Herbaciane inspiracje
Jesienna aura nie sprzyja
spędzaniu dużej ilości czasu na świeżym powietrzu. Nie wiem jak wy, ale ja w
takie wieczory jak dziś spędzam wolny czas delektując się słowem pisanym.
Jedynym pozytywnym aspektem o tej porze roku, który mnie niezmiernie cieszy jest możliwość nadrabiania
zaległości czytelniczych, które uzbierały się podczas ciepłych, letnich dni.
Ale jest jeszcze coś….
Październikowy wieczór z aromatyczną herbatą. Zapytacie jaką? Dzisiaj nabrałam
ochoty na mieszankę jabłka i cynamonu, czyli herbatę cynamonowo-jabłkową.
Uwielbiam cynamon i kocham jabłka, jeśli wy również to herbata dla was.
Składniki herbaty:
hibiskus,
jabłko, skórka pomarańczy, pączki róży, cynamon, aromat
Po otworzeniu
woreczka strunowego w który zapakowany jest susz, poczujcie delikatną nutę cynamonu.
Sposób przygotowania:
Odpowiednią ilość suszu (dla mnie
półtorej łyżeczki) należy zalać wodą o temperaturze 95°C.
Herbatę parzyć około 7 minut.
Po zaparzeniu niektóre składniki
jak chociażby skórki pomarańczy unoszą się na powierzchni. Najlepszym sposobem
jest więc ich wyjęcie z kubka, by nie przeszkadzały podczas delektowania się herbacianym wywarem. Herbata posiada mocny smak jabłka i lekką nutkę cynamonu. Dla
wielbicieli takiego właśnie smaku to idealna propozycja na jesienny, pochmurny wieczór.
50 g tej wyśmienitej herbaty kosztuje jedynie 3,99 zł, więc nie jest to wielki wydatek obciążający nasze kieszenie. Jak dla mnie...
PYCHOTA!
Za możliwość spróbowania pysznej herbaty dziękuję firmie SKWORCU
Z chęcią napiłabym się takiej mieszanki, skład brzmi smakowicie, a poza tym uwielbiam połączenie jabłek i cynamonu. Szczególnie w chłodne, jesienne dni.
OdpowiedzUsuńZapraszam: im-bookworm.blogspot.com
PS. Śliczny kubek! :-)
UsuńUwielbiam herbatę, niezależnie od pory roku:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynamon, więc mogłabym pić taką herbatkę codziennie:)
OdpowiedzUsuńChętnie skosztowałabym tej mieszanki:) U mnie na topie jest teraz jabłko + figa:)
OdpowiedzUsuńPyszotka. :)
OdpowiedzUsuńPycha;)
OdpowiedzUsuńJesień ewidentnie kojarzy mi się z gorącym kubkiem smacznej herbaty :)
OdpowiedzUsuńhehe a właśnie popijam herbatkę;p
OdpowiedzUsuńPychotka :)
OdpowiedzUsuńMmmmm, prezentuje się smakowicie :) Podejrzewam, że sam zapach będzie mi przynosił na myśl święta... Ja zwykle, gdy zaparzam herbatkę z suszu, to go potem wcinam, co prawda nie liście, bo wchodzą między zęby, ale kwiatki, czy owoce to jak najbardziej :))
OdpowiedzUsuńZgadzam się - herbata jest bardzo dobra. A kawałki skórki pomarańczy jadłam! ;-)
OdpowiedzUsuńNo na taką herbatkę może bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńMniam! A jakie śliczne zdjęcia!!! Ach, och!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy by mi smakowała, ale chętnie wypróbowałabym jakiś inny smak. :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest odwrotnie - wieczory chłodniejsze i dłuższe, ale jakoś ciężko mi się zabrać za czytanie.
uwielbiam takie herbatki i piję sporo! choć wolę czerwone... w Skworcu jest świetna herbatka "soczyste winogrona" pycha!! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbaty, więc tej też chętnie bym posmakowała:)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, smakuje pewnie również znakomicie, ale ja najbardziej cenię sobie zwykłą czarną herbatę bez dodatków ;D
OdpowiedzUsuńmniammmmmmmmmm
OdpowiedzUsuńJa bym i skórkę pomarańczy zjadła ;)
Aż nabrałem ochoty na taką herbatkę, idealna na jesień!
OdpowiedzUsuńUwielbiam i jabłka i cynamon, więc herbatka w sam raz dla mnie. Ogólnie jestem pochłaniaczką kawy i herbaty, zwłaszcza podczas czytania :) I przyznam, że uwielbiam zbierać kubki i filiżanki, najlepiej ogromne, żeby napoju starczyło na całą książkę.
OdpowiedzUsuńJa akurat nie przepadam za takim połączeniem smakowym, ale zaraz idę się rozkoszować dobrą powieścią:)
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym taką herbatką, na jesienne wieczory jak znalazł :) Zazwyczaj o tej porze roku też preferuję czytanie pod kocem, ale dzisiaj była wyjątkowo piękna pogoda, więc wybrałam świeże powietrze :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała takiej herbatki! :)
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką herbat, więc z przyjemnoscią skosztuję wszystkiego ;d
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie herbatki i staram się je pic codziennie. Zwłaszcza lubię zieloną o nazwie Truskawka w szampanie- polecam!
OdpowiedzUsuńJabłek i cynamonu nie cierpię najbardziej na świecie :) Ale zielona herbata ze skórką pomarańczową... Mmmm
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie herbaty:) Wiesz, na moim kuchennym stole goszczą takie same podkładki:)
OdpowiedzUsuńale fajny masz kubek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie herbaty!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że mi narobiłaś apetytu? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWolę kawę
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam każdego rodzaju herbaty, mam ich mnóstwo :D Polecam Ci kupić sobie taki hmm... "zaparzak" do herbaty, aby te owoce nie wpadały do ust (chyba, że lubisz :) ). Coś takiego jest w ikei za 4 zł chyba :D
OdpowiedzUsuńCynamon uwielbiam więc chętnie spróbowałabym tą herbatę ! :D
OdpowiedzUsuńMnie wkurzają te pływające i muszę przez sitko odcedzać. A cynamon dodaję często i gęsto :)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi ochotę teraz na herbatę.Ja raczej nie jestem smakoszem herbat, ale kiedyś piłam takie różne mieszanki smaków, nawet kupiłam do tego specjalny dzbanek z zaparzaczem, ale jakoś tak ostatnio niezbyt mam czas żeby jechać specjalnie do sklepu po takie zakąski, jeśli mogę tak to nazwać i piję zwykłą z torebki.
OdpowiedzUsuńJak pięknie wygląda. Wypiłambym sobie!
OdpowiedzUsuńSmak zapewne niebiański, ale mnie też wkurzają te pływające "cosiki" i zawsze je wyjmuję łyżeczką lub odcedzam:P
OdpowiedzUsuńJa u siebie jabłkowo-cynamonowej nie widziałam, ale poszukam;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio pije z dzikiej róży;)
Cześć, nominowałam Cię do Liebster Blog Award, na moim blogu są pytania, na które proszę o odpowiedź: http://anty---materia.blogspot.com/2013/10/liebster-blog-award-ii.html :)
OdpowiedzUsuńCmokam :*
Aromat i smak kusi :)
OdpowiedzUsuńWygląda zmakowicie ;)
OdpowiedzUsuńOch, aż się napatrzyłam, naczytałam, nawyobrażałam smaków, że aż poszłam sobie herbatkę zrobić :D
OdpowiedzUsuńNie lubię herbat.Pije je rzadko. Ale tej - ze względu na skład - mogłabym spróbować.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuń