Książkowe łupy
Osobie uzależnionej od czytania i posiadania książek, trudno jest wyzwolić się z tego nałogu. Dlatego też niezbyt zdrowa na umyśle pod tym względem, przedstawiam wam moje najnowsze zdobycze książkowe.
Zdobycze z Biedronki:
- Stephen King – "Stukostrachy"
- Federico Moccia – "Tylko ciebie chcę"
- Nora Roberts – "Wszystko jest możliwe"
- Carlos Ruiz Zafon – "Gra anioła"
Wydania specjalne English Matters z wydawnictwa Colorful Media
Łupy z portalu Graty z chaty ( trochę fantastyki i egzemplarze z serii Koliber):
- Ryszard Głowacki - "Algorytm pustki"
-
Arthur Conan Doyle – "Trujące pasmo"
-
Zbigniew Prostak – "Kontakt"
-
George Meredith – "Jaśnie Pani i generał"
-
Katherine Mansfield – "Jej pierwszy bal"
-
Richard Hughes – "Orkan na Jamajce"
-
Willa Cather – "Drzewo białej morwy"
-
Aleksy Tołstoj – "Żmija"
-
Oskar Wilde – "Zbrodnia Artura Savile"
-
Fiodor Dostojewski – "Łagodna"
-
Gunter Grass – "Historie"
Egzemplarze recencenckie:
Wydawnictwo Edipresse
- Zbigniew Zbikowski - "Transprussia"
- Carola Dunn - "Śmierć w posiadłości Wentwaterów"
Książka otrzymana od Magdaleny Woźniak
- Lilian Jackson Braun - "Kot, który wyczuł pismo nosem"
Oficynka
- Paweł Jaszczuk - "Ochronka Anioła Stróża"
Wydawnictwo Grodkowskie
Widzicie coś ciekawego dla siebie? Udało wam się w tym miesiącu upolować jakieś zdobycze książkowe?
- Bożydar Grzebyk - "A komu czasem nie odbija?"
- Agata Wasilenko - "Dieta horoskopowa"
- Anna Gras - "Misiek i świąteczne obżarstwo"
Widzicie coś ciekawego dla siebie? Udało wam się w tym miesiącu upolować jakieś zdobycze książkowe?
Byłam w dwóch Biedronkach w moim mieście i nie widziałam tam ani jednej książki, którą Ty zdobyłaś :c
OdpowiedzUsuńStosik cudowny i życzę miłej lektury :)
W Biedronce szaleją z książkami. Gdybym nie czytała większości książek Zafona, to na pewno bym je stamtąd przytargała. A poza tym, bardzo bym chciała przeczytać książkę Jaszczuka.
OdpowiedzUsuńDla mnie to tu jest Nora Robers i Moccia. A no trochę się nazbierało może nawet wstawię stosik jak już wszystkie dotrą.
OdpowiedzUsuńO, a Stukostrachy Kinga, mój brat ostatnio kupił w Żabce za 10 zł :))
OdpowiedzUsuńObejrzałam dwa filmy na podstawie książek Federico Mocci (czy tak to się odmienia?) i tak mi się spodobały, że postanowiłam wziąć się za książki :)
OdpowiedzUsuńTrochę tego Ci się nazbierało :) U mnie w Biedronce tylko książka Kinga leży. Żadnej innej, z tych które masz w stosie, nie było. A szkoda. Czytałam "Cień wiatru", mam na półce od wielu lat własny egzemplarz. Uwielbiam Zafona :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury!
Gra Anioła , czytałam i zrecenzowałam ostatnio :) Cieszę się że następne osoby poznają tę powieść bo warto. Czekam na Twoją opinię o tej książce :)
OdpowiedzUsuńDostałaś troszkę tych egzemplarzy, również czekam na wpisy
http://qltura.blogspot.com
Ja na biedronkowej wyprzedaży zdobyłam Kinga "Cmentarz zwieżąt" i od razu się za niego zabrałam :) Żałuję, że już prędzej kupiłam Grę anioła za podwójną cenę, ale bynajmniej mam Kinga :)
OdpowiedzUsuńTeż udało mi się obłowić w Biedronce - pięć pięknych książek zasiliło moje regały. Muszę się zmobilizować i też pozbierać moje zdobycze książkowe, bo dawno nie dzieliłam się swoim szczęściem poukładanym w równe stosiki:)
OdpowiedzUsuńMam również na półce "Łagodną" i to już od jakiegoś czasu, muszę się w końcu za nią zabrać.
Gry anioła nie mogę upolować w bibliotece, bo ciągle ktoś mi przed nosem wypożycza :P Może też będę musiał się zaopatrzyć we własny egzemplarz.
OdpowiedzUsuń