Szczęścia też chodzą parami. Nowa powieść Anny Bialer już w księgarniach!






Piękna okładka i mam nadzieję - równie zachwycająca treść. W księgarniach pojawiła się książka, na którą mam wielką ochotę.




Nie tylko nieszczęścia chodzą parami


Świat jest pełen dojrzałych, silnych, zdeterminowanych kobiet po przejściach, które mimo upływu lat pragną realizować niespełnione marzenia. Taka też jest bohaterka książki „Szczęścia też chodzą parami”. To opowieść o odwadze, fantazji i nadziei. O kobiecie, która jest otwarta na nowe doświadczenia i ciągle ciekawa świata. Odważnie i bezkompromisowo.

Maria to inteligentna i błyskotliwa pięćdziesięciolatka, która po nieudanym małżeństwie postanawia rozpocząć nowe życie. Mimo kłopotów z córką i rozstania z żonatym mężczyzną jest silna i zdeterminowana. Wraz z przeprowadzką postanawia rozpocząć nowe życie. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z jej planem.

W nowym miejscu poznaje sąsiada, który dość natrętnie zaprasza ją na spotkanie. Maria nie spodziewa się, że odmowa zapoczątkuje pasmo niechęci i niepowodzeń w sąsiedzkich relacjach. Jej życie zaczynają zakłócać podejrzane e-maile z groźbami i anonimowe listy. Sprawy wymykają się spod kontroli, tajemniczy stalker zaczyna prześladować także córkę Marii – Laurę. Kiedy Maria znajduje w mieszkaniu nietypowy prezent w postaci zgniłych kwiatów, postanawia wynająć detektywa. Jak się okazuje – w kobietach siła. Maria z pomocą niezawodnych przyjaciółek i skutecznej pani detektyw ustala, kto i dlaczego chce zagrozić jej życiu.

W książce „Szczęścia też chodzą parami”, czytelniczki odnajdą nie tylko błyskotliwe dialogi z dużą dawką humoru, ale przede wszystkim trzymającą w napięciu fabułę, z jednej strony typową dla literatury kobiecej, z drugiej dla powieści kryminalnej.


Anna Bialer, rocznik 1954, redaktorka i tłumaczka, od zawsze zajmuje się literaturą, zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Pracowała w redakcji przekładów wydawnictwa „Nasza Księgarnia”, przez kilka lat prowadziła zajęcia z literatury starowęgierskiej na Uniwersytecie Warszawskim, była trenerką w firmie szkoleniowej. „Szczęścia też chodzą parami” to jej debiut książkowy.


Autor: Anna Bialer
Tytuł: Szczęścia też chodzą parami
Data premiery: 26 listopada 2014
Wydawnictwo: MUZA SA


Jesteście zainteresowani? Ja bardzo!

32 komentarze:

  1. Tak, okładka jest ładna, to przyznam, ale książka zdecydowanie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być ciekawie, tym bardziej, że w książce poruszony jest wątek kryminalny. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Debiut literacki dojrzałej wiekiem kobiety, więc myślę, że można się spodziewać dojrzałej prozy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka rzeczywiście robiąca wrażenie, chociaż jak się ma młoda kobieta na niej do pięćdziesięcioletniej, głównej bohaterki to nie wiem ;p
    A co do fabuły to mimo iż ciekawa, wydaje się jak dla mnie trochę za lekka. Mam póki co ochotę na jakiś trudniejszy, smutniejszy temat ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te okładki Muzy / Akurat są takie urokliwe, tylko potem niestety często rozczarowuje zawartość ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Tytuł intryguje, okładka przyciąga wzrok, oby historia również była ciekawa. Poczekam na Twoją recenzję zanim zdecyduje czy czytać, czy lepiej nie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też jestem bardzo zainteresowana!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie jakoś nie przekonuje, ale poczekam na Twoją recenzję w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie wątpię, że szczęścia chodzą parami. Ja chodzę w parze ze swoim już 9 lat :) i nadal mam ogromne pole do realizacji siebie, choć nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście, okładka jest wspaniała i mam nadzieję, że treść będzie taka sama. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam tyle innych książek że na razie tę sobie odpuszczę. Ale z opisu wydaje się ciekawa więc może w przyszłości się z nią zmierzę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja też jestem bardzo zainteresowana - na pewno przeczytam :))
    I taka jesienna - piękna okładka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Na razie poczekam na recenzje tej powieści;)

    OdpowiedzUsuń
  14. A zwykle sie mówi ze to nieszczęścia parami chadzają

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam tej autorki. Ale książki raczej nie przeczytam, nic szczególnego mnie nie przyciągnęło w fabule ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Poczekam na recenzje i zadecyduję, czy chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo pozytywna okładka,mimo wszystko poczekam na Twoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna okładka i mnie zachęciłaś!

    OdpowiedzUsuń
  20. Okładka mnie przekonuje, ale treść, tak nie do końca.

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja czuję się zainteresowana (jak zwykle:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem więcej niż zainteresowana, muszę ją mieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Byłam zainteresowana na początku, jednak jakoś mi przechodzi...

    OdpowiedzUsuń
  24. Brzmi bardzo ciekawie, poczekam na pierwsze recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem po spotkaniu autorskim, nic ciekawego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie polecam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger