Herbaciana inspiracja
W przerwie pomiędzy inspirującymi lekturami, warto czasami zaparzyć sobie wyśmienitą herbatę, która pobudzi nasze zmysły. Jedną z takich herbat jest z pewnością Żurawinowa Ice Tea.
W jej skład wchodzą suszone kawałki jabłka, owoce dzikiej róży, hibiskus organiczny, rodzynki, żurawina, skórka pomarańczy, czarna porzeczka, liście żurawiny oraz czarna herbata Ceylon i aromat smakowy.
Kompozycja suszonych owoców wygląda prześlicznie.
Sposób przygotowania:
Odpowiednią ilość suszu (dla mnie półtorej łyżeczki) zalać wrzącą wodą i parzyć około 8 minut.
Herbata już przy rozpakowywaniu wydziela niesamowity, aromatyczny zapach. Po zaparzeniu, suszone owoce wypływają na wierzch, tworząc piękną kompozycję. Dla wielbicieli żurawiny, która oprócz walorów smakowych, posiada również właściwości dietetyczne i lecznicze (układ moczowy), to idealne połączenie. Herbata doskonale sprawdza się na obecne upały, gasi pragnienie.
50 g herbaty żurawinowej Ice Tea możecie kupić za jedyne 4,25 zł. To niewielki wydatek, biorąc pod uwagę smak i walory lecznicze żurawiny. Naprawdę polecam!
Za możliwość spróbowania pysznej herbaty dziękuję firmie SKWORCU
Mmm, pychotka! :)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie:) Lubię żurawinę.
OdpowiedzUsuńJa już swoją herbatkę smakową zaparzyłam i teraz się nią delektuje czytając twojego posta :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda ta herbatka :D Chociaż sama sobie w domu robię własne mieszanki :)
OdpowiedzUsuńMniam, zaraz wpadam do Ciebie, zagrzej wodę :D
OdpowiedzUsuńlubię takie herbatki, często kupuję:P
OdpowiedzUsuńJak ta herbata się pięknie prezentuje! :) Aż ślinka leci.
OdpowiedzUsuńMaaatko, kocham herbatę :)) Tylko czemu ta nazywa się Ice Tea, skoro zalewa się ją wrzątkiem? ;)
OdpowiedzUsuńOch, spróbowałabym:)
OdpowiedzUsuńJak już wspominałam, nie piję herbaty, ale oglądając twoje zdjęcia, zastanawiam się, czy nie zacząć. ;)
OdpowiedzUsuńMMMMmmm, ale narobiłaś ochoty! Zwłaszcza, że żurawinę lubię w każdej postaci, a i jest dobra na moje nerki ;)
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu zamienić kawowe inspiracje na herbaciane :) Przyznam, że już dawno nie piłam nic innego poza czerwoną ( gasi pragnienie-dobra na upały ) i moją ukochaną - miętą. W składzie kusi żurawina i skórka pomarańczy, ale te rodzynki...czy one są mocno wyczuwalne ?
OdpowiedzUsuńRodzynek prawie nie czuć, także się nie obawiaj :)
UsuńCzy ta żurawinowa herbatka nie jest kwaśna? A zresztą, wszystko jedno, owoce są pycha!
OdpowiedzUsuńNie jest w żadnym wypadku kwaśna.
UsuńSkworcu, to bardzo kreatywna firma. Nazwy niektórych herbat to poemat:), a zestawienie składników prawie jak w recepturze na dobre perfumy ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię żurawiny, choć wiem, że zdrowa, to jakoś się nie mogę przekonać. A powinnam;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystkie smaki herbaty, ale strasznie nie cierpię tych liściastych czy właśnie z suszu
OdpowiedzUsuńJestem miłośniczką herbaty, ale tej nie piłam. Musi być pycha! :D Pozdrawiam, Livresland :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię żurawinę , co to za ciasteczka ? te obok herbaty :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka orzechowe z marmoladą. Pychota, polecam :)
UsuńUwielbiam smak żurawiny, jest to raczej pozycja na jesień, choć może też na chłodniejsze letnie dni :)
OdpowiedzUsuńKocham herbatę, a żurawina ma bardzo orzeźwiający smak, więc nie zgadzam się z przedmówczynią, bo moim zdaniem taka herbata idealnie nadaje się na upalne dni :D
OdpowiedzUsuńTeż dziś dostałam sporo smakowitych herbatek. Owocowych zielonych i nie tylko w sam raz . Kubek takich cudowności do lektury.
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda:) Chętnie bym skosztowała:)
OdpowiedzUsuńNie potrafię funkcjonować bez wypicia kilku herbatek dziennie i oczywiście bez słodyczy. Dla mnie taki zestaw jest idealny:)
OdpowiedzUsuń