Gdy krzyczą do mnie: "Weź mnie! Zaopiekuj się mną! Chcę znaleźć miejsce w Twojej biblioteczce!"




Cóż ja biedna mogę na to poradzić, że zwykle mam problem z odróżnieniem z daleka cyfry tramwaju, który właśnie nadjeżdża, jednocześnie widząc z bardzo daleka, że za kioskową szybą czekają na mnie nowe książki. Książki wołające do mnie: "Weź mnie! Zaopiekuj się mną! Chcę znaleźć miejsce w Twojej biblioteczce!".

Cóż ja biedna poradzę na to, że moja mama będąc w kiosku, dzwoni do mnie  i wymienia mi książkowe dodatki do gazet, kusząc tym samym do wybrania tych, które mnie interesują.

Nic nie poradzę... Mogę Wam za to pokazać, co w ostatnich tygodniach przytargałam do domu przy pomocy swoich rąk i mojej mamy. To kolejne książki przygotowywane na moją emeryturę :)



Laura Griffin - "Nie do wybaczenia" za 12,99 zł z "Panią Domu"

Dennis Lehane - "Pułapka zza grobu" za 12,99 zł z "Panią Domu"

Dennis Lehane - "Nocne życie" za 12,99 zł z "Panią Domu" - dziękuję mamo!

Nora Roberts - "Pomyślne wiatry" za 7,49 zł z "Sekrety serca"

"Pierwszy ogród" - Wspomnienia Janusza Weissa, twarda okładka + kalendarzyk na 2015 r -  15,90 zł ze "Zwierciadłem"


Zygmunt Miłoszewski - "Gniew" za 8,99 zł

Jutro kolejny poniedziałek, i kolejne, nowe tytuły w kioskach. Musiałabym chyba nie wychodzić z domu, by nie kupować nowych książek. Jestem totalnie i nieodwołalnie uzależniona - książkowo!

53 komentarze:

  1. Oj, jesteś, jesteś :D Ale to fajny nałóg, przyjemnie się patrzy, jak gromadzisz sobie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadnej książki nie znam, ale kojarzę oczywiście Norę Robert i chciałabym :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O, tym razem widzę książki dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A u mnie w ogóle nie ma gazet z książkami:( To okropne, jutro popytam w jedynym kiosku czy coś Pani może przypadkiem ma :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiolu, Ty jestes uzalezniona ksiazkowo, a ja ciuchowo, mnie tez jest trudno nie kupic jakiegos ladnego dodatku, ktory akurat trafia sie tanio kupic...wiec kupuje...ale te nasze uzaleznienia nie sa jeszcze az takie zle, jak inne: alkohol, narkotyki, lekarstwa, papierosy, seks, slodycze....i wiele jeszcze innych nalogow. Wszystko, co zbieralmy, ma juz charakter pewnego niezdrowego przymusu....ale coz stres musi miec swoje ujscie i kazdy znajduje swoj wlasny i najlepszy dla niego sposob.
    Moze powinnismy zaczac kierowac sie zasada i znanym powiedzeniem australijskich aborygenow, ze " Im wiecej wiesz, tym mniej potrzebjesz"....

    Pozdrawiam serdecznie, wiolu i zycze milej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tez kusiły mnie zapowiedzi z gazet, ale akurat się rozchorowałam i nie wychodziłam z domu. Chociaż raz umknęłam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy Ty przypadkiem nie obrabowujesz kiosków? :D Uwielbiam patrzeć na te Twoje zdobycze

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że piszesz, bo już straciłam rachubę, w który poniedziałek są nowe książki. Czas na łowy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Te tytuły Lehane'a już mam, ale gdybym nie miała, to pewnie byłabym pierwsza w kolejce do kasy z nimi w ręku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wystarczy Ci czasu na tej emeryturze, żeby te swoje zdobycze przeczytać ;) Zawsze z zazdrością patrze na te Twoje łowy, gdyż u mnie gazet z książkami jak na lekarstwo.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteś totalnie pozytywnie zakręcona, wiesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie było u mnie w miasteczku Denisa Lehane w żadnym kiosku ! Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba też muszę udać się na książkowe łowy :) Miłego czytania

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem ciekawa Nie do wybaczenia :) super łowy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiedziałam, że takie perełki dodają do gazet, chyba też zacznę polować na niektóre dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dlatego omijam wszelkie kioski i sklepy z daleka :) Żeby nie kusić swojego portfela :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jedyne co to Weiss był w moim kiosku, ale się nie skusiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. No, kochana, skoro masz "Gniew", to masz już wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
  19. I znowuż Lehane....:))) Kocham go i kocham każdego, kto go kupuje;P
    Jesteś uzależniona, ale cóż? Źle Ci z tym?:P

    OdpowiedzUsuń
  20. To nie Twoja wina, to te książki za głośno krzyczą :D Ale ostatnią to bym bardzo chętnie przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wlasnie skonczylam czytac "Gniew" i naprawde szczerze Ci polecam te ksiazke ;-) Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  22. Że też ja takich nigdy nie widzę. :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja niestety (a może całe szczęście) jakoś koło kiosków nie przechodzę, więc nie mam tej pokusy. Twoje nabytki są ciekawie, szczególnie interesuje mnie "Pułapka zza grobu". Może doczekam się Twojej recenzji w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  24. kurcze nie widziałam tej gazetki z książką już u mnie..:(

    OdpowiedzUsuń
  25. Piekne łupy jeszcze widziałam "przywróceni" z gazetą "Wróżka" za bodajże 14,99, jednak zabrakło mi już na nią kasy.

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo bym żałowała takiej okazji, ale ani jedna książka nie jest w moich klimatach :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Sporo tytułów! Mam "Pułapkę zza grobu", ale inne wydanie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale smaczne kąseczki! Lehane + Miłoszewski. :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie miałam pojęcia, że Lehane wychodzi z gazetą. Teraz będziesz zmuszona dokupić 5 książek Lehane'a. Dlaczego aż 5? Bo Pułapka zza grobu jest trzecią częścią cyklu z Partickiem Kenziem i Angelą Gennaro. W skład wchodzą: "Wypijmy, nim zacznie się wojna" "Ciemności, weź mnie za rękę" wspomniana "Pułapka zza grobu" "Gdzie jesteś, Amando?" "Modlitwy o deszcz" i "Mila księżycowego światła". Tak więc płacz, szukaj i płać :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jesteś totalnie uzależniona :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Trudno się mówi, trzeba korzystać z życia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jakbym miała za co, to też bym tak robiła :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dlaczego moja mama mi takich skarbów nie przynosi do domu? :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Książek nie znam, choć autorów kojarzę ;) Ja na szczęście od nowego roku trzymam się bana na kupowanie książek i od stycznia kupiłam tylko dwie w ramach prezentu urodzinowego ;) Dopóki nie skończę z zaległościami kupowanie musi poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  35. "Pułapka zza grobu" brzmi intrygująco.

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak tak krzyczą, to znaczy, że jest źle :) Ale gorsze jest to, że w pełni Cię rozumiem :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Wszystko praktycznie za bezcen. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Z chęcią sięgnę po "Gniew", ciekawe czy jest jeszcze w kioskach :) Swoją drogą nigdy nie wiem, co ciekawego dodają do gazet, a widzę, że często są tam same smakowite kąski :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Moja biblioteczka też pęka w szwach :( :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Moja biblioteczka też pęka w szwach :( :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Pierwszy raz słyszę o tej ksiązce :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Takiej okazji nie można przegapić :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Wcale się nie dziwię, że się nie mogłaś oprzeć. :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja mam ten sam problem - kupuję, kupuję, a czasu mało!

    OdpowiedzUsuń
  45. Szalejesz, Wiola. Chyba już musisz iść na emeryturę by przeczytać te wszystkie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Dzięki Tobie sama zaczęłam polować na gazety z książkami :D

    OdpowiedzUsuń
  47. Wspaniałe łowy :) Sama kupiłam Nocne życie. A wiesz ... ostatnio się skusiłam na zakupy na dobreksiazki.pl ... tam książki sprzedają P. Mirek za 5,9 zł ... zresztą nie tylko tej autorki ... a nawet tańsze ciekawe pozycje się znajdą :)

    OdpowiedzUsuń
  48. a znasz tę stronkę? http://www.dodatkidogazet.pl/ksiazki - tu masz wszystko na bieżąco :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Musze zdobyć powieść Miłoszewskiego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger