Przeczytaj, zanim kupisz, czyli przeczytam.pl
Chciałabym Wam pokazać ciekawy portal. Sama nie lubię kupować książek, niczym kota w worku - myślę, że Wy również.... Zobaczcie:
Przeczytam.pl,
czyli nie czytaj kota w worku
Z myślą o tych,
którzy nie chcą „czytać kota w worku” Wydawnictwo Zwierciadło
stworzyło portal przeczytam.pl Przeczytam.pl to internetowy klub
miłośników dobrej książki. Zapewnia on dostęp do biblioteczki z
obszernymi fragmentami wyselekcjonowanych książek w wersji
elektronicznej. Pierwsza książka jest już w nim dostępna.
Czy wybierając kolejną
książkę dla siebie korzystacie z rekomendacji? Istnieją różne
rankingi: „10 książek, które warto przeczytać”, inny to „100
książek, które warto przeczytać przed śmiercią”.
Wiemy jednak, że
ani „przed śmiercią” ani „warto”. Przecież nie jesteśmy
tacy sami. Czasem wychodząc z kina po obejrzeniu filmu, którego
recenzja Was zachwyciła myślicie „kolejny raz dałem się
nabrać”.
Jak
zatem wybrać dobrą książkę? Jak nie mieć poczucia, że
straciliśmy czas i niepotrzebnie wydaliśmy pieniądze? Po to
wymyślono „próbne fragmenty” zwane czasem w środowisku
wydawniczym „bookletami”. Na przeczytam.pl pojawiać się będą
mega-booklety do pobrania w wersji elektronicznej.
W raporcie z badań
na temat czytelnictwa w Polsce (CBOS, grudzień 2013) Polacy uznali
czytanie książek za zajęcie
najbardziej warte poświęcenia czasu (74%). Miejscem, w którym
najczęściej przeglądali, bądź czytali fragmenty książek była
księgarnia. Mniej niż 10% wskazań dotyczyło stron internetowych.
76 % Polaków twierdzi, że wybiera książki samodzielnie. Liczy się
także głos innych osób: znajomych i rodziny (35%), recenzje innych
czytelników (11%) i listy bestsellerów (7%).
Przeczytam.pl
daje nam szansę przeczytania więcej, niż w jakiejkolwiek
dotychczas widzianej przez nas księgarni internetowej. Jeśli
obszerny fragment książki Cię zainteresuje, podpowiemy, gdzie
można w internecie najtaniej ją kupić.
Instrukcja
skorzystania z portalu przeczytam.pl jest prosta:
Krok
1. Wejdź na stronę www.przeczytam.pl
Krok
2. Zapisz się, by otrzymywać obszerne fragmenty najnowszych i
najciekawszych książek.
Resztę
pozostaw nam - wyślemy potwierdzenie
bezpłatnej subskrypcji darmowych publikacji, a następnie
dostęp do plików PDF, MOBI oraz EPUB z obszernymi fragmentami
książki; potem pozostaje cieszyć się z ich lektury….
Co sądzicie o takiej formie zachęcania do kupowania książek? Ja uważam, że to świetny pomysł.
Pomysł nie jest zły, ale jednak ja z niego nie skorzystam, bo nie lubię czytać fragmentów książek :P Mnie wystarczają recenzje i opinie znajomych.
OdpowiedzUsuńmam podobnie jak Dominika, poszukuję opinii wśród znajomych, zaprzyjaźnionych blogów czy na LC, raczej nie korzystam z fragmentów, choć w sumie jeśli byłby to początek książki to przy pozycjach mi nieznanych skorzystałabym;)
UsuńPodzielam zdanie dziewczyn powyżej - nie przepadam za fragmentami książek. Bazuje na rekomendacjach i recenzjach Owszem czasami się nabieram i rozczarowuje, ale jednak częściej, znacznie częściej, trafiam na wartościowe pozycje godne uwagi.
UsuńJa również :) Czasami mam tak, że początek mnie nie zainteresuje, a po 50 stronach okazuje się, że jest świetna, a jeśli mam ją pod ręką to czytam od razu :) Ale pomysł świetny dla kogoś, kto lubi czytać fragmenty :)
UsuńPodzielam zdanie dziewczyn powyżej. Przeczytać fragment to jak, rozpakować tylko część prezentu. Nie lubię tego :)
UsuńHarper Collins już od dłuższego czasu na swoich stronach ma opcję Browse Inside - i można dłuższe fragmenty przeczytać (widziałam to jeszcze na innych stronach, ale wszędzie fragmenty były krótsze). Kiedyś nawet co jakiś czas całe książki udostępniali - np. pierwsze części serii. W sumie dobrze, że nasz rynek też w takim kierunku idzie.
OdpowiedzUsuńPomysł ciekawy, dal tych którzy sami chcą się przekonać czy warto, ja polegam na recenzjach innych ;D
OdpowiedzUsuńMoże skorzystam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa stronka, na pewno odwiedzę :)
OdpowiedzUsuńTo może być ciekawe. Chociaż zazwyczaj sugeruję się blurbem (który nie zawsze odpowiada faktycznej treści książki) lub autorem (mam swoich ulubieńców, ale i im zdarza się czasem napisać coś słabszego), to myślę, że od czasu do czasu i na tą platformę mogę zaglądnąć :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego portalu, ale nie wiem czy z niego skorzystam, bo jakoś nie lubię czytać fragmentów danej książki. Wolę czytać całość, lub recenzje.
OdpowiedzUsuńDoskonałe. Na Znaku tylko do tej pory widziałam fragmenty, a i to też nie przy wszystkich książkach.
OdpowiedzUsuńJa wolę recenzje.
OdpowiedzUsuńOj jest już tyle portali książkowych, o blogach już nie wspominając, że naprawdę można spędzić przy nich całe życie ;)) także ta propozycja raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam. Rozstrzygnięcie konkursu-zabawy.
OdpowiedzUsuńhttp://monweg.blog.onet.pl/2014/09/02/rozstrzygniecie-konkursu-zabawy/
Słyszałam o tym portalu :) i pomysł idealnie idealny, chciałam sie nawet zahaczyc na stałe ale sie powstrzymałam. Moze niedługo ;)
OdpowiedzUsuńAle cudny portal! Chętnie na niego zajrzę :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuńfajna sprawa:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, czasem do podjęcia decyzji brakuje mi właśnie "próbki" stylu autora, a takie fragmenty świetnie się do tego nadają.
OdpowiedzUsuńChyba raczej nie dla mnie to udogodnienie, nie lubię czytać na ekranie komputera, a czytnika nie posiadam, więc wszelkie wersje elektroniczne, nawet fragmentów książek, nie cieszą się u mnie powodzeniem;)
OdpowiedzUsuńZ pewnością tam zajrzę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, każda opcja ułatwiająca podjęcie decyzji o przeczytaniu książki jest godna uwagi.
OdpowiedzUsuńFajna idea dla tych, którzy są kompletnie niezdecydowani :)) Dla mnie nieodpowiednia, bo ja kupuję/wypożyczam intuicyjnie i nie straszne mi "gnioty". W końcu wszystkiego trzeba w życiu doświadczyć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zamysł, chociaż ja polegam na blurbie :)
OdpowiedzUsuńPomysł ciekawy i innowacyjny, ale nie wiem czy zachęci Polaków do czytania i kupowania książek. Na portal pewnie trafią głównie ci, którzy czytają książki "nałogowo" - a im nie potrzeba takich "zachęcaczy"
OdpowiedzUsuńChyba bym oszalała, gdybym miała najpierw przeczytać fragment, a potem czekać na całość...Nie, nie... to stanowczo nie dla mnie. Wolę recenzje.
OdpowiedzUsuń