Kafka & Schulz czyli Proces
Wydawnictwo MG po
Sklepach cynamonowych oraz Sanatorium pod
klepsydrą, proponuje kolejną książkę ilustrowaną
grafikami Bruno Schulza: Proces Franza
Kafki.
Bruno Schulz był
pod ogromnym wpływem prozy Kafki. Nic więc dziwnego, że podjął
się tłumaczenia jego najsłynniejszej książki.
Impulsem do
napisania Procesu było dla Kafki zerwanie z narzeczoną.
Pisarz planował początkowo opowiadanie o konflikcie ojca z synem.
Jednak w trakcie pracy książka urosła do rangi utworu, jaki znamy dziś.
Głównym bohaterem
jest kawaler, Józef K. Pewnego dnia budzi go wtargnięcie do jego
pokoju dwóch urzędników, którzy – choć nie popełnił żadnego
wykroczenia – informują go, iż został aresztowany.
Pozwalają mu zresztą prowadzić normalne życie, z tym że cały czas musi być do dyspozycji sądu. Od tej chwili życie Józefa K. staje się pasmem absurdalnych zdarzeń.
Pozwalają mu zresztą prowadzić normalne życie, z tym że cały czas musi być do dyspozycji sądu. Od tej chwili życie Józefa K. staje się pasmem absurdalnych zdarzeń.
Siłą tej
opowieści jest jej niezwykła atmosfera. O ponurych absurdalnych
sytuacjach mawiamy dziś, że są „kafkowskie”.
Nieokreśloność winy Józefa K. pokazuje, że każdy z nas może być osądzony. Jest to też niewątpliwie opowieść o totalitaryzmie.
Przy czym instytucją totalitarną staje się sąd, który odbiera bohaterowi prawo do obrony.
Nieokreśloność winy Józefa K. pokazuje, że każdy z nas może być osądzony. Jest to też niewątpliwie opowieść o totalitaryzmie.
Przy czym instytucją totalitarną staje się sąd, który odbiera bohaterowi prawo do obrony.
Powieść obrosła
ogromną liczbą odczytań i interpretacji – pisano, że mówi o
samotności, o winie i karze, o odpowiedzialności za własne życie
(Erich Fromm)… O bezsilności wobec losu…
Wszystkie te tematy
są nadal niezwykle aktualne.
I pomyśleć, że
nie moglibyśmy czytać Procesu, gdyby przyjaciel Kafki posłuchał
umierającego pisarza, który żądał spalenia wszystkich
pozostawionych przez siebie papierów.
Książka ukaże
się 25 sierpnia.
I jak, skusicie
się? Ja nie mogłam się oprzeć :)
Też dostałam zapowiedź tej książki i jestem ciekawa, co to będzie :)
OdpowiedzUsuńJa się skuszę :3
OdpowiedzUsuńNie czytałam, więc jestem ciekawa;)
OdpowiedzUsuńFajnie jakby wyszły dzienniki Kafki, bo mam tylko 2-gi tom.
OdpowiedzUsuńO, to może być naprawdę ładne wydanie! Mam już dwa "Procesy" (jeden bez okładki), ale i na trzeci znajdzie się miejsce. ;)
OdpowiedzUsuńZ ilustracjami Schulza? Zawsze!
OdpowiedzUsuńMam stare nieciekawe wydanie. To mi się podoba, może mi się uda kiedyś stare wymienić na nowe, tym bardziej, że ze zdjęciami Schulza.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę mieć!
OdpowiedzUsuńJak lubię książki MG, tak tej podziękuję. Nie mam szczególnie dobrych wspomnień związanych z tą lekturą i na razie jakoś nie czuję potrzeby sprawdzenia, jak odebrałabym ją teraz. Może jeszcze kiedyś do tego dojrzeję.
OdpowiedzUsuńWidziałam wydanie "Sanatorium..." i "Sklepów...". Naprawdę dobrze to zrobili:) Ciekawa jestem "Procesu". Czytałam go chyba trzy razy i za każdym razem odkrywałam coś nowego. Nie przepadam za to za "Zamkiem" Kafki.
OdpowiedzUsuńWydanie książki z pewnością jest przepiękne. Samej historii nie czytałam, dlatego tym bardziej się skuszę:))
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem ciekawie, ale zastanowię się jeszcze, bo nie jest to aż tak mocno pożądana przeze mnie lektura.
OdpowiedzUsuń"Proces" kiedyś czytałam. Książka mi się podobała, natomiast nie jestem pewna, czy podobają mi się ilustracje Schulza :)
OdpowiedzUsuńWydanie zapowiada się niezwykle interesująco. Sam z przyjemnością sięgnąłbym po "Proces" z takimi ilustracjami.
OdpowiedzUsuńNa "Proces" mogłabym przystać :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię "Proces", chciałabym mieć w domu takie wydanie :)
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno wydanie "Procesu", niezbyt specjalne, ale to... z chęcią bym je przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuń"Proces" oczywiście przeczytałam, chociaż to wydanie ilustrowane wydaje się być fajną sprawą :)
OdpowiedzUsuń