Zdobycze książkowe z akcji "Przygarnij Książkę"
Z
wielkim smutkiem informowałam Was całkiem niedawno o ostatniej akcji "Przygarnij Książkę", organizowanej przez antykwariat "Pasja
Czytania", który niestety likwiduje swoją działalność. Cóż, nie mogło
mnie tam oczywiście zabraknąć...
Muszę
przyznać, że przybywając na miejsce w piątkowy dzień, o godzinie 14, nie
spodziewałam się aż takich tłumów. W antykwariacie nie można było
wcisnąć przysłowiowej szpilki, bowiem przybyło mnóstwo czytelników
pragnących przygarnąć książki. Kilka razy musiałam wychodzić
na zewnątrz, by zaczerpnąć świeżego powietrza – w środku było bardzo
duszno.
Oczywiście
większość zbiorów była już przebrana, gdyż ludzie od
samego rana przybyli zdobyć swoje łupy. Ale nie myślcie, że
wyszłam bez niczego. Nazbierałam całą dużą reklamówkę książek
za jedyne 15 zł. A efekty możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej :)
- Pat Booth - "Malibu"
- Kate Coscarelli - "Prawowita następczyni"
- Ethel May Dell - "Dziki motyl"
- Zoe Fairbairns - "Zawsze do usług"
- Paul Micou - "Życzenie Adama"
- Nora Johnson - "Bękarty"
- Katia Stucki - "Lwia część"
- Monique Ferrant - "Paryż i dziewczyna"
- Rosamunde Pilcher - "Fiesta w Cala Fuerte"
- Iris Rainer Dart - "Plaże"
- Joan Bowen - "Nieznajomi z parku"
- Marlene McFadden - "Bądź miła dla nieznajomego"
- Joanna Małgorzata Przybylska - "Pędraki"
- Mirosław P. Jabłoński - "Trzy dni tygrysa"
- Józef Hen - "Nowolipie"
- Krystyna Kofta - "Wizjer"
- Katarzyna Grochola - "Serce na temblaku"
- Andrej Guliaszki - "Kontrwywiad"
- Jacek Joachim - "Krótka podróż"
Większość
tytułów to powieści obyczajowe i romanse, do których z pewnością
będę z czasem zaglądać, i które mam komu pożyczyć.
A
tutaj widzicie cztery, takie same egzemplarze książki Tadeusza Słupeckiego pt. "Egzamin". Zabrałam je wszystkie z
myślą o Was. Na pewno niebawem ogłoszę konkurs, w którym będzie
można wygrać te książki.
Obecnie,
jeszcze do piątku trwa wyprzedaż – w antykwariacie zostało
bowiem jeszcze sporo książek i czasopism w cenie 30 gr/kg. Można
również przejrzeć zbiory do niedawna dostępne na allegro (a teraz
tańsze nawet do 90%). Wyprzedaż trwa tylko do piątku (19 września)
do 18:00.
Jeśli
macie możliwość pojawić się w Łodzi, zachęcam do zajrzenia do
antykwariatu "Pasja Czytania". Może ktoś z Was jeszcze przygarnie
jakieś książki.
Książki na kilogramy? Genialne. Może jakieś nowe wyzwanie; kupię tyle kilo ile ważę? Fajna sprawa z akcją, też takie lubię, o czym wiesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szufladopółka
Niestety, Łódź za daleko, ale gratuluję takich cudownych zdobyczy książkowych, no i czekam na konkurs - może uda mi się nawet wziąć w nim udział :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki :)
OdpowiedzUsuńgratuluję zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Łódź jest ponad 100 km ode mnie, ale przyznam, że kwota, jaką zapłaciłaś za tyle kg książek jest porażająca :D
OdpowiedzUsuńCzyli jednak udało Ci się zdobyć wiele fajnych książek :)
OdpowiedzUsuńCudownie nieznajome tytuły :). Czekam na recenzje, bo bardzo lubię tego typu niespodzianki :).
OdpowiedzUsuńWow, dużo tych książek :). Niestety nie mam możliwości wybrania się do Łodzi.
OdpowiedzUsuńale cuuudności. Zazdroszczę... a ja nawet nie mam czasu obfocić stosiczku
OdpowiedzUsuńJak zawsze: zadziwiasz! Podziwiam zapał i energię.
OdpowiedzUsuńCzy masz jeszcze miejsce w domu na gromadzenie książek? Czy ktoś Ci pomaga je dźwigać?
Piękne zdobycze:)
OdpowiedzUsuńCudowny zrobiłaś sobie prezent:)) Smutne jest tylko to, że antykwariat cieszył się tak dużym zainteresowaniem w dniu zamknięcia.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę "Nowolipia".
OdpowiedzUsuńTytuły brzmią ciekawie. ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawe tytuły. Szkoda, że do Łodzi mam daleko. :( Ale Twój zbiór wygląda imponująco. :)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę! Żałuję, że nie mieszkam gdzieś w pobliżu :( Wspaniałe książki, z niecierpliwością czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńJak widzę łowy okazały się nadzwyczaj owocne :) Gratuluje świetnych nabytków.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że kto jak kto, ale ty z pustą reklamówką z antykwariatu nie wyjdziesz ;)
OdpowiedzUsuńIle skarbów! Zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńNiezłe polowanko :) Niestety Łodź to dla mnie za daleko i nie mogę skorzystać z oferty. Szkoda, że takie placówki padają. Dla wielu jest to niedrogie źródło książek.
OdpowiedzUsuńAż szkoda, że do Łodzi mam tak daleko! :(
OdpowiedzUsuńAle piękne książki przygarnęłaś. Będzie co czytać!
Zdobycze piękne i to za taką cenę. Szkoda ze antykwariat ten się likwiduje.
OdpowiedzUsuńKsiążki nie w moim guście, ale miłej lektury :D Do Łodzi kawałek jednak drogi mam ; p
OdpowiedzUsuńPiękne zdobycze! Szkoda, że w moim mieście nie można się obłowić za grosze... :)
OdpowiedzUsuńOwocne łowy :) Przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńSzkoda z jednej strony końca tego antykwariatu, ale widać, że książki znalazły nowy dom :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zbiór :) Do Łodzi wprawdzie się nie wybiorę, ale na Allegro z chęcią zajrzę :)
OdpowiedzUsuńNieźle! Nic dziwnego, że takie tłumy.
OdpowiedzUsuńGratuluję udanych łowów:)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobyczy, u mnie w antykwariacie tylko podręczniki szkolne:(
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zdobycze książkowe!
OdpowiedzUsuńO rany, ale Ci zazdroszczę ;d
OdpowiedzUsuńNiezłe zakupy:)
OdpowiedzUsuńJa niestety mam za daleko do Łodzi, aby się tam wybrać.
Znowu masz co czytać :) I głów się teraz skąd znaleźć na to czas :)
OdpowiedzUsuńPozwól, że pogratuluję Ci zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńDla nas, czytelników, taka akcja to świetny sposób na zdobycie nowych pozycji, ale szkoda, że kolejny już antykwariat kończy działalność. Niestety, nie mogę się wypowiedzieć na temat większości książek, które udało Ci się zdobyć, ponieważ nigdy wcześniej się z nimi nie spotkałam. Z niecierpliwością czekam więc na Twoje recenzje :)
OdpowiedzUsuńAle łupy :) czy ty masz bibliotekę w domu? Zastanawia mnie gdzie ty te wszystkie książki trzymasz?
OdpowiedzUsuńŚwietny jest pomysł z ważeniem książek :)
OdpowiedzUsuńCiekawe stosy.
OdpowiedzUsuńJejciuniu jak Ci zazdroszczę! Super łupy!
OdpowiedzUsuńznajdziesz jeszcze miejsce na te książki w swojej biblioteczce:D?
OdpowiedzUsuńStrasznie żałuję, że nigdzie w pobliżu mnie nie ma żadnego antykwariatu:(
OdpowiedzUsuńJakie cuuda! Zazdroszczę Ci ogromnie. :) Mam prośbę, czy mogłabyś podać dokładny adres i godziny otwarcia antykwariatu? Byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam, Marcelina ;)
OdpowiedzUsuńTy to zawsze się obłowisz ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że antykwariat został zamknięty, ale zyskałaś piękny stos do swojej biblioteczki. Na emeryturę jak znalazł, bo pewnie wcześniej nie znajdziesz czasu ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znaleźli się ludzie chętni do przygarnięcia tych książek :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne zdobycze!
OdpowiedzUsuńW Łodzi bywam od czasu do czasu, jednak najbliższy termin mojej wizyty to za dwa tygodnie. Podejrzewam, że jednak wtedy pooglądać będę mogła co najwyżej puste regały... :)
OdpowiedzUsuńWow - świetne zdobycze - gratulacje.
OdpowiedzUsuńNo to zaszalałaś. Kochana gdzie Ty mieścisz te wszystkie książki ? ;)
OdpowiedzUsuńO jejku. Ile dobroci :) Gratuluję.Chyba nigdy nie miałam tak obfitych łowów :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobycze :)
OdpowiedzUsuń