Herbaciane inspiracje - Szarlotka

Jako namiętna wielbicielka wszelakiej maści słodyczy, bardzo często podjadam w trakcie lektury różnorakie łakocie: czekoladę, batony, cukierki, ciastka i ciasta. Nie słodzę kawy ani herbaty, więc poziom glukozy uzupełniam innymi, przyjemniejszymi metodami. Niestety takie objadanie się się niezdrowymi smakołykami może być zgubne. Dlatego, jeśli podobnie jak ja uwielbiacie słodycze i kochacie kruche ciasto z jabłkiem, zwane szarlotką znalazłam dla was pyszną alternatywę. Herbata owocowa o smaku szarlotki, która nie tuczy!

Składniki:

• hibiskus,  
• skórki dzikiej róży, 
• skórka pomarańczowa, 
• rodzynki, 
• jabłko, 
• kryształki cukru, 
• kawałki cynamonu, 
• plasterki migdałów, 
• kokos, 
• aromat. 

 

Sposób przyrządzenia herbaty jest bardzo prosty. Odpowiednią ilość suszu (dla mnie półtorej łyżeczki), zalać wodą o temperaturze 96 stopni Celsjusza. Herbatę parzyć od 5 do 8 minut.

Aromat herbaty w postaci mocno wyczuwalnego cynamonu i jabłek można już poczuć po otwarciu woreczka próżniowego. Po zaparzeniu barwa herbaty jest mocno czerwona. Przed wypiciem radziłabym wyjąć kawałki owoców, które unoszą się na powierzchni kubka. Niektóre jak jabłko czy plasterki migdałów można po prostu zjeść, są pyszne.

Herbata o smaku szarlotki skutecznie zaspokaja moją potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego. Do lektury dobrej książki to idealny dodatek. Jeśli lubicie taki smak to zachęcam do spróbowania tego naparu.

Za możliwość spróbowania pysznej herbaty dziękuję firmie SKWORCU