Lepsza od "50 twarzy Greya" - powieść "Barwy miłości" już 8 kwietnia w księgarniach!









Już 8 kwietnia premiera bestsellerowej książki „Barwy miłości” Kathryn Taylor. To wciągająca, pełna namiętności powieść erotyczna, uznana za najlepszą z gatunku od czasów "50 twarzy Greya".


Grace jest młoda i niedoświadczona; do tej pory nieszczególnie interesowała się mężczyznami. Dopiero kiedy podczas praktyk w Londynie poznaje charyzmatycznego Jonathana Huntingtona, budzi się z uśpienia. Jonathan jest bogaty, niewiarygodnie atrakcyjny, a do tego ma odziedziczyć tytuł szlachecki – mimo to daleko mu do księcia z bajki. Coraz bardziej wciąga Grace w świat mrocznych żądzy, a ona coraz głębiej wpada w sidła namiętności. Ale kiedy mężczyzna poprosi ją o niemożliwy dla niej dowód miłości, Grace uświadomi sobie, jak niebezpieczne jest uczucie, jakim go darzy. Oboje niedługo uświadomią sobie jedno: namiętności nie można się oprzeć!



Autor: Kathryn Taylor
Tytuł: „Barwy miłości“
Wydawnictwo: AKURAT
Data premiery: 08.04.2015
Stron: 354
Cena detaliczna: 34,90 zł

Autorka z niezwykłym wyczuciem kreuje wyraziste postacie, zanurzone w obłędnej namiętności, których usilne dążenia do szczęścia mogą prowadzić do autodestrukcji. Kathryn Taylor mistrzowsko buduje erotyczne napięcie, zabiera swoje czytelniczki do świata wyrafinowanych seksualnych fantazji i spełnia ich najskrytsze pragnienia. Historia uczucia rodzącego się między dwojgiem bohaterów to połączenie pikantnego romansu i refleksji nad silniejszym od rozsądku dążeniem do spełnienia. Powieść „Barwy miłości – wyzwolona” okazała się bestsellerem w Niemczech i Stanach Zjednoczonych, w wielu recenzjach dziennikarzy i opiniach czytelniczek powieść stawiana była w tym sam rzędzie co książki Sylvii Day i seria „50 twarzy Greya”. Tą pozycją autorka udowadnia, że dołącza do grona najlepszych pisarek literatury zmysłowej.

Zmieszana i zdezorientowana staram się spojrzeć mu w oczy. Kiedy je widzę, znów zapadam się bezradnie w ich błękicie i jestem gotowa przysiąc, że jest w nich coś, czego wcześniej nie dostrzegłam. Ból” [fragment książki]

Kathryn Taylor zaczęła pisać już jako dziecko – pierwszą historię opublikowała w wieku jedenastu lat. Już wtedy wiedziała, że w przyszłości chce żyć z pisania. Po kilku latach zawodowych eksperymentów i osobistym happy endzie spełniła swoje marzenie:
„Barwy miłości – Wyzwolona” to jej pierwsza powieść.



Wydawnictwo Akurat po raz kolejny zaskakuje i zachwyca kreatywną kampanią promocyjną. Otóż wraz z książką zapakowaną w czarną kopertę, otrzymałam także czarny woreczek z dużo mówiącym zdaniem na bileciku oraz ekskluzywną świeczką. To lubię!



Myślę, że dla miłośników powieści erotycznych, to lektura obowiązkowa. Skusicie się?

36 komentarzy:

  1. Nie wiem czy się skuszę, chyba że sama jakoś wpadnie mi w ręce:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ostatnio wzięło na bardziej naukowe ksiazki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ...tak mnie właśnie gnębiło, co jest w tym woreczku :)). W sumie to nie wiem, czy sięgnę po "Barwy miłości", bo nie mam najlepszego związku z erotykami. Choć z drugiej strony, może to właśnie ten mi się spodoba i uratuje ich honor? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od Graya to chyba każda książka jest lepsza, więc kiepskie to hasło marketingowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej się nie skuszę, ale Tobie życzę udanej lektury. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po Greyu wysiadłam psychicznie. Już nigdy więcej takich książek. Literatura erotyczna zdecydowanie nie jest dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj nie, to już zupełnie nie moje klimaty... :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie książka zachwyciła, bardzo dobry debiut, oby takich więcej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oni już nie wiedzą co w tych blurbach pisać? O ile to "zachęcające" hasło jest z blurba...

    OdpowiedzUsuń
  10. greya czytnęłam i miałam ubaw bez podjarań:D po barwy chętnie więc sięgnę by doznać lepszych doznać;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Od Grey'a to wszystko jest lepsze ;) Powinnam dostać tę książkę to ocenię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie przepadam za erotykami, ale to chyba o wiele bardziej kusi niz grey. Chyba, ba na pewno! Tylko ze to nadal mnie nie przkonuje. Nadal nie potrafie sei przemoc ;(

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj kusisz :d Już od dłuższego czasu mam chęć na te pozycję

    OdpowiedzUsuń
  14. Grey mnie tak zraził do erotyków, że.. eh. Nie sądzę, bym sięgnęła. I jeszcze ta maska na okładce, zupełnie jak w "Ciemniejszej stronie...". O nie, o nie, o nie. Chyba jednak nie dam się przekonać. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za powieściami erotycznymi, więc raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Fanką erotyków nie jestem, ale czasem czytam. Może się kiedyś skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za takimi książkami - co za dużo to niezdrowo, wiadomo. Dlatego tym razem się nie skusze. Pozdrawiam.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Czekam z niecierpliwością na Twoją recenzję, ciekawa jestem, w której grupie odbiorców się znajdziesz, chwalących, czy krytykujących;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sięgam po literaturę erotyczną, dlatego tytuł będę miała na uwadze

    OdpowiedzUsuń
  20. Póki co to mam Greya w planach, bo film bardzo mi się spodobał. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ogromnie chcę ją przeczytać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Grey, to wg mnie bardzo uboga książka... tą natomiast mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie przepadam za takimi książkami, więc pewnie nie przeczytam jej, ale wydaje się być wspaniałym dziełem !

    Pozdrawiam:*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Interesująca okładka i fajny pomysł z dodatkami promocyjnymi. Greya nie czytałam i raczej nie zamierzam. Zobaczę jak Ty ocenisz tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie, nie daję rady czytać romansów tego rodzaju. Pękam ze śmiechu przy tych opisach namiętności. Wszyscy mają płonące spojrzenia i omdlewają z rozkoszy. :-D

    OdpowiedzUsuń
  26. Takie książki z jednej strony kuszą ale z drugiej mam do nich jakiś taki dystans by po nie sięgnąć ...

    OdpowiedzUsuń
  27. Właśnie dziś czytałam wpis u Cyrysi na jej temat. Sama nie jestem zainteresowana, ale polecę Paulinie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Książka bardzo mnie zaciekawiła. Z pewnością ją przeczytam :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja na pewno nie, to nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Lekturę mam już za sobą, własnie opublikowałam recenzję ;) A świeczka, hmm, uwielbiam takie dodatki, Akurat jest w tym mistrzem ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wiem, że to nie jest zwykła świeczka ☺ pozwala odkryć różne barwy miłości ☺
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam tę książkę. Mnie zachwyciła ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. "uznana za najlepszą z gatunku od czasów "50 twarzy Greya"- o nieeee. Za lepszą uznać można Crossa, Gabriela, Starka, ale nie Huntingtona.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger