"Powiedz, że mnie kochasz, mamo" - ciepła rodzinna opowieść już w księgarniach!
Późne
gorące lato na mazurskiej prowincji. Słodki bezczas, który zmusza
do refleksji, i spojrzenia wstecz na własne życie. „Powiedz, że
mnie kochasz, mamo” Grażyny Mączkowskiej to zanurzona w
wyjątkowym mazurskim klimacie, ciepła i przejmująca historia o
potrzebie bliskości. „To poruszająca opowieść, o tym, że
miłość ocala” – mówi o książce Janusz L. Wiśniewski.
Los
nie rozpieszczał bohaterki: ubogie dzieciństwo, wczesne
zamążpójście, ciężka praca, życie pełne przemocy fizycznej i
emocjonalnej; jednak tym, co zawsze najbardziej jej doskwierało, był
brak akceptacji ze strony matki, brak ciepła i matczynych uczuć.
Wiele działań bohaterki książki wynikało właśnie z
rozpaczliwej chęci usłyszenia pochwały, dostrzeżenia
jakichkolwiek oznak aprobaty. Tytułowa prośba przewijała się
przez całe jej trudne życie; po wielu, wielu latach okazało się,
że matka w gruncie rzeczy bardzo ją kochała, ale przygnieciona
codziennymi trudami i troskami nie potrafiła lub nie widziała
potrzeby, żeby o tym mówić albo żeby to okazywać.
„Powiedz,
że mnie kochasz, mamo” to piękna i wzruszająca opowieść o
trudach i radościach życia, o tęsknocie i rozpaczy, pierwszych
miłościach i przyjaźniach. Autorka nie unika trudnych i bolesnych
tematów: odważnie mierzy się z problemem alkoholizmu i przemocy w
rodzinie. Bohaterka książki zmaga się z trudnym syndromem
Dorosłego Dziecka Alkoholika, nie oczekuje jednak współczucia i
nie użala się nad swoim losem. Wręcz przeciwnie: „Powiedz, że
mnie kochasz, mamo” pokazuje, że warto i trzeba szukać dobra
wszędzie tam, gdzie jest choćby cień szansy, żeby je znaleźć.
Już samo to poszukiwanie może stanowić krok na drodze do
osiągnięcia emocjonalnej i duchowej równowagi. Po lekturze tej
mądrej, wzruszającej książki nikt już nie będzie wątpił, że
nie wolno skrywać dobrych uczuć, że ciepło, serdeczność i
akceptacja są najwspanialszym darem, jaki każdy z nas może
ofiarować innym – a zwłaszcza swoim dzieciom.
Akcja
książki toczy się na Mazurach, w ukochanych przez autorkę
miejscach i krajobrazach, wśród ludzi, których zdążyła dobrze
poznać i pokochać
„Powiedz,
że mnie kochasz, mamo” to doskonała lektura na zbliżające się
wakacje: niespieszna, wciągająca opowieść o życiu, które mimo
wielu przeszkód i przeciwności daje jednak radość i poczucie
spełnienia.
Grażyna
Mączkowska mieszka w mazurskich Szymanach. „Powiedz, że mnie
kochasz, mamo” jest jej debiutem literackim. W 2014 roku istniejąca
jeszcze tylko w postaci maszynopisu powieść zdobyła wyróżnienie
w konkursie literackim pt. „Moja własna książka”.
Autor: Grażyna Mączkowska
Tytuł: „ Powiedz, że mnie kochasz,
mamo”
Wydawnictwo: AKURAT
Stron: 336
Cena detaliczna: 34,90 zł
Skusicie się? Ja nie mogłam się powstrzymać i książka już leży na mojej półce :)
Książka mnie nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem... :)
OdpowiedzUsuńmnie zastanawia ta ksiażka :)
OdpowiedzUsuńMam ją już na półce i wprost nie mogę się doczekać czytania :). Co prawda czytałam już różne opinie na temat tej książki, ale mam nadzieję że mi się akurat spodoba :).
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie przeczytała :)
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę się jakoś przekonać do tej książki niestety :)
OdpowiedzUsuńnie lubie takiej tematyki
OdpowiedzUsuńNa razie książka nie będzie w kręgu moich zainteresowań czytelniczych.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że autorka mieszka w moim województwie :)
Chyba raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńIdealne czytadło na lato i ja się na nie pisze ;)
OdpowiedzUsuńPewnie też nie będę mogła się powstrzymać i się skuszę :)
OdpowiedzUsuńChyba czytałam już gdzieś jedną recenzję tej książki przez przypadek. Możliwe, że też przeczytam, gdy będzie dostępna w bibliotece.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam! :D
OdpowiedzUsuńZachwycilas mnie ta ksiazka Wiolu, ciekawa i wzruszajaca tematyka, poruszajaca bardzo istotny i wazny temat: nieskrywania dobrych uczuc. Niektorym rzeczywiscie sprawia to ogromny problem, a to przeciez takie latwe !
OdpowiedzUsuńNa pewno bede starala sie ja znalesc, kupic i przeczytac. Dziekuje Ci za polecenie tej ksiazki i serdecznie Cie pozdrawiam, Wiolu:)
Kusi przepiękną, letnią okładką, chętnie bym przeczytała:)
OdpowiedzUsuńjakos tak do mnie to nie przemawia :P Tak ajkos moze sama fabula, tresc nie dla mnie aktualnie. A tam znajde sobie inna tutaj ksiazke :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńHmm sama nie wiem, czy sięgnęłabym po tą książkę, ale w razie czego zapiszę sobie gdzieś jej tytuł. Jak dla mnie okładka piękna i przyciąga mnie bardziej niż sama fabuła :)
OdpowiedzUsuńJak wiesz, czytałam już tę powieść. Jestem ciekawa co o niej napiszesz.
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka recenzji tej książki i chyba sama też prędzej czy później po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńMiałam tak samo jak Ty - nie mogłam przejść obojętnie obok tej powieści, zatem leży i na mojej półce. :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością poznam Twoje wrażenia:)
OdpowiedzUsuńChyba się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciepłe rodzinne powieści, więc to z pewnością coś dla mnie
OdpowiedzUsuń