Kubuś Fatalista, czyli klasyki ciąg dalszy
Zaproponowana przez MG seria literatury klasycznej
cieszy się całkiem sporym zainteresowaniem, dlatego też wydawnictwo zdecydowało się przygotować kolejne tytuły.
Już w sierpniu (25.08) Kubuś Fatalista i jego pan Denisa Diderota.
Ta
arcyzabawna książka to ułożona w formie zabawnych dialogów powiastka
filozoficzna.
Sprytny,
zaradny Kubuś zwany fatalistą (ponieważ głosi przekonanie, że zdarza się nam
tylko to, co jest z góry przypisane), mimo wszystko nie godzi się na zło tego
świata i szczerze wierzy, że dobro wreszcie zatriumfuje.
Jednocześnie
można by rzec, że Kubuś fatalista i jego
pan to opowieść drogi. Tytułowi bohaterowie wiodą nas przez świat, gdzie
granica między panem i sługą została prawie całkowicie zatarta. Wędrując nieustannie rozmawiają i nieustannie nas bawią. Bowiem Kubuś jest prawdziwą skarbnicą prześmiesznych historyjek, anegdot i przewrotnych opowieści.
I jak, skusicie się?
O ile się nie mylę, czytałam na studiach.
OdpowiedzUsuńTaką historię warto byłoby przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zapoznam się z twórczością Diderota :)
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie - chętnie bym się zapoznała z lekturą :)
OdpowiedzUsuńWydawnie cudowne! Może i bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej książki, więc dlaczego nie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za klasyką, ale wydania MG są świetne. Może się skuszę, ot tak, żeby mieć ;)
OdpowiedzUsuńZ klasyką mi nie po drodze i zapewne długo jeszcze tak będzie, bo nie potrafię się do niej przekonać.
OdpowiedzUsuńNie potrafię przekonać się do klasyki, choć kilkakrotnie próbowałam. To jednak nie mój ''świat''.
OdpowiedzUsuńKubusiem Fatalistą mnie męczyli na studiach... Masakra, kobieta całkowicie zabiła we mnie jakiekolwiek ciepłe uczucia do niego :(
OdpowiedzUsuńWydaje mi się , że gdzieś zetknęłam się z fragmentami tej powieści.... A już wiem na jednej z lekcji języka polskiego(profil rozszerzony miałam) i potem jeszcze chyba na filozofii.
OdpowiedzUsuńLubię klasykę i tak sobie myślę, że fajnie by było postawić sobie taka całą serię na półkach :)...bo spora część klasyki już za mną i jak na razie nie bardzo mam ochotę do niej wracać :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czas pokaże. Jak znajdzie się w zasięgu ręki- to czemu nie ?
OdpowiedzUsuńCzytałam już dawno temu, a to jest okazja by odświeżyć:)
OdpowiedzUsuńOstatnio jakoś przychylniejszym okiem patrzę na klasykę i mam zamiar coś w tym temacie podziałać :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak. Nigdy nie odmawiam klasyce.
OdpowiedzUsuń