Bożena W. Klekowska – "Zapiski niekontrolowane czyli z pamiętnika pana FREDZIA"
16:00
20
2013
,
Klekowska Bożena W.
,
Polacy nie gęsi czyli czytajmy polską literaturę
,
Warszawska Firma Wydawnicza
"Bo żeby była Ojczyzna, muszą być i ludzie. I dobrze,
kiedy są! Nawet z licznymi wadami!"
Lata późnego PRL-u to okres
przez wielu znienawidzony, ale również przez wielu obecnie wspominany z
nieukrywanym sentymentem. Napisanie więc książki, która traktowałaby o tym, dziwnym w
naszej historii okresie w sposób humorystyczny, jest nie lada wyzwaniem.
Bożena W. Klekowska pisze od
wielu lat, biorąc udział w wielu konkursach literackich. Za swoje prace
otrzymała kilka nagród i wyróżnień, jej utwory znalazły się w paru antologiach.
Autorka swoje zainteresowania skupia głównie na historii obyczaju, życiu
codziennym dworu polskiego czy folklorze. Interesuje się również szeroko pojętą ezoteryką – tarotem, runami czy
numerologią. Pochodzi z Radomska.
"Zapiski niekontrolowane
czyli z pamiętnika pana FREDZIA" to utwór w formie dziennika, którego
narratorem oraz głównym bohaterem jest odpowiedzialny ojciec, dziadek i mąż – Fredzio.
Postanawia on z początkiem nowego roku, spisywać swoje perypetie życiowe,
których tło stanowi okres stanu wojennego. Pięćdziesięcioletni bohater będący
na rencie, mieszkający z żoną i córką, posiada mnóstwo wolnego czasu, który
stara się wykorzystać na polowania. Zapytacie jakie polowania? Fredzio
codziennie zdobywa artykuły potrzebne do normalnego życia takie jak: ziemniaki,
młynek do kawy czy chociażby alkohol. Stanie w kolejkach to jego główne
zajęcie. Zajęcie powodujące wiele nieprzewidzianych sytuacji, rodem z absurdu
PRL-owskiej rzeczywistości.
Książka Bożeny W.
Klekowskiej ukazuje w pełnej krasie tragizm życia przeciętnego człowieka w
czasie stanu wojennego w Polsce, ubrany jednak w ramy wszechobecnego absurdu,
wyzierającego z każdego aspektu ówczesnego życia. Autorka w odtworzeniu klimatu tamtych lat,
pokusiła się o skorzystanie z zabiegu komizmu sytuacyjnego, co było niewątpliwie strzałem w
dziesiątkę. Wielu z nas słyszało, lub doświadczało osobiście absurdalnych
sytuacji z dnia codziennego, które dzisiaj wydają się nam niewiarygodne. Puste
półki w sklepach, mięso spod lady, kartki na wszystko i gigantyczne kolejki w przypadku
dostawy jakiegokolwiek towaru. Fredzio dzięki posiadaniu dużej ilości czasu,
zdobywa wiele artykułów, nawiązuje nowe znajomości z innymi kolejkowiczami,
staje się uczestnikiem dziwnych, często groteskowych sytuacji. Wszystko to
ubarwione wielką dawką humoru, niepodważalnie bawi czytelnika.
Autorka celowo pomija w
zapiskach Fredzia wątki polityczne i ustrojowe, skupiając się głównie na
codziennej walce o byt rodziny głównego bohatera. Kreacja Fredzia jako
mężczyzny ugodowego, oddanego rodzinie, kochającego swoje dzieci i wnuczkę,
pełnego poświęcenia, idealnie wpasowała się w całą fabułę. To bohater
wywołujący wiele ciepłych uczuć i pewną dozę sentymentu. Wiele z jego przygód wywołało we
mnie rozbawienie pomieszane ze zdziwieniem. Autorka swoją książką bardzo
zgrabnie nakreśliła kontekst obyczajowy ówczesnych lat.
"Zapiski niekontrolowane
czyli z pamiętnika pana FREDZIA" to książka wielopokoleniowa. Starsi czytelnicy
znajdą w niej wspomnienia z lat późnego PRL-u, okresu tak pełnego
sprzeczności. Młodsze pokolenie zasmakuje
innego świata i być może doceni obecne czasy w jakich żyje. Wszyscy z pewnością
przeczytają książkę Bożeny W. Klekowskiej z uśmiechem na twarzy.
Bożena W. Klekowska |
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Warszawskiej Firmie Wydawniczej
Recenzja bierze udział w WYZWANIU
Zapamiętam tytuł, gdyż chętnie bym powróciła do tej przeszłości również z mojego życia, o której już zaczynam zapominać.
OdpowiedzUsuńNie rzuciła mi się w oczy ta książka, a wydaje mi się być całkiem interesująca. Lubię powieści, których akcja dzieje się w PRL-u.
OdpowiedzUsuńOstatnio książkę kupiła moja mama, wiec czuje ze niedługo i ja ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńHmmm... Może być warta uwagi, choć przyznaję, że PRL nie pociąga mnie jako tematyka książkowa.
OdpowiedzUsuńkolejna pozycja nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł jest rozbrajający. Lubię historie napisane z przymrużeniem oka, z humorem, więc tę też bym chętnie przeczytała.
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę na tę książkę, tym bardziej, że lubię książki z tamtego okresu. I chociaż urodziłam się w połowie lat 80-tych XX wieku i nie mam prawa pamiętać tamtego okresu, to jednak darzę te lata sentymentem.
OdpowiedzUsuńW zasadzie książka mogłaby mnie zainteresować- jako poznanie czasów PRL poprzez humor be z poruszania wątków politycznych :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zasługuje na zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńChętnie ja przeczytam, powspominam :)
OdpowiedzUsuńLubię książki o tamtym okresie, szczególnie jeśli okraszone są sporą dawką dobrego humoru. Chętnie przeczytam:-)
OdpowiedzUsuńPrzypomniała mi się gra planszowa "Kolejka", w którą zdarzyło mi się parę razy zagrać :) książka z jednej strony warta przeczytania, a z drugiej jakoś mnie nie pociąga.
OdpowiedzUsuńNiestety niezbyt interesuje się tamtymi czasami, a z własnej autopsji ich nie znam.
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie. Nie pamiętam tamtych czasów i zawsze niesamowicie interesuje mnie to, jak ludzie mogli wtedy przetrwać.
OdpowiedzUsuńChoć ostatnie lata PRLu pamiętam jak przez mgłę, to lubię sięgać po tego rodzaju książki, zwłaszcza gdy nie poruszają wątków politycznych, a jedynie pokazują absurd ówczesnych czasów. Już mi się podoba!
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam taką książkę. Dobrze, że autorka skupiła się na codziennym życiu i zwyczajnych czynnościach w PRL, takich opowieści mi właśnie brakuje.
OdpowiedzUsuńAkurat tym razem mam troszkę mieszane uczucia, ale nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chętnie bym ją przeczytała. Moja tematyka, więc wpisuję na listę książek, które koniecznie muszę poznać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za komentarze.Każdy jest dla mnie bardzo cenny.Przyszłym PT Czytelnikom życzę dobrej zabawy. Tym, którzy chcieliby się ze mną podzielic opinią podaję adres: klekowska@op.pl
OdpowiedzUsuńBożena W. Klekowska
Zaprosiłam Cię do zabawy z "Liebster Blog" u mnie an blogu: http://sunshine-paradise.blogspot.com/ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń