Akcja "Przygarnij książkę" po raz pierwszy!
Antykwariat "Pasja Czytania" organizuje w Łodzi cykliczną akcję pt. "Przygarnij książkę", na którą udało mi się po raz pierwszy dotrzeć. Przyznam, że nie wiedziałam o takiej inicjatywie, ale dzięki Gosi - stałej czytelniczce mojej strony i wielkiej miłośniczce literatury - informacja ta do mnie dotarła. Akcja polega na tym, że każdy uczestnik otrzymuje reklamówkę i zbiera wybrane przez siebie z metalowych regałów książki. Za całą reklamówkę płaci się jedynie 15 zł, a można ją wypchać dosłownie po brzegi!
Pogoda niestety nie dopisała, cały czas bowiem padało. Z tego też względu nie wszystkie książki biorące udział w akcji zostały wystawione, a o eksponowaniu zbiorów na zewnątrz nie było nawet mowy. Wielka szkoda, gdyż w samym antykwariacie było mnóstwo osób, więc ciężko było się poruszać się między regałami, a zbiory zostały przez kilka godzin od rozpoczęcia akcji dosłownie przebrane wzdłuż i wszerz.
Przyznam, że nie spodziewałam się aż takiej ilości osób. Pomimo deszczu i zimna, pośród półek pełno było buszujących w książkach ludzi. Taki widok cieszy :)
Ten kuferek (zanim się do niego nie dorwałam) zawierał kieszonkowe wydania książek z serii z Kolibrem. Przyszła jednak taka maniaczka jak ja i opróżniła go jak widać do ostatniego egzemplarza :)
Oprócz książek, można było również zakupić płyty winylowe w bardzo dobrej cenie.
A oto moje zdobycze. Na akcję wybierałam się z myślą o uzupełnieniu mojej kolekcji wydań książek z serii z Kolibrem. I tak, udało mi się zamierzony cel osiągnąć. Zresztą, zobaczcie sami!
Kuferek został opróżniony, a tak prezentuje się jego zawartość :)
A tutaj książki dla Gosi, dzięki której wybrałam się na zdobywanie łupów książkowych :)
A tak prezentują się wszystkie książki, za które zapłaciłam jedynie 15 zł
Dla wszystkich, którzy mają możliwość dojechania do Łodzi mam dobrą wiadomość. Akcja ze względu na pogodę, zostaje przedłużona na cały następny tydzień, wiele książek czeka bowiem jeszcze na nowych właścicieli :) Polecam wziąć ze sobą dobrą, materiałową torbę, gdyż moja reklamówka wypełniona aż po brzegi pękała w szwach i na pewno nie doniosłabym jej do domu w takim stanie.
Link do strony antykwariatu - KLIK
Akcja godna promowania. Jestem ciekawa, czy również w waszych miastach antykwariaty organizują podobnie kuszące imprezy?
Do Łodzi nie mam tak daleko, ale żałuję że nie dowiedziałam się o tej inicjatywie wcześniej. Gratuluję zdobyczy! Pozdrawiam, Marcelina ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze, nie wiedziałam o tej akcji, bo może udałoby mi się wygospodarować czas, aby tam być. Ale nie ma co płakać teraz nad rozlanym mlekiem :)
OdpowiedzUsuńWspaniałą akcja! Popieram ja w 100 % ! :)
OdpowiedzUsuńAkcja ciekawa i godna naśladowania.
OdpowiedzUsuńAAAAA slaczego ja mam tak daleko do Łodzi??/ zazdraszczam Ci :D
OdpowiedzUsuńWOW, świetna akcja! Szkoda, że do Łodzi mam tak daleko.. :(
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, niestety mam daleko do Łodzi - szkoda :(
OdpowiedzUsuńMiałam okazję być w Warszawie na podobnej akcji. Obkupiłam się wtedy naprawdę nieźle :)
OdpowiedzUsuńOby takie akcje były coraz bardziej powszechne i dotarły do większej ilości miast w Polsce:)
OdpowiedzUsuńŁoooo! Czemu czegoś takiego nie ma w Krakowie ja się pytam!
OdpowiedzUsuńDo Łodzi mi bardzo daleko, ale akcja świetna! :)
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc nigdy nie byłem w antykwariacie... a na taką akcje z wielkim uśmiechem by się szło.
OdpowiedzUsuńJak jak zwykle jestem na końcu świata - wszędzie daleko :( piękna inicjatywa :D wyobraziłam sobie siebie z wielką torbą jak zgarniam książki :D
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia o tej akcji :( Szkoda, bo na pewno bym się wybrała...
OdpowiedzUsuńAle czad! Już siebie widzę wśród tych półek. Niestety Łódź za daleko. Pamiętam, że kilka lat temu uczestniczyłam w podobnym wydarzeniu kiedy przymierzano się do remontu dworca w Katowicach i tamtejszy antykwariat musiał się wynieść. Dawano tam wielkie płócienne torby, które można było wypchać po brzegi za 30 zł. Oczywiście nie omieszkałam tego zrobić. Zdobyłam wtedy wiele perełek literackich:)
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja!
OdpowiedzUsuńO raju! Świetna akcja! Gratuluję wspaniałych zdobyczy. Widzę tam m.in. "Blisko domu" - bardzo dobra książka o rasizmie.
OdpowiedzUsuńAle łupy! Fantastyczne wydarzenie :)
OdpowiedzUsuńkurczę, nie wiedziałam, że zbierasz serię z kolibrem, bo na jesieni wyniosłam cały karton książek z tej właśnie serii. :( będę jeszcze robić remanent domowy książek, bo ja z kolei oczyszczam przestrzeń obecnie książkową niż przygarniam, przynajmniej na chwilę obecną, to może coś jeszcze wyszukam. sam pomysł z akcją świetny.
OdpowiedzUsuńCóż, szkoda, że u mnie nic się ciekawego nie dzieje...
OdpowiedzUsuńTobie - oczywiście zazdroszczę udziału w podobnej akcji i gratuluję kolejnych nabytków. :))
Bardzo ciekawa akcja, wcześniej nie słyszałam o podobnych. Ale gratuluję łupów, mam nadzieję, że w mojej okolicy również coś takiego będzie się działo. :)
OdpowiedzUsuńJaka wspaniała inicjatywa! Zazdroszczę Ci, że mogłaś tam być i kupić w takiej cenie książki z ulubionej serii :) Ja niestety do Łodzi mam za daleko :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w Poznaniu coś podobnego też się odbywa :) Nie słyszałam wcześniej o podobnrj akcji, muszę trochę poszperać w necie :) Widzę, że u Ciebie na blogu ciekawie więc chętnie zostanę na dłużej :)
OdpowiedzUsuńksiazka-jest-ciekawsza.blogspot.com
świetna akcja:)
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja - szkoda, że w moich okolicach nie ma podobnych :(
OdpowiedzUsuńBardzo spodobała mi się ta inicjatywa:) A Tobie życzę cudownych chwil podczas lektury zakupionych książek :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra akcja, ja niestety do Łodzi mam trochę daleko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiolu za miłe słowa w moim kierunku:) Też przypadkowo wieść o tej akcji wpadła mi w oko i od razu pośpieszyłam by Ciebie poinformować:)) Cieszę się że mogłam się na coś przydać, u mnie na Śląsku w Gliwicach takich akcji nie ma a szkoda, muszę porozmawiać o takiej inicjatywie z moją ulubioną panią z ukochanego gliwickiego antykwariatu hihi:))) Mam nadzieję że zajrzymy razem do tego antykwariatu "Pasja Czytania" jak się spotkamy:)) Serdeczności:)
OdpowiedzUsuńGosia - Bibliofilka
W moim mieście jest tylko jeden antykwariat, ale o takiej akcji to można zapomnieć.
OdpowiedzUsuńTo ja nie wiem, gdzie ja mieszkam, że wszędzie daleko i nawet antykwariatu u mnie nie ma..
OdpowiedzUsuńAle gratuluję świetnej zabawy! :)
W takich chwilach żałuję najbardziej, że nie mieszkam w wielkim mieście :/ Życzę ciekawej lektury :)
OdpowiedzUsuńOto książka, która zmieniła moje życie! http://wizjezaglady.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńFajnie, że udało Ci się kupić tyle rzeczy za 15 zł :) Szkoda, że u mnie nie ma takiej akcji. Pozostają mi wizyty w tanich książkach.
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że w Łodzi znajdę się dopiero w sierpniu, kiedy się tam przeprowadzę. W moim mieście to biblioteka organizowała taką akcję, z tym że każda książka/gazeta/film był sprzedawana za złotówkę od sztuki. Zazdroszczę zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne przedsięwzięcie ;>
OdpowiedzUsuńFajna akcja, szkoda, że do Łodzi mam daleko.
OdpowiedzUsuńOj, zazdroszczę tego buszowania po półkach. Niestety ja do Łodzi mam daleko:(
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, zazdroszczę udziału! Mam nadzieję, że sam kiedyś wezmę w niej udział :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa akcja :)
OdpowiedzUsuń