Poznajcie Annę Winner i jej książki!
Polscy pisarze, którzy mieszkają na stałe poza granicami naszego kraju, mają niestety utrudniony kontakt z czytelnikami swoich książek, i co się z tym nieodłącznie wiąże - mniejsze możliwości promocji swojej twórczości. Jedną z takich właśnie autorek jest Anna Winner, która w ostatnim czasie przesłała mi prawie wszystkie swoje dotychczas wydane dzieła (bez debiutanckiej książki), bym mogła je przeczytać i pokazać szerszemu gronu czytelników.
Książki już do mnie dotarły, więc zanim opublikuję pierwszą recenzję, chciałabym Wam pokazać o czym pisze Anna Winner.
Anna Winner to pseudonim literacki Anny Wiśniewskiej, która urodziła się w 1942 r. niedaleko Lwowa. Po zakończeniu II wojny światowej, rodzina autorki osiedliła się w Lublinie, gdzie pisarka ukończyła etnografię na Uniwersytecie Marii-Curie Skłodowskiej. Anna w swoim życiu wykonywała wiele zawodów: statystyka medycznego, kierownika Miejskiego Domu Kultury w Lublinie, dziennikarza, kierownika działu terapii zajęciowej w szpitalu psychiatrycznym oraz współtworzyła i prowadziła cykl programów folklorystycznych Panorama Folkloru w TVP 2.
Autorka 13 grudnia 1981 r. wyjechała na dwutygodniowy urlop do Szwecji. Urlop, który przedłużył się do dnia dzisiejszego. Obecnie Anna Winner jest na emeryturze i mając 73 lata zajmuje się tym co lubi najbardziej, czyli pisaniem.
Dlaczego jej pseudonim to Winner? To bardzo proste, autorka jest bowiem zwycięzcą :)
Debiutem literackim Anny Winner była wydana w 2011 r. autobiograficzna książka pt. "Czarno-białe życie", nakładem Ludowej Spółdzielni Wydawniczej.
To bardzo osobisty zapis dziennika prowadzonego w łazience. A tak o książce pisze sama autorka:
"Książka ta jest bardzo osobistym zapisem dziennika prowadzonego w łazience. Wydanie jej zostało sprowokowane przez szwedzką terapeutkę, do której chodziłam po krachu mego burzliwego małżeństwa. Sporo miejsca zajmują w niej opisy przemocy w rodzinie, ale są też w niej opowieści mojej mamy, które rozbijają ciężką atmosferę. Myślę, że drugi raz nie napisałabym tak szczerze i otwarcie. Ale "Drzwi zostały zamknięte z łoskotem" (taki był roboczy tytuł, zmieniony później przez wydawnictwo) - i o to chodziło".
Jakie książki natomiast będę mogła przedstawić Wam w najbliższym czasie na swojej stronie. Oto one:
"Piętno. Ślad renifera"
Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR
Rok wydania: 2012
Dziesięć kobiet z rodu Laponki Karin zostało naznaczonych lapońską klątwą. Historia ich życia, życia ich rodzin zawarta jest w dziewięciu rozdziałach. Opowiadają one o dawnej Szwecji i przepięknym Norrlandzie, Sztokholmie, Smalandzie. Czasem powtarzają się w tych opowieściach te same fakty, ale widziane inaczej. To celowy zamysł, bo każda z bohaterek, opowiadając o nich, używa własnej perspektywy. Opowieść rozgrywa się na przestrzeni ponad 100 lat i sięga współczesności. Jest to rodzaj sagi, choć opowiedzianej inaczej.
"Trudne miłości"
Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR
Rok wydania: Przełom 2012-2013
To przewrotna historia jednej z bohaterek poprzedniej książki, Anny-Stiny
Karlsson, opowiedzianą na tle dziejów hrabiowskiego rodu de
Roncesvalles, właścicieli tajemniczego majątku Ekenblad koło
miejscowości Mariestad i przemian społecznych w Szwecji
na początku XX wieku.
Akcja toczy się dynamicznie, jej zwroty są zaskakujące, napięcie rozłożone jest prawie jak w kryminałach. Jest miłość, jest zdrada, jest i kara, a w końcu nagroda. Wszystko to pokazane na tle przemian społecznych w Szwecji w początkach XX wieku.
"Nici szczęścia. Moje furoshiki"
Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR
Rok wydania: 2013
Jest opowieść o Polce, która zakochała się w pół Japończyku. Losy jej małżeństwa, szok kulturowy spowodowany przez spotkanie z konserwatywną Japonką, matką wybranego, a także długotrwałe starania o dziecko (łącznie z zapłodnieniem in vitro) i trauma związana z odejściem męża stanowią pierwszą część książki. Drugą jest podnoszenie się z dna i budowanie, wraz synkiem, życia od nowa. Książka ta, tak jak poprzednie oparta została na autentycznych losach, z tym, że na sylwetkę Sophie składają się opowieści trzech kobiet.
"Tamara"
Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR
Rok wydania: 2014
Autorka pisała tę książkę w oparciu o opowieści jej szwedzkiej dobrej znajomej - żeby nie powiedzieć przyjaciółki. Tamara była karliczką, występowała w cyrku i z cyrkiem znalazła się w Szwecji. Tu zainteresował się nią profesor endokrynologii pracujący nad wynalezieniem lekarstwa powodującego przyrost wzrostu. Urosła, ukończyła studia, założyła rodzinę. Kochała!
"Nieprzewidziane skutki złamania nogi, czyli STOCKHOLM'S TAXI DRIVERS"
Wydawnictwo Polihymnia
Rok wydania: 2014
Książka została napisana w 2005 r. jednak wydana dopiero w 2014 r. Jest to wybór zapisów rozmów autorki z taksówkarzami - imigrantami, którzy przez 5 tygodni wozili ją do pracy.
Anna Winner obecnie pracuje nad siódmą książką. Jest to historia chłopaka, który straciwszy pamięć odnajduje ją przy pomocy mnichów z Luang Prabang w Laosie. To syn Tamary, bohaterki książki pod tym samym tytułem.
Jak widzicie, przede mną pięć książek, które z przyjemnością przeczytam i pokażę Wam na mojej stronie. O którym tytule chcielibyście najpierw przeczytać? A może po prostu warto zacząć czytać te książki chronologicznie, zgodnie z datą ich wydania?
Twój blog zmienił się nie do poznania, jestem pod wrażeniem, widać że wkładasz w niego wiele pracy i bardzo się cieszę, że ten wysiłek jest nagradzany przez zaufanie autorów i wydawnictw. Tak trzymaj :)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się recenzji. Fajnie, że znajdujesz takich nieznanych autorów. Dzięki Tobie jest szansa na odkrycie czegoś nowego do poczytania.
OdpowiedzUsuńO autorce wcześniej nie słyszałam - cieszę się więc, że będę miała okazję poznać ją lepiej za sprawą recenzowanych przez Ciebie książek. Najbardziej zainteresowały mnie chyba "Trudne miłości".
OdpowiedzUsuńKsiążki zapowiadają się bardzo ciekawie. Z opisu najbardziej zainteresowały mnie "Piętno. Ślad renifera" i "Trudne miłości"
OdpowiedzUsuńO autorce nic nie słyszałam, dlatego szczerze jestem ciekawa Twoich opinii dotyczących jej książek. P. Anna już na wstępie ma u mnie małego plusa, z uwagi na kraj do którego wyemigrowała, a który uwielbiam! Zaintrygowała mnie tylko data jej wyjazdu do Szwecji - 13.12.1981 :)
OdpowiedzUsuńNie słyszała o tej autorce :)
OdpowiedzUsuńKurczę, jej książki wyglądają smakowicie, naprawdę! Dziw, że kiedyś wręcz gardziłam polskimi autorami, aż mi wstyd. Jestem ogromnie ciekawa, jak się prezentują wewnątrz!: ) czekam na recenzje :) Najbardziej interesuje mnie Tamara, zresztą wszystkie wydają się świetne!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce, ale może kiedyś się skuszę na jej twórczość ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce, ale liczę na to, że dzięki Tobie trochę poznam jej twórczość. Życzę miłej lektury!
OdpowiedzUsuńFatalne okładki tych książek, poza tą o taksówkarzach, którą z chęcią bym przeczytała. O samej pisarce nie słyszałam nigdy, ale ma łatwy do zapamiętania pseudonim, więc bez trudu do odnalezienia będzie. :-)
OdpowiedzUsuńGdy nadarzy się jakaś okazja z chęcią sięgnę po książki tej autorki, tym bardziej, że nie miałam w ogóle styczności z jej twórczością. Czekam na opinie :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnej lektury:)
OdpowiedzUsuńCoś dla mojej koleżanki:))
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że chętnie bym poznała twórczość p.Anny. Sądząc po zaprezentowanych przez Ciebie opisach jest naprawdę ciekawa i porusza wiele trudnych tematów. Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe ksiazki ....zapowiada sie interesujaca lektura. Bardzo jestem ciekawa Twoich rezenzji, Wiolu...
OdpowiedzUsuńDziekuje Wiolu za polecenie tych ksiazek :) Pozdrawiam Cie serdecznie:)
OdpowiedzUsuń
Myślę, że najlepsze byłyby recenzje chronologiczne :)
OdpowiedzUsuńTamara wydaje się bardzo ciekawą pozycją, oczekuję więc na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńWow, zazdroszczę tylu publikacji przesłanych przez autorkę! Mnie najbardziej zaintrygowała ta książka z reniferem w tytule ;) Czekam z niecierpliwością na recenzje!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce, a książki wydają się być ciekawe. Czekam na recenzje:) Szczególnie interesujące wydają mi się "Piętno" oraz "Tamara".
OdpowiedzUsuńMyślę, że "Piętno" i "Trudne miłości" mogą być interesujące. Niegdy nie słyszałam o tej autorce.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej autorce. Najbardziej zainteresowała mnie "Piętno. Ślad renifera", choć wszystkie brzmią ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozostało jedynie życzyć Ci przyjemnej lektury i poczekać cierpliwie na recenzję:) Przyjemnego czytania
OdpowiedzUsuńPiętno! Lapońska klątwa? Muszę to przeczytać! Tylko skąd wziąć książkę? Ciekawa historia z tą autorką, super, że jej pomagasz
OdpowiedzUsuń/Pozdrawiam Szufladopółka
Bardzo lubię poznawać nowych, obiecujących, polskich autorów. Czekam na recenzję :)))
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej autorce. Jestem bardzo ciekawa Twoich recenzji i czekam z niecierpliwością ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje!
OdpowiedzUsuńCzekam więc z niecierpliwością na Twoje recenzje!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę, na ten moment lektur mam dużo ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa recenzji, nie słyszałam o tej pani ;)
OdpowiedzUsuńWow... Szkoda, że nie słyszałam o tej autorce! Muszę przyznać, że odrobinkę zazdroszczę Ci przygód z tymi książkami, ponieważ ich fabuła brzmi... świetnie, zachęcająco i w moim stylu. Z niecierpliwością czekam na recenzje!
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na recenzje :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam Twoje recenzje Tych książek.
OdpowiedzUsuńAwioli nalezy sie nagroda Ministra Kultury za niestrudzone popularyzowanie polskiej literatury wspólczesnej i przybliżanie naszych autorów ;). Chapeau Bas!
OdpowiedzUsuńBardzo miło z twojej strony że promujesz takich autorów. Myślę że twórczość Pani Anny jest tego warta. Super. Tematyka tych książek jest w moim guście. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń