Ludzie oddają, a ja zbieram, czyli o tym, jak rozrasta się moja biblioteczka
Wielokrotnie już pisałam o tym i wielokrotnie również pokazywałam Wam moje zdobycze książkowe z portalu Graty z chaty. Cóż, nadal jestem stałym gościem tej strony i nadal udaje mi się zdobywać zupełnie za darmo książki, których inni się po prostu pozbywają. W ostatnim czasie nazbierał się ich całkiem pokaźny stos, dlatego nadszedł czas, by je Wam zaprezentować.
Każda książka to dla mnie wielkie szczęście. Zobaczcie więc ile ich było w ostatnim czasie :)
Pierwsza zdobycz to 12 książek, których koszty wysyłki opiewały na kwotę - 8,80 zł!
Magdalena Samozwaniec - "Na ustach grzechu"
Jean-Marc Roberts - "Obce sprawy"
Ray Rigby - "Wzgórze"
Josephine Tey - "Córka czasu"
Opowiadania fantastyczne - "Bardzo dziwny świat"
Antoni Czechow - "Baby"
Aleksy Tołstoj - "Żmija"
Jarosław Iwaszkiewicz - "Panny z wilka"
Opowiadania szwedzkie - "Barbara"
Beniamin Kellog Jr. - "Jeśli już mam umrzeć..."
Maciej Patkowski - "Strzały w schronisku"
Joe Alex - "Śmierć mówi w moim imieniu"
Z tego stosu tylko trzy książki zostawiłam dla siebie, reszta trafiła do Gosi Bibliofilki, z którą kultywujemy tradycję przesyłania sobie paczek książkowych :)
Kolejne tytuły to efekty cierpliwego obserwowania nowych ogłoszeń na gratach. Opłaca się być cierpliwym!
Nancy Taylor Rosenberg - "W pułapce władzy" za 5,25 zł
William Golding - "Władca much" za 4,75 zł
Lucy Maud Montgomery - "Emilka szuka swojej gwiazdy"
Krystyna Siesicka - "Fotoplastykon"
Koszt wysyłki obu książek - 4 zł
Frances Hodgson Burnett - "Tajemniczy ogród"
Erskine Caldwell - "Blisko domu"
Koszt wysyłki obu książek - 4,75 zł
Jerzy Łaniewski - "Ruiny" za 2 zł (do mojej kolekcji kryminałów z Jamnikiem)
A tutaj widzicie książki oddane w grupie facebookowej za koszty przesyłki - 12 zł (dziękuję Dominice Choła za oddanie i Klaudii Skiedrzyńskiej za podpowiedź)
Juliusz Verne - "Łowcy meteorów"
Mark Twain - "Królewicz i żebrak"
Edmund Niziurski - "Awantury kosmiczne"
Edmund Niziurski - "Niewiarygodne przygody Marka Piegusa"
Harriet Beecher Stowe - "Chata Wuja Toma"
Kolejne paczki i listy z niechcianymi przez innych książkami są już do w drodze do mojej biblioteczki. Znajdą idealne miejsce, w którym wśród innych książek, będą mogły spokojnie opowiadać swoje historie. Każda książka to bowiem nowe życie... A życie z książkami jest po prostu piękne!
Ojeju, fantastyczne stosiki. Dzięki, wejdę na tę stronę i może też przygarnę jakieś niechciane książki. :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie łapię każdej książki, jaka mi się podsunie pod łapki, ale widze, że Tobie sprawia to wiele przyjemności ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiekna kolekcja...dobrze robisz Wiolu, ze zbierasz, wybierasz dla siebie, a inne oddajesz zainteresowanym i potrzebujacym osobom:) Brawo !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Te zdjęcia wyglądają fantastycznie :) A może raczej to co na nich widać? ;)
OdpowiedzUsuńGdzie Ty mieścisz te wszystkie książki? A już mam problem z miejscem, a nowe pozycje nie przybywają do mnie w tak zastraszającym tempie jak do Ciebie ;)
ksiazkowy-swiat-niki.blogspot.com
Chata wuja Toma miałyśmy film na kasecie, książkę też z chęcią poznam, bo nie pamiętam fabuły.
OdpowiedzUsuńTajemniczy ogród to jedna z moich ulubionych książek z lat młodości.
Muszę w końcu przemuc swoje lenistwo i też zapolować :)
OdpowiedzUsuńNa takich portalach czasami można na prawdę bardzo cenne książki znaleźć 'za bezcen' :) Piękna kolekcja! :)
OdpowiedzUsuńKolejne nabytki na Twoją przyszłą emeryturę? :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też powiększam swoją biblioteczkę :)
OdpowiedzUsuńJa nie bardzo rozumiem, jakim to trzeba być człowiekiem, aby pozbywać się ukochanych książek? Ja rozumiem, że ludzie chcą oddać dziecko, przywiązują psa do drzewa i zostawiają gdzieś w lesie... Ale książka? KSIĄŻKA ?!?!??! Przecież to okrutne...
OdpowiedzUsuńCałe szczęscie, że trafiły do Ciebie. Tu będą zaopiekowane, bezpieczne i zaznają prawdziwej, bezinteresownej miłości!
Fajne tytuły :)
OdpowiedzUsuńWidzę Tajemniczy ogród:):):) Piękna książka:)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita w tym polowaniu :)
OdpowiedzUsuńOoooo, "Fotoplastykon" - uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńOh! I jest mój ukochany ,,tajemniczy ogród" :)
OdpowiedzUsuńWciąż nie mogę zrozumieć, gdzie Ty to wszystko mieścisz :)
OdpowiedzUsuńSmakowite kąski, udane polowania:)
OdpowiedzUsuńO rany, ile szczęścia! :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa. Niestety ja ani nie mam miejsca,ani czasu więc na razie zostaję przy kilkunastu zaległych u mnie książkach :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że naprawdę kochasz książki. Podobnie jak ja;)
OdpowiedzUsuńKolejne wspaniałości :)
OdpowiedzUsuń"Fotoplastykon" - książka mojego dzieciństwa :-) O czym to było...?
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :* Swoją drogą piękne stosiki.
OdpowiedzUsuń"Panny z wilka" - jedna z ulubionych książek mojej siostry. :)
OdpowiedzUsuńże też jeszcze masz gdzie mieścić te książki:)
OdpowiedzUsuńMam po rodzinach ogrom książek, w tym dużo takich starych w stylu PRLowskim, często klasyki, ale często też jakieś zbędne pierdoły.
OdpowiedzUsuńczęsto klasyczne lub kultowe*
UsuńBardzo fajne książki, zawiało dobrym klimatem:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo ekologiczne i ekonomiczne podejście do czytania. Ja też tam zaglądam w poszukiwaniu starych horrorów.
OdpowiedzUsuńTwoja pasja jest niezrównana:)
OdpowiedzUsuńMuszę sama się zacząć szukać podobnych ofert, tyle książek się marnuje na świecie. Wspaniały pomysł, by je zebrać i czytać. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie mam czasu na książki, czytam ale nie dużo i nie często - zazdroszczę pasji :]
OdpowiedzUsuńKilka lat temu zrobiła czystkę w swojej bibliotece i podczas przeprowadzki uwolniłam setki książek. Nadal mam ich ogrom racji studiów i zawodu, i pasji, płożą się wszędzie, po całym domu, ale uważniej zbieram teraz. I bardzo lubię nadal uwalniać, niech idą w świat. Sama zaś przeprosiłam się z biblioteką.
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz talent do znajdowania takich skarbów. Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej wiadomo, co się dzieje z tymi "porezerwowanymi" w try miga książkami. :P
OdpowiedzUsuńEmilka szuka swojej gwiazdy! Jak dawno tego nigdzie nie widziałam ;) Gratuluję pięknych łupów!
OdpowiedzUsuńKsiążki z duszą. :)
OdpowiedzUsuńEmanuje z Twojego wpisu wręcz radość, zwykła książka, a ile daje zadowolenia :)
OdpowiedzUsuńMusisz mieć dużo miejsca na książki ;)
OdpowiedzUsuńI ja nigdy darmowymi nie gardzę.....
OdpowiedzUsuń