co kryje się w tajemniczym sformułowaniu „zstąpił do piekieł”?
● Czy Duch Święty musi pozostać „Wielkim Nieznanym”?
● Dlaczego cierpimy z powodu upadku Adama i Ewy?
● Na czym polegało dziewicze poczęcie i narodzenie Jezusa?
● Co kryje się w tajemniczym sformułowaniu „zstąpił do piekieł”?
● Czy Duch Święty musi pozostać „Wielkim Nieznanym”?
Skarbnica wiedzy, błyskotliwych cytatów i trafionych w punkt argumentów.
Publikacja została opatrzona wstępem ks. dr hab. Roberta Skrzpczaka, sporą dawką humoru oraz rysunkami. Inne dzieła autora to m.in. „Katolicki Pomocnik Towarzyski”.
KTÓŻ JAK NIE BÓG? HISTORIA NAWRÓCONEJ – Jennifer Fulwiler [premiera: 28.07.2015 r.]
Bestseller, Top 20 na Amazon.com
Bestseller, Top 20 na Amazon.com
To autentyczna, wartka historia, w której każdy odnajdzie cząstkę własnych zmagań. Książka, którą czyta się jak pasjonującą powieść obyczajową jest studium nawrócenia. Duchowa podróż w poszukiwaniu szczęścia, a zarazem czarujący pamiętnik. Autorka przywołuje znaczące lektury, historie bliskich jej osób oraz porusza kontrowersyjne i wzbudzające wiele emocji na całym świecie tematy. Opisuje rozterki związane z życiem osobistym oraz zawodowym. Relacje z rodziną, okres macierzyństwa i miłość do dzieci.
Jennifer Fulwiler – dziennikarka radiowa, blogerka, z zawodu programistka, żona i matka szóstki dzieci. Przy drugiej ciąży zdiagnozowano u niej chorobę krwi, która zagrażała jej życiu. Lekarz uznał, że powinna rozważyć trwałe ubezpłodnienie.
W poszukiwaniu odpowiedzi na wątpliwości natury duchowej założyła własnego bloga.
Jennifer Fulwiler – dziennikarka radiowa, blogerka, z zawodu programistka, żona i matka szóstki dzieci. Przy drugiej ciąży zdiagnozowano u niej chorobę krwi, która zagrażała jej życiu. Lekarz uznał, że powinna rozważyć trwałe ubezpłodnienie.
W poszukiwaniu odpowiedzi na wątpliwości natury duchowej założyła własnego bloga.
Moje nowe odkrycie powaliło mnie zupełnie tak samo, jak objawienie, którego doznałam dawno temu nad Potokiem. Niepokoiło mnie to, że tym razem nie chodziło o samą śmiertelność człowieka, lecz o świadomość, że można wszystko stracić. Nagle zrozumiałam, wyraźnie jak nigdy dotąd, że moje poczucie bezpieczeństwa jest kruche niczym skorupka jajka.
Zainteresowała Was jakaś książka?
Nie, jestem niewierzącą już od bardzo, bardzo dawna i raczej nie interesują mnie takie publikacje.
OdpowiedzUsuńNie boję się żadnej książki, przeczytam chętnie :)
OdpowiedzUsuńKsiążki religijne to niestety nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńPo Elementarz Katolika sięgnęłabym z ciekawości :-)
OdpowiedzUsuńKsiążki wzbudzające do refleksji czytam, kiedy mam na nie nastrój, więc będę musiała poczekać i zapamiętać tytuły. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńNiestety żadna z powyższych pozycji nie wzbudziła mojej uwagi.
OdpowiedzUsuńTo raczej nie moja tematyka, więc nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńElementarz z przyjemnością kupię i będę czytać. Świadectwa wszelkiego typu są ważne, ale najczęściej trafialam na irytujące i sztuczne. Może tym razem będzie inaczej.
OdpowiedzUsuńElementarz z przyjemnością kupię i będę czytać. Świadectwa wszelkiego typu są ważne, ale najczęściej trafialam na irytujące i sztuczne. Może tym razem będzie inaczej.
OdpowiedzUsuńO, nie, nie, zdecydowanie nie, mogłabym żywcem zacytować koleżankę z pierwszego komentarza, moja niewiara jest na tyle silna, że nie zamierzam marnować swojego czasu na takie lektury.
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com/
Pozycje raczej nie dla mnie.:)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNiestety to nie moja tematyka.
OdpowiedzUsuńW sumie to bym sięgnęła, przynajmniej po pierwszą.
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te pozycje. :) Myślę, że zarówno pierwsza jak i druga może być inspirującą lekturą i to nie tylko dla wierzących. :) Będę na nie polować. :)
OdpowiedzUsuńNie będę się zapierać, kto wie, może sięgnę...
OdpowiedzUsuńOho, z miłą chęcią zajrzę do pierwszej.
OdpowiedzUsuńPo pierwszą chętnie sięgnę w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńPo książki o wierze sięgam rzadko, ale w przyszłym roku, gdy przyjdzie wybrać lekturę z religii (oh, yes!) możliwe, że wybiorę którąś z podanych przez ciebie książek :) Raczej po drugą, bo bardziej przekonują mnie świadectwa niż, nawet świetne, elementarze itp.
OdpowiedzUsuńmiedzysklejonymikartkami.blogspot.com
Nigdy nie wiadomo po co się sięgnie do czytania.
OdpowiedzUsuńObie chciałabym przeczytać!
OdpowiedzUsuńInteresująca wydaje się druga książka. Lubie takie rozważania i autentyczne historie.
OdpowiedzUsuńObie książki mnie zainteresowały, chętnie je przeczytam.
OdpowiedzUsuń