Kasia Bulicz-Kasprzak – "Nalewka zapomnienia, czyli bajka dla nieco starszych dziewczynek"
19:44
21
2013
,
Babie Lato
,
Bulicz-Kasprzak Katarzyna
,
Nasza Księgarnia
,
Polacy nie gęsi czyli czytajmy polską literaturę
"Czasem ludzie próbują zmienić swoje życie. Czasem życie zmienia
ludzi."
Każdy z nas wielokrotnie w swoim
życiu chciałby mieć możliwość zapomnienia pewnych faktów z przeszłości.
Wspomnienia bowiem mogą kompletnie zatruć doczesne życie, narażając nas na
nietrafione wybory i decyzje. Spróbowalibyście nalewki zapomnienia, gdyby
takowa istniała? Nalewki, która skutecznie wymazałaby wasze najgorsze chwile z
życiorysu?
Kasia Bulicz-Kasprzak to
laureatka konkursu literackiego organizowanego przez Naszą Księgarnię, dzięki
któremu mogła spełnić swoje marzenie o wydaniu pierwszej książki pt. "Nie licząc kota, czyli kolejna historia miłosna",
którą miałam okazję czytać. Autorka od dziecka wykazuje uzależnienie od
czytania i pisania, posiada w swojej kolekcji osiem tysięcy tytułów. Na co
dzień mieszka w Sulejówku, zajmuje się wychowaniem syna oraz biega w
maratonach. W przygotowaniu kolejna książka pt. "Inna bajka, czyli dziewięć
miesięcy przez długo i szczęśliwie".
Agnieszka nazywana Jagą to
rozwódka, pnąca się po szczeblach korporacyjnej kariery. Bohaterka pomimo
wysokiego stanu konta bankowego, luksusowego mieszkania i samochodu, nie czuję
się jednak szczęśliwa. Brak przyjaciół, zerwane więzi z rodziną i samotność to
stan do którego potrafiła się już przyzwyczaić. Pewnego dnia, cały jej pozornie
ułożony świat rozpada się jak domek z kart. Diagnoza lekarska, wydająca wyrok śmierci, powoduje ucieczkę Jagi na wieś,
do opuszczonej, rodzinnej chaty babci. A tam czeka na nią brak prądu, niedrożny
piec, ale również czarujący weterynarz i zgraja zabawnych zwierzaków w postaci
kota, psa i … polnej myszy. Bajkę więc czas rozpocząć…
Kasia Bulicz-Kasprzak w swojej
najnowszej powieści, po raz kolejny udowadnia, iż potrafi w niezwykle zabawny
sposób traktować o sprawach niezwykle ważnych. Motyw oddziaływania przeszłości
na nasze obecne życie, który jest dobrze widoczny w obydwu książkach autorki,
został pomieszany z nieco bajkowymi wątkami jak chociażby gadające ludzką mową
zwierzęta. Autorka nie boi się również ukazać w pełnej krasie życiowej prawdy, która
wskazuje, iż wyłącznie od autonomicznego wyboru każdego człowieka zależy jego
własne szczęście. A samotność jest również w pewnym stopniu skutkiem naszych
decyzji. Pewne stereotypowe ludzkie zachowania, ukazane w książce w krzywym zwierciadle, za pomocą metody kontrastu, stały się lepiej widoczne.
"Nalewka zapomnienia, czyli bajka dla
nieco starszych dziewczynek" jest przezabawną historią, przy której czytaniu
wielokrotnie witałam uśmiech na swojej twarzy. Kasia Bulicz-Kasprzak wykreowała
zabawnych i wielce naturalistycznych bohaterów. Sąsiadka Jagi – Śliwowa to
jedna z barwniejszych postaci tej historii, która z pewnością zostaje w pamięci
czytelnika na dłużej. Nie mogę również zapomnieć o wątku gadających zwierząt,
spośród których zdecydowanie wyróżnia się kot Maurycy ze swoją archaiczną wymową.
Jestem pewna, że każdy z was niejednokrotnie wybuchnie śmiechem podczas
czytania monologów kota.
Historia Jagi jest dość
przewidywalna, jeśli chodzi o wątek jej choroby i znajomości z weterynarzem
Andrzejem. Jednakże nie umniejsza to w
żadnym stopniu wartości całej książki, gdyż powieść zawiera odpowiedni klimat,
potrafiący wprawić czytelnika w bardzo dobry nastrój. Lekkie i zabawne dialogi,
wartka akcja i proste, dopasowane gatunkowo słownictwo to główne cechy
powieści. Autorka potrafi w naprawdę realistyczny sposób zobrazować życie na
wsi ze wszelkimi pozytywnymi i negatywnymi cechami. Wynika to pewnie z faktu,
iż pomysł na osadzenie swojej kolejnej powieści na Roztoczu narodził się pod
wpływem wspomnień z dzieciństwa.
Najnowsza książka Kasi Bulicz-Kasprzak jest z pewnością przezabawnym czytadłem dla kobiet, do tego niezwykle wzruszającą i przekazującą proste prawdy życiowe historią. Wraz z bohaterką zadomowiłam się w jej domku na wsi, pijąc nalewkę Śliwowej i rozmawiając ze zwierzakami. Jeśli macie ochotę, dołączcie do nas...
Kasia Bulicz-Kasprzak |
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce
Recenzja bierze udział w WYZWANIU
nie jestem fanką życiowych historii, ale ta pozycja mnie zaciekawia i być może się na nią skusze :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poznam, gdy będzie potrzeba poprawy nastroju :)
OdpowiedzUsuńRaczej się nie skuszę, ponieważ dość często rozczarowują mnie takie historie.
OdpowiedzUsuńja chyba także podziękuję...
UsuńWyjątkowo mam ochotę przeczytać tę książkę. Po prostu czuje jakąś siłę przyciągania do niej :-)
OdpowiedzUsuńDojrzałą kobietą może nie jestem, ale lubię od czasu do czasu przeczytać takie historie. :)
OdpowiedzUsuńBędę miała tę książkę jak i inne tej autorki na uwadze.
Z Twojego opisu wynika, że szkielet historii jest taki sam jak grube tysiące babskich czytadeł. Czy naprawdę ta książka warta jest przeczytania? Serio tak Ci się spodobała?
OdpowiedzUsuńWidzisz ja lubię babskie czytadła. A tutaj spotkałam się z dużą dawką humoru, stąd mój zachwyt. Proza autorki trafia do mnie, mimo, że fabułą jest dość przewidywalna. Najlepszy był kota Maurycy, genialnie wykreowany zwierzak.
UsuńTeż czasami lubię sięgnąć po babskie czytadła, a jeśli są okraszone sporą dawką dobrego humoru, to tym bardziej:) Chętnie przeczytam!
UsuńO tak, babskie czytadła są dobre szczególnie na zimne, deszczowe dni! :)
UsuńJak są koty to sobie wpisze na listę;p Nie, nie jestem fanatyczną kociara;p Ciekawi mnie wątek gadających sierściuchów;p
OdpowiedzUsuńTo z ilością książek powoli zbliżasz się do autorki ;D Co do samej książki, to lubię serię Babie Lato, więc nie wykluczam, że jeśli kiedyś przyjdzie mi ochota na takie babskie czytadło to padnie właśnie na "Nalewkę zapomnienia" :-)
OdpowiedzUsuńooo zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńLubię takie z pozoru łatwe w odbiorze książki, które jednak dają sporo do myślenia. Chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńWczoraj przeczytałam debiut autorki i obydwiema jej książkami jestem zachwycona:) A Pani Kasia jest moim drugim odkryciem czytelniczym roku:)
OdpowiedzUsuńA ja chyba jednak podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com
Ostatnio czytałam wiele recenzji tej książki. Wydaje się naprawdę ciekawa. Idealna na ponure dni (:
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz zachęcić...
OdpowiedzUsuńZ tej serii mam dwie książki na półce, jednak nie czytałam jeszcze. Co do tej lektury to chętnie bym przeczytała :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam - jak zwykle, świetny tekst awiolu!
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce, a Twój tekst tylko potwierdził moje przekonanie o tym, że książka jest warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńNawiasem mówiąc, bardzo podoba mi się okładka, o tytule nie wspominając - niesamowicie intrygujący.