Michael Neale - "Rzeka"



"Płyniemy... poruszamy się... żyjemy i jakoś przez to tworzymy piękny krajobraz naszego życia".




Woda w rzece nieustanie płynie swoim ustalonym nurtem. Rzeka zachwyca i przeraża jednocześnie, rzeka wyzwala przeróżne uczucia, rzeka żyje. Wasze życie to rzeka, w każdej minucie inne, nigdy takie samo. Zastanawialiście się kiedyś czy płyniecie z jej nurtem? Czy może wbrew przeciwnie, pod prąd?

Michael Neale to amerykański pisarz, performer i przede wszystkim wielokrotnie nagradzany autor tekstów do piosenek wpisujących się w nurt muzyki chrześcijańskiej. Autor mieszka w Palm Beach Gardens wraz z żoną i trójką dzieci. Powieść "Rzeka" to jego debiut literacki.

Podróże samolotem mają to do siebie, że często pojawiają się opóźnienia, skazujące ludzi na bezczynne czekanie w hali odlotów. Opóźniony lot na linii Denver-Nashville, powoduje uziemienie pewnego pasażera na kilka godzin. Podczas nieoczekiwanej przerwy, bohater poznaje historię życia Gabriela Clarka, któremu rzeka zabrała życie ojca, gdy miał zaledwie pięć lat. Ojca, który jako doświadczony przewodnik rzeczny była dla Gabriela wszystkim. Historia o pokonywaniu własnych słabości i wypełnianiu przeznaczenia, zmienia podejście do życia jej słuchacza.

Powieść "Rzeka" to swoista forma przypowieści. Przypowieści o życiu, w którym rzeka jest jego symbolem. Autor bardzo trafnie wplata w swoją książkę mnóstwo refleksji filozoficznych, niemal zasypując nimi czytelnika. Głównym składnikiem świata przedstawionego jest rzeka, będąca jednocześnie alegorią płynącego życia. Życia, które w żadnym momencie nie jest takie samo. Życia, które każdego dnia przecieka nam przez palce. Główny bohater, w którego życiu rzeka była zawsze obecna nie jest w stanie uciec przed przeznaczeniem. Rzeka to tym samym symbol nieuniknionego losu, który zawsze dopnie swego. Michael Neale poprzez pryzmat trudnej drogi życiowej Gabriela, okupionej cierpieniem i samotnością, przedstawia trudy ludzkiej egzystencji. Każdy człowiek jest jak rzeka płynąca swoim korytem, każdy człowiek posiada przypisaną sobie rzekę czyli przeznaczenie. Wielość interpretacji słowa tytułowego to niezaprzeczalny atut powieści. Cała książka składa się z dwóch płaszczyzn, typowo obyczajowej oraz metafizycznej, które wzajemnie się uzupełniają i nachodzą na siebie.

Michael Neale zastosował w swojej powieści zabieg retrospekcji. Gabriel swoją historią przenosi czytelników do roku 1956 do Kolorado, w którym to wydarzyła się tragedia zmieniająca na zawsze życie pięcioletniego chłopca. Przekrój przez kolejne lata życia bohatera to doskonały zabieg, ukazujący ogrom przemian w osobowości Gabriela. Dobrze wkomponowującymi się w fabułę powieści są również fragmenty dziennika dziadka i ojca Gabriela pisane pogrubioną czcionką. Jedyna uwaga do wydawcy w tym temacie to nietrafiony wybór czcionki, który utrudniał mi czytanie tych fragmentów. Na końcu powieści znajdziecie również kilkustronicowy wywiad z autorem, z którego można się dowiedzieć wielu interesujących informacji w kontekście całej historii Gabriela.

Biorąc pod uwagę wysoki poziom warsztatowy autora, trudno uwierzyć, że "Rzeka" to debiut. Poetycki, obrazowy i przede wszystkim dojrzały jak na debiutanta język, potęguje wzruszenie czytelnika. Akcja powieści płynnie wolno, ale jest wartka niczym rzeka płynąca w swoim korycie.

Nie spodziewałam się, że tak niepozorna lektura może wywołać we mnie tak wiele przeróżnych myśli, refleksji i emocji. Czasami banalna historia z trafioną podbudową emocjonalną, potrafi stać się naprawdę niezłym wyciskaczem łez. Mogę napisać jedno, to przejmująca lektura, którą polecam. Nie bójcie się zanurzyć w historii Gabriela, gdyż to wielce pouczająca opowieść.

 "Pamiętaj: każdy ma jakąś historię do opowiedzenia".



Michael Neale


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Zaczytaj się!



Rekomendacja recenzji na portalu Zaczytaj się!
 


29 komentarzy:

  1. Pouczająca i refleksyjna z ładunkiem emocji- w takim razie poszukam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie dla mnie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli nadarzy się okazja, jest spora szansa, że się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo interesująca powieść. Teraz wprawdzie mam już co czytać, ale zapiszę sobie jej tytuł i będę miała go na uwadze w wolniejszej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  5. Filozoficzne dywagacje podany w przypowieści to zdecydowanie nie mój klimat.

    OdpowiedzUsuń
  6. Trudno mi powiedzieć czy sięgnę po ten tytuł ;) Jeśli jednak chodzi o odpowiedź na twoje pytanie to raczej płynę pod prąd, wbrew innym. Wystarczy się poddawać i pozwalać decydować innym o moim postępowaniu i moich decyzjach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna recenzja. Chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałbym ją przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Awiolu jak Ty pięknie piszesz o książkach. Z przyjemnością sięgnę po tę pozycję. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo zachęcająca recenzja po której mam wielką ochotę przeczytać tą książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że to lektura warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś w tej książce jest, co bardzo mnie przyciąga.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam dość dawno temu, ale pamiętam, że mi się podobała:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię książki z tego typu narracją.

    OdpowiedzUsuń
  15. forma przypowieści wydaje się ciekawa i ja także od czasu do czasu trafiam na takie "niepozorne" książki;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapowiada się naprawdę intrygująco. Sama chętnie do niej zajrzę jak znajdę chwilę wolnego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wydaje się lekturą wartą uwagi, ale czas pokaże, czy wpadnie w moje łapki i będę mieć okazję ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyciskacz łez, jak na razie nie, ale zmierzyć się później chciałabym bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem, czy sięgnę po tę książkę, ale z recenzji na recenzję coraz bardziej zachwyca mnie Twój styl pisania :) Masz lekkie pióro, a Twoje wypowiedzi czyta się naprawdę z przyjemnością. Bywam tu prawie codziennie, choć przyznaję, że nie zawsze mam wenę na pisanie komentarza. I zaznaczam, że ten komentarz nie ma na celu przypochlebiania ani innych niecnych czynów:P pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Prosta fabuła. O życiu. Dużo emocji. Coś na kształt przypowieści - idealna pozycja dla mnie. Zapisze sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tym razem podziękuję, chwilowo mam co czytać;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam mądre, życiowe ksiażki.. Po Twojej recenzji czuję że ta właśnie taka jest :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zachęciłaś mnie! Nie słyszałam o tej książce, ale się za nią rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Czasem lubię coś takiego przeczytać, więc zapamiętam tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawa fabuła, zdarzają się zaskakująco dobre debiuty, to świadczy o czymś :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger