Najnowsze zdobycze książkowe
Ostatni miesiąc upłynął pod znakiem wielu nowych zdobyczy książkowych, które radują nieustannie moją duszę. Muszę podzielić się z wami najnowszymi tytułami, gdyż takich skarbów nie sposób po prostu nie pokazać. Zobaczcie więc, o jakie książki powiększyła się moja rozrastająca się biblioteczka.
Wydawnictwo Erica:
- Melchior Medard - "Carska roszada"
- Małgorzata Kochanowicz - "Poszukiwana"
- Agnieszka Chodkowska-Gyurics, Tomasz Bochiński - "Pan Wicher w Warszawie"
- Lena Najdecka - "Układ"
- Lena Najdecka - "Wspólnik"
Wydawnictwo 2 Piętro:
- Agnieszka Walczak-Chojecka - "Dziewczyna z Ajutthai. Niezbyt grzeczna historia" (recenzja KLIK)
- Arkadiusz Siedlecki - "Kokaina"
- Teresa Monika Rudzka - "Kuzyneczki"
Wydawnictwo Szara Godzina:
- Elżbieta Jodko-Kula - "Zdrady i powroty"
Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne:
- Martin Abram - "Quo Vadis. Trzecie tysiąclecie"
Wydawnictwo Fronda:
- Kwartalnik "Fronda"
- Laboratorium miłości. Tom I: Przed ślubem
- Jarosław Wróblewski - "Zośkowiec"
A tutaj widzicie trzy książki Agaty Wasilenko, jakie otrzymałam od samej autorki:
- "Leksykon perfum"
- "Świat perfum"
- "Wróżby na każdy dzień"
Oprócz wspaniałych książek, Pani Agata obdarowała mnie również pachnącą lawendą, którą widać na zdjęciu. Woreczki już umieściłam w strategicznych miejscach w swoim domu.
Cudowne wydanie Pisma Świętego od Wydawnictwa M
Black Publishing:
- Julia Alvarez - "Czas motyli"
- Anna Jean Mayhew - "Sucha sierpniowa trawa"
- Janusz Koryl - "Ceremonia"
- Janusz Koryl - "Urojenie"
- Krystyna Kuhn - "Podpis mordercy"
- Robert Galbraith - "Wołanie kukułki"
I na koniec dwie wspaniałe zakładki jakie otrzymałam od cudownej autorki "Niewolnicy".
Mroźne wieczory i noce spędzam z książkami, jak z najlepszymi przyjaciółmi. Polecacie coś z przedstawionych przeze mnie książek? A może wręcz odradzacie jakiś tytuł?
Cudowne zdobycze :) Czytałam jedynie wszystkie od Eriki, z wyjątkiem "Carskiej Roszady" i naprawdę polecam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe nabytki, coś co tygryski lubią najbardziej :) Czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńNiczego sobie tytuły.
OdpowiedzUsuńErica - uwielbiam to wydawnictwo. "Urojenie" - świetny tytuł. To co bym podebrała to książki wydawnictwa Black Publishing.
Przyjemnej lektury!!!
Największą ochotę mam na "Wołanie kukułki" :)
OdpowiedzUsuńJa planuję od jakiegoś czasu zabrać się za "Wołanie kukułki", w końcu to moja ulubiona autorka, ale... nie wiem czemu nie bardzo mnie ciągne. Może dlatego, że zawiodłam się na jej wcześniejszej powieści :c
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga z recenzjami (a właściwie JEDNĄ recenzją, bo dopiero zaczynam xd)
http://nessiesshelves.blogspot.com/
No Tobie to można tylko zazdrościć:)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała przeczytać "Kokaina" oraz ,,Wołanie kukułki'' lecz na razie muszę obejść się ze smakiem, ale tobie życzę miłej lektury i czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńMiłego czytania.
OdpowiedzUsuńWow!. Imponujące!. Gratuluję tylu zdobyczy.
OdpowiedzUsuńPiękne nabytki, naprawdę :)
OdpowiedzUsuń"Carska roszada"- czytałam , ciekawa
OdpowiedzUsuń"Wspólnik"- nie przebrnęłam
"Quo Vadis. Trzecie tysiąclecie"- świetna, czeka na recenzje , czyli na wenę:)
"Urojenie"- oj długo czeka na półce
Reszty nie znam, ale czekam na twoje wrażenia. Pozdrawiam:):)
Zazdroszczę "Wołania kukułki" :-) Ta Biblia jest przepięknie wydana, cieszę się, że również mam ją w swoim domu. Przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńNo sporo trochę tego :) Miłego czytania!
OdpowiedzUsuńJa akurat z tej kupeczki nic nie czytałam, ale widzę,że nudzić Ci się nie będzie;)
OdpowiedzUsuńAle różności:) Książki od Black Publishing czekają u mnie na swoją kolej. Wyczekuję z niecierpliwością Twoich recenzji:)
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje stosiki, miłego czytania.
OdpowiedzUsuńMiłego czytania!
OdpowiedzUsuń"Poszukiwana" to dla mnie bardzo słaby kryminał retro, właściwie pseudoretro...niby przeszłość, niby historia, a tak właściwie nic, już nawet dobrze nie pamiętam treści tej książki :/ Gdybyś miała ochotę przeczytać o nim więcej: http://skrzatowisko.blogspot.com/2013/07/poszukiwana-magorzata-kochanowicz.html A "Pan Whicher w Warszawie" to z kolei świetne retro, wręcz istnieje przepaść między tymi dwoma książkami. Miłego czytania wszystkich pozycji :)
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych pozycji :) Słyszałam, że książka "Wołanie kukułki" jest interesująca.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki mi nie znane. Tym chętniej zapoznam się z recenzjami:)
OdpowiedzUsuńO jej, o jej! Jak zazdroszczę Ci tylu pięknych książek <3
OdpowiedzUsuńtyle tego, że aż mi się oczy zaświeciły z wrażenia :D
OdpowiedzUsuńmiłego czytania :)
OdpowiedzUsuńPan Whicher w Warszawie i Carska Roszada są świetne. Co do Wołania kukułki to już sama nie wiem czytać czy nie czytać, jedni się zachwycają, inni mówię, że fajne, ale szału nie ma.
OdpowiedzUsuńa ja czekam na recenzje. bo sama jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury i czekam na recenzje
OdpowiedzUsuńWspaniałości! Biblia najlepsza - napisze niedługo o niej.
OdpowiedzUsuńAle piękne zdobycze! Gratuluję i życzę przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńCudowne zbiory. Miłego czytania : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :>
wspaniałe nabytki ;) coś co tygryski lubią najbardziej ;) czekam na recenzje ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńGratuluję, a zarazem zazdroszczę tylu książek. ,,Sucha sierpniowa trawa" podobno jest fenomenalna!
OdpowiedzUsuńZ Twoich zdobyczy znam tylko "Czas motyli" i choć jeszcze nie zaczęłam czytać tej książki, czuję, że to będzie fantastyczna lektura :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci miłej lektury! :)
Rewelacyjne zdobycze. Nawet nie piszę co bym podkradła, bo jest tego zdecydowanie za dużo. Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńNa "Wołanie kukułki" czekam, ale "Quo Vadis. Trzecie tysiąclecie" brzmi ciekawie : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Anath
ile do czytania! Ja kiedyś wręcz pochłaniałam książki, zakon feniksa przeczytałam w jeden dzień ;p teraz niestety nie mam czasu. Rzeczywiście świetne wydanie Pisma Świętego ;-)
OdpowiedzUsuńz chęcią przeczytam recenzję kokainy, frondę sama czasem czytam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Polecam "Kokainę" Siedleckiego i "Wołanie kukułki", ciekawa jestem Twojej recenzji na temat tych dwóch książek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosia - Bibliofilka
Widzę kilka ciekawostek dla siebie:)
OdpowiedzUsuńzaciekawiło mnie kilka tytułów, ale najbardziej Wołanie kukułki :)
OdpowiedzUsuńBrunhilda z Gratów dokopała się do tego bloga:)
OdpowiedzUsuń"Pan Whicher w Warszawie" jest świetny. Uroczy kryminał w starym stylu.