Moje Biedronkowe zdobycze za 4,99 zł!
Nie mogłam się oprzeć, po prostu nie mogłam! Książki za 4,99 zł? Biedronka mnie skutecznie skusiła i wcale nie żałuję. Poszłam bowiem po książki i wyszłam tylko z książkami. Aż z czterema książkami i mało nadszarpniętym budżetem!
A oto moje cudowne zdobycze. Jestem z siebie bardzo dumna!
Libba Bray - "Wróżbiarze"
Bianka Minte-Konig - "Sms z zaświatów"
Charlotte Grieg - "Mistrzowie zbrodni"
Michał Wojciechowicz - "Słodka polsko"
Mogę mieć najgorszy dzień, ale gdy tylko zdobywam jakąś nową książkę, mój nastrój automatycznie się polepsza. Chyba żaden narkotyk nie działa tak szybko, jako moja wieczna używka, czyli książka. Tak sobie marzę, by już zawsze pędzić na książkowe zakupy i być szczęśliwym, gdy drukarka fiskalna tworzy paragon za niecałe 20 złotych za cztery, zupełnie nowe książki, których ceny okładkowe to 30 zł od sztuki. Wiem niestety, że to utopia, dlatego łapię każdą okazję, jaka mi się nadarza. A jeśli jesteście ciekawi ile Biedronek odwiedziłam, to powiem Wam, że tylko dwie. Miałam więc szczęście, bowiem wiem, iż niektórzy nie wyszperali z koszów nic ciekawego.
A jak Wasze zakupy? Udało się Wam coś ciekawego zdobyć w Biedronkowych koszach z tanią książką?
Ja przeszperałam kosze w czterech biedronkach i znalazłam dla siebie tylko (a może i aż) trzy pozycje ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobyczy ;)
http://ruderude-czyta.blogspot.com/
Nie zauważyłam książek, których bym poszukiwała, więc mam mniejsze wyrzuty, że nie zajrzałam do Biedronki ;) staram się pozbyć książek, a tu wciąż jakieś przybywają :D
OdpowiedzUsuńGratuluje fantastycznych zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńJa znalazłam 2 interesujące mnie książki :)
W sumie mam trzy nowe książki na swojej półce :)
OdpowiedzUsuńDla siebie nic nie upolowałam, ale znalazłam kilka książeczek dla synka :)
OdpowiedzUsuńMnie udało się zdobyć "Obelisk" z czego jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa również ;)
UsuńJa również ;)
UsuńByłam w kilku biedronkach i nie znalazłam nic ciekawego, ale gratuluję zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam w 2 i nic ciekawego nie było, nie wiem czy akurat taki pech, czy pracownicy tacy oczytani i wybrali co ciekawsze :P. Sms z zaświatów i Mistrzowie zbrodni bardzo chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńTym razem nic nie kupiła, ale jakiś czas temu kupiłam w Biedronce "SMS z zaświatów" :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam do dwóch Biedronek, ale niestety nic dla siebie nie znalazłam :) Byłam ciekawa co też Tobie się udało upolować. Nie znam tytułów, które wybrałaś, ale chętnie o nich poczytam jeśli kiedyś umieścisz recenzje :)
OdpowiedzUsuńNiestety w mojej biedronce, nie było akurat tych, a szkoda. Złapałam książkę o największych ekscentrykach i o życiu miłosnym na dworze Wazów. Dzisiaj przeczytałam, super :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa pierwszej pozycji :)
OdpowiedzUsuńOkładka "Wróżbiarzy" mnie zaczarowała! :)
OdpowiedzUsuńMnie dwie pozycje zainteresowały
OdpowiedzUsuńZazdroszczę książki "Wróżbiarze" :))
OdpowiedzUsuńU siebie niestety nie znalazłam tej książki :<
mi ksiązki tez zawsze poprawiały humor - zazdroszcze ja jak bylam nic fajnego juz nie było(
OdpowiedzUsuńdziś byłam :) grzebałam, grzebałam ... zastanawiałam się nad przygodami "Mniszkówny" ale jednak nie wzięłam ponieważ tomów jest sporo, a znalazłam tylko 4 i 8 część... :) ale trzeba przyznać, że Biedronkowe promocje powalają na łopatki! :)
OdpowiedzUsuńCzy pisałam Ci już, że zazdroszczę Twojego zmysłu do gromadzenia świetnych książek w okazyjnych cenach? ;) Jesteś niesamowita
OdpowiedzUsuńJa wyszperałam dwie książeczki dla córci. Zawsze to coś. :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam w mijanych biedronkach, ale nic ciekawego nie znalazłam. Cieszę się, że jednak Tobie się udało ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie upolowałam żadnej książki... ;( a z tytułów, które prezentujesz Wiolu nie spotkałam w żadnej z Biedronek w mojej okolicy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie sam chłam, atlasy, książki dla dzieci, jakieś przewodniki i coś o królach. Nie było w czym wybierać
OdpowiedzUsuńJa znowu zamówiłam książki z bonito.pl (muszę je wkrótce odebrać), a jeszcze poprzednich od nich nie przeczytałam ;)
OdpowiedzUsuńDlatego wolę się do Biedronki na razie nie wybierać (ale i tak pewnie pójdę na zakupy ;))
W "Biedronce" nic nie kupiłam, ale taka akcja być może się przysłuży takim rodzinom, w których książka nie pojawia się przy żadnej okazji. Może ktoś kupi swojemu dziecku książeczkę za tę niewielką kwotę... Tak widzę tę akcję...
OdpowiedzUsuńJa "obkupiłam" Milenkę, ponieważ dla siebie nic nie widziałam. Ale naprawdę opłacało jej się kupić te książeczki, bo za "piątkę" były fajne pozycje, ładnie zrobione, między innymi Bajki i Słoń Trąbalski. Bardzo się cieszyła. :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety nic, jedynie kolorowanka dla synka dla ćwiczenia ręki, którą mi i tak koleżanka zdobyła nie ja ."Malando- świat zwierzat" polecam dzieciakom , które mają problem z pisaniem
OdpowiedzUsuńJa byłam w dwóch biedronkach, wyszłam z 3 książkami, ale naprawdę musiałam się "naszperać", żeby znaleźć coś interesującego. Widocznie rzucali różne tytuły w różnych miastach.
OdpowiedzUsuńU mnie tylko romanse historyczne, książeczki dla dzieci i dramaty Szekspira w szkaradnych wydaniach. Ale jestem stała bywalczynią półki, na której bez względu na porę roku, znajdują się nowości za jedyne 20 zł :) W ten sposób upolowałam "Will Grayson, will grayson", "Na skraju jutra", "Rywalki", "Eleonorę i Parka", "Utratę" oraz "Powód by oddychać" ;) Zazdroszczę "Wróżbiarzy" :o Od dawna na nich poluję, ale chcę ich kupić za mniej niż 20 zł. Zna ktoś może jakąś księgarnię, w której są przecenieni?! Jeśli tak, to proszę o podanie linka. Będę NAPRAWDĘ bardzo wdzięczna.
OdpowiedzUsuńDrugastronaksiazek.blogspot.com
U ciebie przynajmniej są te romanse historyczne. U mnie znacząca przewaga książeczek dla dzieci i znowu tego samego. Muszę wybrać się jeszcze do jednej biedronki :)
UsuńJa omijam Biedronkę z daleka, żeby nie kusić swojego portfela :))
OdpowiedzUsuńJa znalazłam niestety tylko jedną książkę, którą można by nazwać .... bo ja wiem? No w każdym razie ją kupiłam, ale na razie byłam tylko w jednej biedronce; tej drugiej nie liczę, bo moi kochani przyjaciele za szybko zrobili zakupy, a jeszcze nie zdążyłam znaleźć nic ciekawego :D
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie lipa :C jedna biedronka miała tylko dwa kosze reszta dwie półki w większości to były romansidła z dolnej półki... :C
OdpowiedzUsuńAle gratuluje zdobyczy :D
Zapraszam do siebie
http://debatstuk.blog.pl/
u mnie nic nie bylo ciekawego :( przegrzebane
OdpowiedzUsuńU mnie prawie nic z tych dla dorosłych, kupiłyśmy 11 dziecięcyych :)
OdpowiedzUsuńU mnie nic ciekawego, kompletnie. Ale jakoś nie żałuję za bardzo. I tak mam wielką kolejkę książek do przeczytania! Najpierw muszę się z nimi uporać :)
OdpowiedzUsuńU mnie takich książek nie było - same stare romansidła typu Rodziewiczówna, więc ja nic nie upolowałam.
OdpowiedzUsuńJa właśnie się dzisiaj wybieram na polowanie w biedronce ;)
OdpowiedzUsuńNo tym razem to naprawdę wypatrzyłaś okazję!!!!!!!!!!!!!! Świetne książki.
OdpowiedzUsuńNieźle! Masz nosa:* Cieszę się razem z Tobą:) Też bym chętnie Wróżbiarzy kupiła;)
OdpowiedzUsuńwróżbiarzy chętnie bym przygarnęła ale się nie udało..
OdpowiedzUsuńJa wróżbiarzy kupiłam gdzieś kiedyś za 3 zł. Ale biedronkę omijałam szerokim łukiem, by nie popaść w zakupowe szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńWzbogaciłam moją małą kolekcję książek o XX-leciu międzywojennym. Jakiś czas temu nabyłam kilka z tej serii w świecie książki po promocyjnej cenie, ale biedronka przebiła swoją ceną :)
OdpowiedzUsuńTeż odwiedziłam dwie biedronki, niestety wyszłam stamtąd "goła i niewesoła" :)
OdpowiedzUsuńMuszę zajrzeć do "swojej" Biedronki, może coś upoluję:)
OdpowiedzUsuńTym razem nic ciekawego nie znalazłam, tylko jakieś śmieszne romanse trafiły do moich Biedronek...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moja Biedronka rzuciła jedynie same słowniki. Przyjemnych lektur!
OdpowiedzUsuńKurczę, a u mnie było niewiele, większość to tytuły dla dzieci :/ W 3 Bidronkach znalazłam dla siebie tylko dwie pozycje.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury :)
Tak dawno już nie byłam na polowaniu w Biedronce, a potrafiłam przynieść do domu takie ciekawe zdobycze... Studia jednak nie dają nawet chwili na taki wypad.
OdpowiedzUsuńHeh, ja kiedyś w Biedronce upolowałem Misery za 8 zł :-).
OdpowiedzUsuńDo biedronkowych koszy jeszcze niestety nie trafiłam, ale muszę w końcu kiedyś spróbować coś tam zdobyć. Za to stosik zdobyczy z innych źródeł całkiem spory mi się ostatnio zebrał. Trochę z mojego ulubionego antykwariatu, trochę ze składu taniej książki, parę nowości i parę promocji z empiku... Jakbym nie miała co w wakacje czytać ;). Normalnie książkowy zakupoholizm...
OdpowiedzUsuńJa nic dla siebie nie znalazłam;/
OdpowiedzUsuńA ja z racji zagranicznych wakacji nie miałam najmniejszej okazji, by zrobić książkowe zakupy.
OdpowiedzUsuńJa niestety nic nie znalazłam :(, a odwiedziłam aż 4 okoliczne biedronki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobyczy :) Ja ostatnio z premedytacją omijam wszystkie biedronki w okolicy szerokim łukiem, aby nie kusić portfela ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyłapania nowych zdobyczy! :) Ja do Biedronki ostatecznie nie zajrzałam, bo te dwie w pobliżu mnie są kiepskie i dość małe i nigdy nie mogę nic fajnego w nich znaleźć.
OdpowiedzUsuńEh, u mnie takich dobroci niema :c Same atlasy itp.
OdpowiedzUsuńJa nawet byłam w biedronce, ale nie kupiłam książek.
OdpowiedzUsuńNa razie odwiedziłam jedną Biedronkę i udało mi się wygrzebać "Obelisk" Howarda Gordona :) Co do "Mistrzów zbrodni- jakiś czas temu czytałam i muszę powiedzieć, że bardzo się rozczarowałam, może Tobie bardziej przypadnie do gustu :)
OdpowiedzUsuńByłam w 3 Biedronkach, ok 2h po ich otwarciu i znalazłam jedynie książeczki dla dzieci, jakies romansidła i inne mało interesujące książki. Byłam strasznie zła. Wyglądało to jakby przed otwarciem pracownice najpierw powybierały co fajniejsze książki, a resztki rzucili dla ludu. Porażka totalna.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie było nic ciekawego :(
OdpowiedzUsuńKupiłam "Ostatnią Nutę" Kevina Alana Milne (po przeczytaniu opisu byłam pewna, że będzie to kolejne denne romansidło, ale skoro za 5zł, to czemu nie brać w ciemno.. przeczytałam - okazało się, że to piękna, lekko napisana książka. Naprawdę polecam :)), "Gorzej niż martwy" Charlaine Harris, bo fantasy (co okazało się błędem, bo to chyba 6 w kolejności część z serii :")) i "Siłę emocji. Potęgę umysłu".
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
https://believe-in--yourself.blogspot.com/
Czemu mam wrażenie, że tylko u mnie w Biedronce nic nie było :/
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobyczy!
U mnie w trzech Biedronkach nie było nic, co przykułoby moją uwagę.
OdpowiedzUsuńKupiłam 10 książek, odwiedziłam 7 sklepów, a to nie koniec, bo poluję jeszcze na kilka tytułów, których dotąd nie znalazłam i mam nadzieję, że jeszcze je dostanę.
OdpowiedzUsuńByle do wypłaty :P
Niewiele kupiłam, ale i tak jestem zadowolona ze swoich zdobyczy :P
OdpowiedzUsuńnie wiem czy juz pytalam ale czy masz moze ksiazke o ameryce?
OdpowiedzUsuńNie, niestety nie mam :(
UsuńWspaniałe zdobycze! Gratulacje! Że też w pobliżu mam Lidla, a nie Biedronkę...:)
OdpowiedzUsuńW mojej Biedronce niestety nie znalazłam nic wartego uwagi. Szkoda.
OdpowiedzUsuńTy zawsze wyhaczysz jakieś perełki ;) Ja też byłam bardzo zachęcona promocją, ale niestety w Biedronce niedaleko mnie nie było nic interesującego. Dzisiaj wybieram się do innej miejscowości, a tam w pobliżu jest do odwiedzenia aż 6 Biedronek ;) Jeżeli czas pozwoli, może coś znajdę ;)
OdpowiedzUsuńSolidna dawka książek :D
OdpowiedzUsuńSumiennie przejrzałam ofertę, niestety nic nie wpadło mi w oko. Szkoda...ale gratuluję zdobyczy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nie było nic, a nic ciekawego! Za to u ciebie wybrałabym tę o zbrodniarzach :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam jak się wybrać do Biedronki :)
OdpowiedzUsuńJa wzbogaciłam się o dwie książki o tematyce fantastycznej :)
OdpowiedzUsuńJa już jestem na takie promocje chyba coraz bardziej "uodporniona". Z oferty Biedronkowej nic mnie do siebie nie przekonało. Owszem, czasami da się w takich koszach coś fajnego wygrzebać, ale wcale nie ciągnie mnie do kupowania romansów, paranormalów i innej prozy niskich lotów za 5 zeta, tym bardziej że umiem "upolować" książki ambitniesze w przyzwoitych cenach. Na przykład w tym tygodniu w księgarni w moim mieście można kupić Jacka Dukaja i Elif Szafak w cenie 15 zł zamiast ok. 40-60.
OdpowiedzUsuńWow, ale wygrzebałaś :) Ja byłam tylko w jednej i tam same romansidła i to jeszcze z jakiś serii, sagi itp.
OdpowiedzUsuń/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Podziwiam Twoje zdolności poszukiwawcze.
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńA mi się nic z tego biedronkowego stosu nie spodobało...
OdpowiedzUsuńJa dopiero w drugiej Biedronce wybrałam sobie dwie pozycja, ale i tak musiałam się nieźle naszukać.
OdpowiedzUsuńGratuluję Awiolu, Twowich zdobyczy - przez chwilę myślałam, że to pierwsze zdjęcie, zanim mu się dobrze nie przyjrzałam, ilustruje Twoje nabytki ;P
CO jak co , ale tych "Wróżbiarzy" to ja Ci zazdroszczę. Mnie zirytowało to, że te wszystkie książki były tak porozrzucane jakby były workami ziemniaków co ostatecznie zaskutkowało tym, że na wszelkie poszukiwała straciłam chęci.
OdpowiedzUsuń"Mistrzowie zbrodni" mam kupiłam na jakiejś wyprzedaży w Krakowie, ale powiem że w mojej Biedronce takich ciekawych tytułów nie było :( kupiłam tylko dla małego bajkę o zwierzątkach :) gratuluje zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńZazdrodszczę :-) Też stałam przy takim koszu ale niestety w mojej Biedronce nie było takiego ciekawego repertuaru :-)
OdpowiedzUsuńMnie udało się kupić "Wróżbiarzy" na Taniej Książce, zapłaciłam 8 zł. Niestety, u mnie w sklepach nic ciekawego :)
OdpowiedzUsuń