"Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli" - Ałbena Grabowska













"Wojna przemawia do ludzi wieloma językami, ale zawsze jest to głos bestii".


Udane sagi rodzinne czytam zawsze z niekłamaną przyjemnością. I kocham w nich wszystko, począwszy od wielowątkowej fabuły, rozbudowanego kontekstu historycznego i obyczajowego po barwne sylwetki bohaterów, których kreacje zapadają na długo w pamięci. Nie lubię w nich tylko jednego – oczekiwania na kolejny tom, gdy pierwszy kończy się, pozostawiając wiele otwartych wątków. Na szczęście, bywa często tak, że moje zniecierpliwienie zostaje nagrodzone pod postacią kolejnej części, która rekompensuje mi trud oczekiwania. I tak właśnie było w przypadku drugiego tomu sagi o rodzinie Winnych, autorstwa jednej z najlepszych, współczesnych polskich pisarek.

Ałbena Grabowska to z wykształcenia lekarz neurolog epileptolog, pracująca w Szpitalu Dziecięcym w Dziekanowie Leśnym. Autorka posiada bułgarskie korzenie, a jej imię Ałbena oznacza Kwitnącą Jabłoń. W swoim dorobku literackim może poszczycić się książkami dla dzieci, książką non-fiction, oraz powieściami dla dorosłych. Prywatnie matka trójki dzieci, uwielbiająca teatr i film. "Stulecie Winnych. Ci, którzy walczyli" to drugi tom, po "Ci, którzy przeżyli " - trzytomowej sagi rodzinnej.

W drugim tomie sagi dorosłe już bliźniaczki Mania i Ania Winne z podwarszawskiego Brwinowa rodzą dzieci. Mania bliźniaczki - Kasię i Basię, a Ania - syna Michała, przysposabiając także córkę żydowskiego pochodzenia, której uratowała życie. II wojna światowa to dla rodziny Winnych bieda, wieczny strach, terror, utrata majątku ale także miłość, nienawiść i chwile szczęścia. Po zakończeniu wojny zaczyna się dla Winnych nowa, polska rzeczywistość ze wszelkimi jej blaskami i cieniami. Drugi tom sagi obejmuje lata 1942 – 1968.

Dalsze losy postaci znanych nam z pierwszej części "Stulecia ..." – Mani, Ani, Pawła i wielu innych bohaterów zostały w drugim tomie znacznie rozbudowane, oraz okraszone dość dobrze widocznym rysem historycznym i obyczajowym. Ałbena Grabowska bowiem na kartach swojej książki uwieczniła wiele znaczących elementów, które determinują i jednocześnie określają lata II wojny światowej, powojennej rzeczywistości oraz trudnych lat komunizmu. I takie wątki, jak śmierć Żydów w getcie, warunki w jakich Ci ludzie żyli, losy partyzantów po zakończeniu wojny, działalność komunistycznego aparatu władzy czy też sama emigracja ze względów politycznych – przedstawione niezwykle realistycznie, pokazały w sposób wiarygodny, jak wyglądały realia tamtych lat. Pokazały w jakich czasach żyli nasi dziadkowie i rodzice, oraz z czym musieli się mierzyć każdego dnia swojej egzystencji. Panorama ówczesnego życia, jaką na łamach swojej powieści zaprezentowała autorka to najlepsza lekcja historii dla młodych ludzi. Lekcja, jakiej na pewno nie otrzyma się w szkole. I muszę przyznać, że warstwa historyczna została w drugim tomie jeszcze dokładniej uwypuklona, niż w tomie pierwszym, co wzbudziło moją głęboką uwagę.

Saga rodzinna w przypadku "Stulecia Winnych" to słowa, które najlepiej określają kwintesencję tego cyklu. Cyklu, w którym poszczególni bohaterowie tworzą jeden organizm, będący główną osią powieści. Twór pod postacią rodziny, której skomplikowane losy śledzimy jednym tchem, poznając po drodze takie uczucia, jak sentyment, tęsknotę, wielkie wzruszenie czy gniew i bezsilność. Wielowątkowość aż bije z każdej strony tej powieści, a do tego dynamiczna akcja, wiele wydarzeń, które bardzo szybko po sobie następują oraz widoczna wymiana pokoleń – to główne cechy charakterystyczne dla drugiego tomu. O ile w pierwszej części, akcja toczyła się powoli utartym szlakiem, o tyle w drugiej – dzieje się wiele, nie można wręcz odetchnąć natłokiem wydarzeń, jakich czytelnik staje się mimowolnym świadkiem.

Jeśli Ałbena Grabowska pokusi się o napisanie w przyszłości kolejnego cyklu powieściowego, poczekam aż zostaną wydane wszystkie tomy, aby przeczytać je od razu. Nie mogę się bowiem doczekać trzeciej części, i tak bardzo chcę wiedzieć, co jeszcze spotka przedstawicieli rodziny Winnych. I wiecie co, czasami wydaje mi się, że Mania, Ania i pozostali bohaterowie istnieli naprawdę. Istnieli i walczyli o godne życie, i o godną śmierć. To fascynujące uczucie, które podarowała mi Ałbena Grabowska.


Ałbena Grabowska


Za możliwość przeczytania książki dziękuje autorce oraz Wydawnictwu Zwierciadło

34 komentarze:

  1. Mam tę sagę w planach. Cieszę się, że w drugiej części aż tyle się dzieje. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam z nią kilka lat temu wywiad w "Zwierciadle" właśnie. Niesamowita babka. I wpędza mnie w kompleksy - troje dzieci, zawód lekarz i jeszcze znajduje czas na pisanie książek. Szok!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam wiele dobrych opinii o tej książce, ale jakoś nie specjalnie mnie do niej ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szykuję się na tę sagę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już od jakiegoś czasu bardzo chcę te książki przeczytać - mam potrzebę poznania dobrej sagi. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam tę ksiazke jest to cudowny patronat mojej akcji :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Paulina bardzo lubi tę serię i też z niecierpliwością czeka na ostatni tom.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej serii, ale muszę przyznać, że brzmi kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja nie słyszałam o tych książkach, ale jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pokuszę się na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie czytałam i nie słyszałam, ale teraz na pewno się na nią skuszę - brzmi nieźle, a twój entuzjazm jest zaraźliwy, więc tym bardziej!

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna recenzja!!!
    Ja, oczywiście słyszałam o książkach Ałbeny. Czytam każdą recenzję i wywiad z autorką, bo jest niezwykle miłą i mądra osobą, dlatego nie mogę się doczekać kiedy usiądę do czytania sagi. To musi być prawdziwa uczta literacka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam tak jak Ty. Żałuję, że nie mam już w rękach trzeciego tomu. Tyle się tutaj działo! Ile ja łez uroniłam. Piękna saga, naprawdę. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszędzie głośno o tej książce. Musi coś w niej być skoro jest tak wysoko przez Ciebie oceniana :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozważam przeczytanie tej serii, jednak wolałabym odłożyć ją na wakacje, aby całkowicie poświęcić się lekturze. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O kurczę, ale bym chciała przeczytać! Dopisuję sobie do listy, natychmiast! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pamiętam o tej książce i na pewno przeczytam w odpowiednim czasie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Głośno ostatnio o tej sadze :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czekam na trzeci tom i dopiero wtedy przeczytam całość:)

    OdpowiedzUsuń
  20. "...Nie ma winnych, synku...kiedy jest wojna..." - to cytat z pierwszego tomu. Przeżyłam głęboko tę część sagi o rodzinie Winnych. Wiem ile jest warta. Wygrałam książkę w konkursie u Pisaninki, zadając pytanie do wywiadu z Autorką. Niezwłocznie muszę sobie sprawić drugi tom i poznać dalsze losy bohaterów. Lekturę polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niezbyt mój gatunek, ale tyle osób zachwyca w dodatku Ty, że chyba nie będę się więcej wzbraniać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta saga gdzieś cały czas krąży po mojej głowie, to już kolejna pochlebna opinia, która kusi... muszę koniecznie kiedyś przeczytać... ale w pierwszej kolejności skupię się książkach, które stoją już na moich półkach... ostatnio notoryczny brak wolnego czasu, nie pozwala mi w błyskawicznym tempie ogarniać mojego księgozbioru, a do tego jako nałogowiec ciągle kupuję kolejne książki ;) Muszę popracować nad sobą i inaczej poukładać swoje sprawy, bo zaczyna brakować mi już czasu na sen... ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie mogę sobie darować, że nadal nie przeczytałam żadnej książki tej autorki...

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam już pierwszą część na półce, tylko ciągle mi brakuje na nią czasu.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też uwielbiam sagi rodzinne, więc może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chętnie przeczytam! Poluję na nią od jakiegoś czasu, a w zasadzie na pierwszy tom, ale ciągle brak mi czasu...

    PS. Wybacz SPAM!
    Zapraszam do mnie na www.maialis.pl - nie jestem już na bloggerze, ale na WordPress, dlatego proszę, żebyś zmieniła sobie adres w liście blogów :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zaczynam żałować, że nie spotkałam tej książki na mej drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oba tomy mam w domu, ale na razie nie miałam okazji, żeby po nie sięgnąć. Może to i lepiej, bo niecierpliwe oczekiwanie na zwieńczenie losów bohaterów nie jest moją mocną stroną :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie powiem, kusisz.... ale to bym najpierw musiała poszukać I tom.

    OdpowiedzUsuń
  30. Czytałam oba tomy - świetne - czekam na trzecią część.

    OdpowiedzUsuń
  31. Masz rację, lepiej czytać całą serię po kolei aniżeli z niecierpliwością czekać na kolejny tom. Ja też nie mogę się doczekać trzeciej części.

    OdpowiedzUsuń
  32. Mimo, iż uwielbiam czytać sagi to mam ich na koncie bardzo mało. Tej akurat nie miałam okazji poznać, ale bardzo bym chciała.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie mogę sobie darować, że nadal nie przeczytałam pierwszego tomu. Tak wiele się teraz u mnie złego dzieje, że nie mam czasu na czytanie, na odwiedziny na blogach. Mam nadzieję, że zła passa niedługo minie i zabiorę się za Stulecie winnych.

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam nadzieję, że ta saga jest rzeczywiście tak dobra, jak o niej piszą, bo mam wielką ochotę na jej lekturę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger