"Ukryty" – Cathy Glass
"Karaluchy pod poduchy, a szczypawki na zabawki".
Do dzisiaj nie potrafię zapomnieć o uczuciach, jakie kilka lat temu targały mną przy okazji czytania książki Cathy
Glass pt. "Najsmutniejsze dziecko". Sięgając po dość
długim czasie po kolejne dzieło tej pisarki, byłam więc pewna, że
znowu nie będzie to łatwa lektura. I nie pomyliłam się, gdyż
"Ukryty" to książka, która po raz kolejny obnaża to, co w nas, ludziach
najgorsze. Bez żadnej taryfy ulgowej.
Cathy Glass to
brytyjska pisarka, pisząca pod pseudonimem, która pracowała w
służbie cywilnej. Obecnie od prawie trzydziestu lat prowadzi
rodzinę zastępczą, pełniąc funkcję opiekunki zastępczej dla
dzieci pokrzywdzonych przez los. Cathy posiada trójkę dzieci, w tym
dwoje własnych i jedno adoptowane. Jest autorką wielu książek,
które pokazują historie dzieci, jakimi opiekowała się w swojej pracy.
Tayo Mazen,
dziesięcioletni chłopiec trafia do domu Cathy. Podopieczny jest
dzieckiem, którego nie odnaleziono w żadnym rejestrze czy kartotece
urzędowej Wielkiej Brytanii - formalnie więc nie istnieje. Tayo od
samego początku zachwyca swoją nową opiekunkę nienagannymi
manierami, rodem z ekskluzywnej szkoły, natomiast jego matka Minti
to typowa przedstawicielka nizin społecznych. Cathy próbuje
rozwikłać zagadkę pochodzenia Taya oraz zdobyć jego dziecięce zaufanie.
"Ukryty"
to historia pozbawiona fikcji literackiej, tym bardziej więc szokuje
jej treść. Wydawałoby się bowiem, że w Wielkiej Brytanii, kraju
z wysokim wskaźnikiem rozwoju cywilizacyjnego, sytuacje w postaci
nieistniejących formalnie dzieci, nie powinny mieć w ogóle miejsca.
Tymczasem Cathy Glass na podstawie tego, co sama doświadczyła,
udowadnia, że jednak wszystko jest możliwe. Historia Taya to obraz
tego, czego doświadczają tysiące dzieci, nielegalnie przywiezionych do Anglii. A doświadczenia te to istny horror w postaci
wykorzystywania dzieci do pracy w różnego rodzaju fabrykach, czy
poruszanie się w towarzystwie alkoholików i narkomanów.
Najbardziej szokujące jest to, iż dzieci te żyją niezauważane
przez organy powołane do pilnowania prawa, w zasadzie niewidzialne
dla społeczeństwa. Trudno sobie nawet wyobrazić taką
egzystencję, żyjąc poza nawiasem wszelkich norm społecznych.
Cathy Glass w
swojej książce pokazała także, zachowując wszelkie detale, jak
wygląda system opieki zastępczej w Wielkiej Brytanii. Autorka
przedstawiła bowiem wszelkie reguły, do jakich muszą stosować
się opiekunowie, pełniący rolę rodziny zastępczej. I jeśli ktoś z
was ma jakiekolwiek pojęcie o tym, jak ten system funkcjonuje u nas,
z pewnością zauważy ogromną przepaść dzielącą w tym obszarze
nasz kraj w stosunku do Anglii. Wszelkie procedury, których
zastosowanie autorka pokazuje z praktycznej strony, mogą wprawić
polskich czytelników w zdumienie i jednocześnie konsternację. Wiele
razy, podczas tej lektury pojawiały się w mojej głowie porównania
dotyczące polskiego i angielskiego systemu, i niestety nie wypadły
one korzystnie dla naszego kraju.
Książkę
Cathy Glass zaliczyłabym do lektur, których nie sposób ocenić.
Jak bowiem ocenić czyjeś relacje i wspomnienia z prawdziwych
wydarzeń, napisane w formie prozatorskiej, które pokazują jakie
piekło na ziemi potrafią stworzyć dzieciom ludzie dorośli.
Obserwowanie procentującego doświadczenia Cathy w opiece nad
skrzywdzonymi dziećmi, kształtowania się relacji z grzecznym, ale
jednak krnąbrnym chłopcem, doświadczonym przez los - wciąga do
ostatniej strony, oczekując szczęśliwego zakończenia. I pomimo
wielkiej dawki cierpienia i bólu, jaką dosłownie namacalnie
odczuwa się przez wszystkie strony tej historii, cierpliwość Cathy i
jej niezłomna wiara i nadzieja, napawają optymizmem.
Historia Taya
jest brutalna, pozbawiona warstwy ochronnej i po prostu prawdziwa. Jeśli książki
oparte na autentycznych wydarzeniach naruszają Waszą wrażliwość i
wolicie o takich wydarzeniach nie słyszeć, nie zaglądajcie do tego dzieła. Jeśli jednak macie poczucie, że warto o takich historiach czytać i rozmyślać, oraz zwyczajnie jesteście ciekawi, jak potoczyły się
losy ukrytego przed światem chłopca - zapraszam do lektury. Warto bowiem otworzyć oczy na krzywdę i cierpienie
najmłodszych, którzy mogą mieszkać obok Was, tuż za ścianą.
Cathy Glass |
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Muza S. A.
Ojej, dla mnie bomba. Własciwie rzadko spotykam się z taką tematyką, więc brzmi oryginalnie ;) chcę!
OdpowiedzUsuńMam wielką chęć przeczytać , którąś z książek autorki:) może wybiorę właśnie tę:)
OdpowiedzUsuńMam za sobą kilka tytułów autorki i każdy bez wyjątku wzbudzał we mnie wielkie emocje - to mocne wyciskacze łeż.
OdpowiedzUsuńLubię książki oparte na autentycznych wydarzeniach. Dzieł tej pisarki nie znam, dlatego chętnie sięgnę po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńciężka historia...
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie słyszałam o tej autorce. Historia brzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńNie ma mowy, żebym przeczytała tę książkę! Nie cierpię czytać o dziecięcej krzywdzie, o bezmyślności i głupocie dorosłych wobec młodszych, bezbronnych i słabszych.
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja jest świetna, ale tematyka nie dla mnie. Pozdrawiam Cię :)
Prawdę mówiąc chyba nie jestem teraz gotowa na cięższą lekturę..
OdpowiedzUsuńNie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńWzruszająca książka, na pewno przeczytam, ostatnio mam chęć na takie smutne historie.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce, ale rzadko sięgam po takie smutne historie, więc raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńjakoś się wzruszanie się nad lekturą do mnie nie podobne;p wolę się bać zdecydowanie xd
OdpowiedzUsuńMoja wrażliwość nie będzie zadowolona, ale muszę sięgnać
OdpowiedzUsuńWstrząsająca, ale zarazem ciekawa tematyka. Piszę się na to;)
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka książek Cathy Glass. To trudne i wstrząsające historie, ale na pewno warte by po nie sięgnąć. "Ukryty" również jest na mojej liście książek do przeczytania, więc pewnie kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać choć wiem, że to nie będzie łatwa lektura.
OdpowiedzUsuńMam kilka książek tej autorki, jednak jeszcze ich nie poznałam.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o książkach tej autorki, ale to nie na moje nerwy...
OdpowiedzUsuńCoraz częściej słyszę o tej wspaniałej kobiecie, jej pracy i pisanych książkach, Dla mnie tytuł ten jest lekturą obowiązkową.:)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać tę książkę, a okazało się, że moja koleżanka widziała ją w Biedronce, więc może uda mi się troszkę taniej ją kupić. :) Recenzja świetna! ^^
OdpowiedzUsuńcos-o-ksiazkach.blogspot.com
Nie lubię takich książek, bo zaś cały czas przeżywam. Już dawno nie czytałam tego typu powieści.
OdpowiedzUsuńCóż mogę napisać o takiej książce. Nic więcej, jak to, że przeczytam. Na pewno.
OdpowiedzUsuńJuż tak dawno planowałam poznać tę autorkę, a ciągle jakoś się nie złożyło. Zaintrygowałaś mnie historią tego chłopca, tym bardziej, że to prawdziwie emocjonalna lektura z tego co piszesz. Chciałabym przeczytać.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście książki autorki trudno jest ocenić - "Ukrytego" mam jeszcze przed sobą, ale czytałam "Zapomniane dziecko" - to tekst wstrząsający swoją autentycznością i na pewno nie dla każdego.
OdpowiedzUsuńjakimi opiekowała się w swojej opiekuńczej pracy.Trochę masło maślane dwa słowa obok siebie podobne , ale może to tylko moje odczucie. Książkę muszę mieć bo autorkę uwielbiam.
OdpowiedzUsuńopiekuni, chyba powinno być opiekunowie . Mam nadzieję, że się gniewasz na mnie za zwrócenie uwagi, ale jestem ostatnio wyczulona na literówki.
UsuńUwagi jak najbardziej zasadne. Dziękuję, już poprawione.
UsuńŚwietna recenzja,autorka godna podziwu,przeczytałam jej dzieła i najbardziej wstrząsnęła mną opowieść o Judy w książce pod tytułem "Skrzywdzona".
OdpowiedzUsuń