Jorn Lier Horst powraca z nowym kryminałem!
Jørn Lier Horst, autor „Jaskiniowca” powraca na
polski rynek z powieścią kryminalną „Psy gończe”. Książka została uhonorowana najważniejszymi skandynawskimi
nagrodami dla kryminałów: Martina Becka (Nagroda Szwedzkiej
Akademii Kryminału), Szklanego Klucza (Najlepszy skandynawski
kryminał) i Rivertona (Najlepszy norweski kryminał). To wciągająca
historia z przebojowego cyklu o Williamie Wistingu, jaki
sprzedał się dotąd w ponad milionowym nakładzie. Tym razem
komisarz Wisting sam staje się przedmiotem burzliwego policyjnego
dochodzenia. Premiera już 6 maja.
Jeden
z najznakomitszych skandynawskich kryminałów The
Times
Wybitna
powieść – jak dotąd najlepsza z książek Horsta Østlands-Posten
Trzymająca
w napięciu i świetnie poprowadzona opowieść
The Herald
Dziennikarze wietrzą sensację, gdy okazuje się,
że szanowany stróż prawa jest podejrzany o fabrykowanie dowodów w
sprawie brutalnego morderstwa sprzed niemal dwóch dekad. „Tym
razem chodzi im o ciebie. Chcą cię dopaść” - mówi do komisarza
Williama Wistinga jego córka Line, reporterka lokalnej gazety.
Kobieta wie, że za chwilę rozpęta się medialna burza i śledztwo,
które na szali postawi dobre imię i dokonania ojca, ale też życie
ich rodziny. Ze ścigającego Wisting zamieni się w ściganego. W
przynętę i kozła ofiarnego dla gubiących tropy śledczych,
nieudolnych szefów i szukających sensacji reporterów. W kogoś
„kogo można przykładnie ukarać i przejść nad sprawą do
porządku dziennego”.
Rozpoczyna się dramatyczny wyścig z czasem.
Wisting musi oczyścić siebie z zarzutów, ale też odkryć, co tak
naprawdę wydarzyło się 17 lat wcześniej, w dniu śmierci młodej
Cecilii Linde. W potajemnym śledztwie wspiera go córka. Jednak
dziennikarskie kontakty, dawne policyjne znajomości i wsparcie z
zupełnie nieoczekiwanej strony wcale nie przybliżają Wistinga do
sukcesu. Szczególnie, że w trakcie śledztwa ginie kolejna młoda
dziewczyna.
Jak przyznaje sam Horst, w swoich powieściach w
taki sposób buduje nastrój grozy, że czytelnicy podskórnie
wyczuwają, że gdzieś w pobliżu czai się zło. Mroczne sekrety z
przeszłości i to jak determinują one codzienne życie ludzi, jak
pchają ich do zbrodni – to coś co Horst poznał od podszewki w
długoletniej pracy policyjnego śledczego. Wiedza ta i nieprzeciętny
literacki talent pozwalają mu na konstruowanie powieści, które
zaskakują czytelników. Nie tylko wartką akcją i smaczkami z pracy
policyjnej, ale też trafnością spostrzeżeń o ludzkiej naturze
oraz społecznych i psychologicznych uwarunkowaniach zbrodni. „Psy
gończe” to najbardziej utytułowana powieść Horsta.
Jørn
Lier Horst (ur. 1970) to
norweski pisarz i dramaturg. Kiedy nie pisze kryminałów pracuje dla
Teater Ibsen. Wcześniej był szefem wydziału śledczego Okręgu
Policji Vestfold. Studiował kryminologię, filozofię i psychologię.
Zadebiutował w 2004 powieścią „Nøkkelvitnet” („Świadek
koronny”). Stworzył cykl powieści kryminalnych, w których
głównym bohaterem jest William Wisting, policjant pracujący w
Larviku. Od dwóch lat ukazują się także jego powieści kryminalne
w serii CLUE, przeznaczone dla młodszych czytelników (polska
premiera dwóch pierwszych książek we wrześniu 2015). Jego
powieści ukazały się dotąd w przekładach
na blisko 20 języków.
W
2014 roku powieść Horsta („Jaskiniowiec”) ukazała się po raz
pierwszy po polsku.
Tytuł:
Psy
gończe
Autor:
Jørn Lier Horst
Premiera:
6 maja 2015
Seria:
Mroczny
zaułek
Przekład:
Milena Skoczko
Wydawnictwo:
Smak Słowa
Czytaliście "Jaskiniowca"? Skusicie się na kolejną książkę autora?
Nie czytałam żadnej książki tego autora, ale lubię skandynawskie kryminały, z pewnością w końcu sięgnę :)
OdpowiedzUsuńWooooow! Pewnie! Nie mogę się doczekać. Sama dobrze wiesz, że uwielbiam kryminały i ten na pewno nie umknie mojej uwadze, szczególnie, że opis fabuły jest intrygujący :)
OdpowiedzUsuńW sumie to nigdy nie czytałam żadnej książki tego autora i nazwisko też po raz pierwszy mi przemknęło, więc nie wiem czy sięgnę po tą książkę. Co prawda lubię kryminały, ale jestem dość wybredna w tej kwestii :D
OdpowiedzUsuńNie znam autora, ale ilość nagród zapewne zobowiązuje. Zanotuję tytuł - jak zwykle w takich sytuacjach ;-).
OdpowiedzUsuńUwielbiam skandynawskie kryminały, ale tego autora jeszcze nie znam ;)
OdpowiedzUsuńAutora nie znam, ale zdecydowanie wpasuje się w mój gust ;)
OdpowiedzUsuńkryminały lubie czytac najbardziej:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poznam.
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak się nie skuszę. Jakoś jak na razie nie ufam kryminałom albo po prostu nie natrafiłam jeszcze na taki, który by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńpokolenie-zaczytanych.blogspot.com
Na kryminały, do tego skandynawskie, nie trzeba mnie długo namawiać :)
OdpowiedzUsuńA Ty czytalas?
OdpowiedzUsuńUps, ja jeszcze twórczości autora nie znam... Ale myślę, że się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTyle tytułów? W takim razie chętnie się przekonam czy książka jest rzeczywiście taka dobra. Zaintrygowałaś mnie:)
OdpowiedzUsuńJaskiniowca jeszcze nie czytałam, ale widziałam tę książkę w zapowiedziach.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :) Jak wpadnie mi w ręce z chęcią przeczytam
OdpowiedzUsuń"Jaskiniowca" czytałam, tak więc gdy tylko spotkam tę powieść, na pewno przeczytam:)
OdpowiedzUsuńNiebawem zabieram się za czytanie i mam spore oczekiwania. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam tę książkę. Na razie jest średnio na jeża. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Jaskiniowca" i właśnie jestem w trakcie tej lektury :)
OdpowiedzUsuńTego autora jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńNie znam niestety ani książki ani autora
OdpowiedzUsuń