Już niebawem "Jaskiniowiec"!
Już 10 września, nakładem Wydawnictwa Smak Słowa, na księgarskich półkach pojawi się książka pt. "Jaskiniowiec". Nie ukrywam, że powieść ta niezmiernie mnie zainteresowała, dlatego chciałabym ją Wam pokazać.
Jest
dziś najpopularniejszym obok Jo Nesbø twórcą kryminałów w
Norwegii. Jørn Lier Horst – pisarz i były szef wydziału
kryminalnego – ma na koncie 9 powieści, przekłady na blisko 20
języków oraz prestiżowe laury – Nagrodę Rivertona dla
najlepszego kryminału norweskiego oraz Glasnyckeln dla najlepszego
kryminału skandynawskiego. W Polsce jako pierwsza ukaże się jego
powieść „Jaskiniowiec”. Już 10 września.
Nieopodal
domu komisarza Williama Wistinga, w niewielkim, spokojnym Larviku,
zostają odnalezione zwłoki mężczyzny. Przez cztery miesiące
siedział martwy przed migającym ekranem telewizora. Pozornie nic
nie wskazuje na to, aby jego zgon był wynikiem przestępstwa. Viggo
Hansen był człowiekiem, na którego za życia nikt nie zwracał
uwagi. Jego śmierć również nie wzbudza sensacji i nie trafia na
czołówki gazet. Jedynie córka Wistinga, Line postanawia zająć
się sprawą – chce stworzyć portret nieznanego, zupełnie
przeciętnego, niezauważanego nieboszczyka. Kiedy Line rozpoczyna
pracę nad tekstem, policja otrzymuje zgłoszenie o odnalezieniu
kolejnych zwłok.
„Ekscytująca
mieszanka dziennikarstwa i policyjnego śledztwa” – pisał o
„Jaskiniowcu” dziennik „Verdens Gang”. „To świetnie
napisany thriller, wywołujący dreszcz emocji od pierwszej do
ostatniej strony. Nie sposób się od niego oderwać” – dodawał
„Tvedestrandsposten”. „Jaskiniowiec” to powieść, która
otrzymuje świetne recenzje nie tylko w rubrykach poświęconych
książkom kryminalnym, ale także literaturze. Media chętnie
stawiają Horsta w jednym rzędzie z Nesbø. Pisarz broni się jednak
przed takimi porównaniami. „Nasze style pisarskie bardzo się
różnią. Jo słynie z brutalnego, ostrego stylu. Ja natomiast wolę
w taki sposób budować nastrój grozy, żeby czytelnicy podskórnie
wyczuwali, że gdzieś w pobliżu czai się zło” – mówił w
jednym z wywiadów.
W
„Jaskiniowcu” Horst opisuje kolejne etapy
policyjno-dziennikarskiego dochodzenia, wtajemniczając czytelnika
nie tylko w drobne szczegóły z codziennego życia swoich bohaterów,
ale odsłaniając też ich przeszłość i motywacje. Autor odkrywa
skomplikowane mechanizmy jakie poznał prowadząc przez lata własne
policyjne śledztwa. Fabuła
odsłania psychologiczne i społeczne uwarunkowania zbrodni a zebrane
tropy prowadzą do zaskakującego finału.
Jørn
Lier Horst
(ur. 1970) to norweski pisarz i dramaturg. Na swoim koncie ma m.in.
Nagrodę Rivertona przyznawaną w Norwegii corocznie dla najlepszego
tekstu o charakterze kryminalnym oraz Nagrodę Księgarzy Norweskich.
Kiedy nie pisze kryminałów pracuje dla Teater Ibsen. Wcześniej
pracował jako szef wydziału śledczego Okręgu Policji Vestfold.
Studiował kryminologię, filozofię i psychologię. Zadebiutował w
2004 powieścią „Nøkkelvitnet” („Świadek koronny”).
Stworzył cykl powieści kryminalnych, w których głównym bohaterem
jest William Wisting, policjant pracujący w Larviku. Aktualnie
pracuje nad dziesiątą powieścią kryminalną z serii o Wistingu,
która ma się ukazać w przyszłym roku. Pod koniec września autor
przyjedzie do Polski.
„Łącznie
Jo Nesbø i Jørn Lier Horst zajmują 14 z 15 pierwszych miejsc listy
norweskich bestsellerów (w kategorii kieszonkowej) od stycznia do
października 2013!”
bok365.no,
portal książkowy
„To
nowy Nesbø (…) W przypadku autora powieści kryminalnych
porównanie z Jo Nesbø może wydawać się czystą prowokacją, bez
względu na wynik takiego porównania. W przypadku Jørna Liera
Horsta to porównanie nie jest bezpodstawne. I to z wielu powodów
(…) Jørn Lier Horst udowadnia, że jest jednym z najlepszych
autorów powieści kryminalnych w kraju”
Dagbladet,
norweski dziennik.
I jak, skusicie się?
Skoro nowy Nesbo, to nie boję się spróbować. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWo1! Fabuła zapowiada się interesująco, a okładka jest bardzo wymowa. Przykuwa wzrok!
OdpowiedzUsuńNie jestem jakąś wielką fanką kryminałów, ale od czasu do czasu czytam. Jeśli czas pozwoli, to może i się skuszę :)
OdpowiedzUsuńW sumie mogłabym się skusić :)
OdpowiedzUsuńPolecę siostrze, bo lubi skandynawskie kryminały.
OdpowiedzUsuńZapowiada się niezwykle intrygująco! Mam ochotę na dobry kryminał, więc czemu nie :-)
OdpowiedzUsuńFabuła brzmi całkiem ciekawie, ale zastanowię się jeszcze, gdyż ostatnio nie mam ciągoty do kryminałów :)
OdpowiedzUsuńFabuła intrygująca.
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco, chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa się dałam skusić, mam nadzieję, że się nie zawiodę;)
OdpowiedzUsuńJa poczekam na pierwsze recenzje :) Obecnie czytam kryminał "Powiedz prawdę" i nawet jest całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńJa się na pewno skuszę. Jako fanka Jo Nesbo jestem bardzo ciekawa twórczości jego kolegi.
OdpowiedzUsuńTo może być niebywale ciekawa pozycja :)
OdpowiedzUsuńJa się skuszę na pewno. :)
OdpowiedzUsuńMimo, że nie jestem jakąś strasznie wielką fanką kryminałów, to muszę przyznać, że zainteresowała mnie fabuła i z chęcią bym przeczytała "Jaskiniowca". ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kasia
Właśnie skończyłam czytać jedną z książek autorstwa Nesbo i wiem, że jeśli autor ,,Jaskiniowca" jest przynajmniej w połowie tak dobry, jak jego rodak, to koniecznie muszę sięgnąć po jego książki.
OdpowiedzUsuńW poniedziałek dotarła do mnie ta książka. Po powrocie znad morza się nią zajmę ;)
OdpowiedzUsuń